Obozy NKWD na terenie Polski

czyli jak utrwalano władzę ludową


Lato 1944 roku. Armia Czerwona wchodzi na tereny wyzwolonej Polski. Za nią w ślad idą oddziały specjalne NKWD i Smierszu (skrót od „Smiert’ szpionam”). Mają za zadanie wyłapywanie żołnierzy niemieckich, volksdeutschów, żołnierzy AK i wszystkich niezadowolonych z nowej władzy. Gdzie można osadzać aresztowanych? Naturalnie, są już przygotowane do tego miejsca – dawne obozy hitlerowskie, których na tych terenach było wiele.

Wszystko tu było gotowe: baraki, zasieki z drutu kolczastego, wieżyczki strażnicze. Nie przebrzmiały jeszcze echa ogłoszenia Manifestu Lipcowego PKWN, a natychmiast po wyzwoleniu w lipcu 1944 roku dawny obóz w Krzesimowie wypełniają nowi „lokatorzy”. Dalej kolej na lubelski Majdanek, a po zwalnianiu kolejnych obozów zostają też one wykorzystywane przez nowe władze. Nie działały tu już na szczęście krematoria, nie wykorzystywano do radykalnej „dezynfekcji” w łaźniach Cyklonu B i nie prowadzono zbrodniczych eksperymentów medycznych. Jednak warunki bytowania niewiele różniły się tu od czasów poprzednich „właścicieli”.

Wedle raportu z października tego roku, w ramach wykonania rozkazu Ławrentija Berii w ciągu kilku miesięcy zatrzymano i rozbrojono ok. 25 tys. żołnierzy AK. Oddziały sowieckie, które działały w Polsce od 1 marca 1945 r. do wiosny 1947 r. podporządkowane były Głównemu Doradcy NKWD przy polskim Ministerstwie Bezpieczeństwa Publicznego, potem ich funkcje przyjął UB.

W adoptowanych obozach gromadzono przede wszystkim Niemców (żołnierzy i cywilów), ale także Ślązaków, Ukraińców oraz żołnierzy Armii Krajowej i opozycji niepodległościowej, a także każdego, kogo w PRL uznano za wroga ideologii komunistycznej. Liczbę zamordowanych i zamęczonych w więzieniach i łagrach w latach 1944–1956 polscy historycy ustalili na ponad pół miliona, w tym 80 tysięcy żołnierzy Armii Krajowej i 31,5 tysięcy żołnierzy oddziałów leśnych (poakowskich, narodowych i innych). Na podstawie dokumentacji MBP można ustalić, że w Polsce w kwietniu 1945 r. funkcjonowało 16 obozów, w których było ulokowanych 27 826 więźniów. W drugiej połowie roku liczba obozów i kolonii wzrosła do 28 placówek. Od stycznia 1945 r. do sierpnia 1946 r. przetrzymywano tam łącznie ok. 47 tys. osób.


A oto tylko niektóre z obozów NKWD na terenie PRL:

Krzesimów koło Łęcznej

W okresie lipiec 1944 – sierpień 1948 to pierwszy obóz NKWD na terenie Polski lubelskiej, gdzie zamordowano kilkaset osób – stąd wywożono do łagrów sowieckich.

Jaworzno

Obóz pracy – 6 kwietnia 1945 Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego utworzyło Centralne Obozy Pracy, powołując obóz w Jaworznie, a w (1950–1956) – Progresywne Więzienie dla Młodocianych w Jaworznie – dla młodocianych więźniów politycznych. Trafiali do niego więźniowie, których wiek nie przekraczał 21 roku życia. Historycy szacują, że przez więzienie przeszło ich około 5 tys.

Centralny Obóz Pracy w Jaworznie rozpoczął działalność w lutym 1945 roku. Po Niemcach pozostał niezniszczony obóz składający się z 15 drewnianych baraków, murowanych obiektów łaźni, kuchni, szpitala, odwszalni, warsztatów i magazynów. Obóz ogrodzony był podwójnym pasem drutów kolczastych podłączonych do wysokiego napięcia, oprócz tego w ogrodzeniu znajdowało się kilkanaście murowanych wież strażniczych, z karabinami maszynowymi i reflektorami. Karcer obozowy mieścił się w pomieszczeniach dawnej pralni obozowej.

COP Jaworzno podlegał Wydziałowi Więziennictwa i Obozów Wojewódzkiego Urzędu Bezpieczeństwa Publicznego w Krakowie, którym dowodził w owym czasie por. Jakub Hammerschmidt (później Jakub Halicki). Komendantami obozu byli: por. Włodzimierz Staniszewski, kpt. Stanisław Kwiatkowski, Teofil Hazehnajer (od kwietnia 1948), kpt. Salomon Morel (od lutego 1949). Załoga obozu składała się z ponad 300 żołnierzy i 18 oficerów KBW oraz kilkunastu pracowników cywilnych.

Więźniami obozu była ludność pochodzenia niemieckiego, polskiego, śląskiego, ukraińskiego, austriackiego, holenderskiego, francuskiego, jugosłowiańskiego, czeskiego, rumuńskiego, łotewskiego i Łemkowie. Wśród skazanych w obozie tym znaleźli się przede wszystkim polscy działacze niepodległościowi, żołnierze AK

Majdanek, Lublin (KL) (VII 1944 – XII 1945)

Obóz NKWD. Obóz koncentracyjny został wyzwolony 23 lipca 1944 roku, po wkroczeniu do Lublina Armii Czerwonej. Wkrótce jednak na terenie Majdanka zorganizowano obóz NKWD dla aresztowanych członków polskiego Państwa Podziemnego. W obozie NKWD zostali osadzeni oficerowie z Komendy Armii Krajowej Lublin i innych obwodów, 3 Dywizji Piechoty AK, 27 Wołyńskiej DP, 30 DP spieszącej na pomoc walczącej Warszawie. 23 sierpnia 1944 r. w nocy 250 oficerów i podoficerów AK wywieziono na Wschód, m.in. do obozów w Riazaniu, Diagilewie, Griazowcu, Czerepowcu i Skop. W barakach byłego obozu przetrzymywano także przez pewien czas wziętych do niewoli żołnierzy niemieckich. Stąd wywożono ich do łagrów sowieckich.

KL Warschau, dawny Obóz Pracy przy ul. Gęsiej.

Od stycznia 1945 r. do maja 1945 r. prowadzony przez NKWD, a potem do 1949 r. przez UB, gdzie w straszliwych warunkach przetrzymywano żołnierzy Armii Krajowej, jeńców i „innych przestępców”. Zachowały się przekazy o egzekucjach w tym obozie dokonywanych przez NKWD. Poniosło tu śmierć ok. 1800 osób. W połowie 1945 roku MBP zorganizowało tu tzw. Centralny Obóz Pracy dla Odbudowy Warszawy w Warszawie. Przetrzymywano w nim przede wszystkim niemieckich jeńców wojennych, których zatrudniano przy pracach budowlanych i rozbiórkowych na terenie stolicy. Był to jeden z największych obozów jenieckich w powojennej Polsce (1 grudnia 1947 liczba osadzonych wynosiła 5511 osób). Obóz zlikwidowano w 1956 roku.

KL Auschwitz, obozy NKWD i UB

Do jesieni 1945 r. w byłym obozie lub w pobliżu, koło dworca kolejowego „Gemeinschaftslagru”. Drugi z obozów, założony w obrębie byłego KL Auschwitz II-Birkenau w Brzezince, istniał do marca 1946 roku. W tym obozie przetrzymywano m.in. Ślązaków, jeńców wojennych i osoby uznane za Niemców (jako wpisanych do I i II kategorii volkslisty). Przetrzymywano tu też górników ze Śląska, których następnie wywożono do kopalń Doniecka, Workuty, Magadanu i Karagandy (szacunkowo przymusowo wywieziono ok. 90 tys.). Na skutek chorób, zmarło z wycieńczenia lub wręcz zostało bestialsko wymordowanych od kilkunastu do kilkudziesięciu tysięcy Ślązaków, w tym kobiet i dzieci, a nawet niemowląt. Na terenie Śląska działało blisko 30 innych mniejszych obozów NKWD, o których zachowały się jedynie fragmentaryczne relacje ludności miejscowej i osób więzionych.

Byt obozowy tak opisuje Adam Dziurok, historyk IPN: „Do obozu kierowano najczęściej ludzi niewinnych. Wystarczyła do tego decyzja UB. Całodzienne wyżywienie stanowiła kawa zbożowa, zupa z brukwi i 125 gramów chleba. Szalała czerwonka i tyfus. W szczycie epidemii co dzień umierało kilkadziesiąt osób. Zwłoki wywożono nocą i grzebano w masowych grobach”.

Podobóz KL Auschwitz Eintrachthütte

Obóz Zgoda w Świętochłowicach, w którym urządzono obóz dla Niemców oraz obywateli polskich pochodzących ze Śląska oskarżanych m.in. o podpisanie volkslisty lub o „niechęć do komunistycznej władzy”. Więziono tu od 6 do 10 tys. osób, z których niemal 1/3 nie przeżyła pobytu.

Huta „Hermann Göring” w Łabędach

Obóz NKWD, gdzie więźniowie demontowali fabryki i urządzenia, wywożone później do Związku Radzieckiego.

KL Gross-Rosen w Rogoźnicy.

Po wojnie przez ok. 2 lata na terenie obozu funkcjonowało tajne więzienie NKWD, którego dzieje nie zostały jeszcze należycie przebadane.

Działdowo

Na miejscu zagłady przez Niemców 10 tys. Polaków – Obóz Nakazowo-Rozdzielczy NKWD Ludowego Komisariatu Spraw Wewnętrznych dla AK i z Deutsche Volksliste oraz jako przejściowy przy wysiedleniach Polaków z terenu Pomorza do łagrów Związku Sowieckiego od 18 stycznia 1945 do października 1945 r. Komendantem Powiatowej Komendantury Wojennej był mjr Witalij Szitow.

Wynikiem działalności tych obozów są liczne, nieraz nieznane dotychczas, miejsca pochówków ofiar działalności aparatu terroru komunistycznego państwa. Wykaz IPN miejsc ich grzebania w latach 1944–1956 zawiera 186 miejsc.



TROCHĘ HISTORII, TROCHĘ KULTURY - INDEX



KOPIOWANIE MATERIAŁÓW Z CZĘŚCI HISTORIA-KULTURA PORTALU PAI - ZABRONIONE

Zgodnie z prawem autorskim kopiowanie fragmentów lub całości tekstów wymaga pisemnej zgody redakcji.



DZIAŁ HISTORIA/KULTURA PAI ODWIEDZIŁO DOTYCHCZAS   10072008 OSÓB





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×