W 1963 roku rozpoczął się I Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, jego laureatami zostali Ewa Demarczyk i Bohdan Łazuka. Od tamtego czasu festiwal stanowi podsumowanie sezonu artystycznego. Właściwie przypadek sprawił, że to Opole stało się centrum kulturalnym. W wywiadzie dla Muzeum Historii Polski dziennikarz Mariusz Jeliński przyznał, że jeden z jego kolegów pomysłodawców pochodził z Opolszczyzny i chciał, aby jego region rozwijał się prężnie.
Podczas pierwszego festiwalu w Opolu wystąpiło 102 wykonawców na 15 koncertach. Na widowni zasiadało na każdym z nich 6 tys. osób, a pierwszego dnia na pierwszym koncercie w Amfiteatrze Tysiąclecia wystąpiło 22 wykonawców, m.in.: Tadeusz Chyła, Ewa Demarczyk, Katarzyna Bovery, Mieczysław Friedel, Mieczysław Święcicki i Krystyna Konarska. Odkryciem festiwalu była młodziutka studentka Ewa Demarczyk, która występowała w Piwnicy pod Baranami. Wokalistka dostała nagrodę indywidualną za wykonanie piosenki estradowo-artystycznej. Inne nagrody indywidualne otrzymali Jarosław Abramow i Agnieszka Osiecka, Jerzy Kaszycki i Tadeusz Śliwiak oraz Bohdan Łazuka.
Podczas festiwalu wręczono także nagrody grupowe, które trafiły do Lux-Combo, New Orleans Stompers, zespołu Niebiesko-Czarni, Piwnicy pod Baranami, Studenckiego Teatru Satyryków, Zespołu Brodaczy, Zespołu Śląskiej Estrady Wojskowej i formacji Czerwono-Czarni.
Festiwal powstał w 1963 roku z inicjatywy dziennikarzy i redaktorów Programu III Polskiego Radia: Jerzego Grygolunasa i Mateusza Święcickiego oraz ówczesnego burmistrza Opola – Karola Musioła w odpowiedzi na konserwatyzm w Polskim Radiu. Jerzy Grygolunas zauroczony Opolem, kojarzonym w tamtym okresie z ziemiami odzyskanymi oraz pyłem cementowni, postanowił zrealizować ideę festiwalu w Opolu. Pomimo braku ukończonego budynku amfiteatru, Karol Musioł zapewnił prasę, że festiwal się odbędzie. 1. edycja festiwalu, której odsłona i rozmach są imponujące do dziś, odbyła się 19 czerwca 1963 roku na nowo budowanym amfiteatrze, cztery miesiące przed zaakceptowaniem pomysłu na organizację festiwalu. W piętnastu koncertach wzięło udział 102 artystów, a także ponad stu dziennikarzy i fotoreporterów, natomiast amfiteatr został na tyle ukończony, by móc pomieścić publiczność. Karol Musioł pojawiał się na budowie codziennie o godz. 5:00 i pilnował prac. Architekt obiektu – Florian Jesionowski wspominał, że potem co rok przed festiwalem odwiedzała go milicja i kazała podpisywać oświadczenie, że płoty i ściany wokół się nie zawalą[2]. Podczas 1. Krajowego Festiwalu Piosenki Polskiej padły historyczne słowa, używane dzisiaj jako motto miasta Opole, wypowiedziane przez Jerzego Waldorffa, który stwierdził:
„Muszę powiedzieć jako muzyk i jako krytyk, że dawno nie miałem do czynienia z audytorium, które by reagowało na muzykę tak trafnie, tak celnie, z takim smakiem i jednocześnie z taką kulturą jak Opole. (...) Każde miasto ma jakiś swój tytuł, który zazwyczaj dodaje się do nazwy, żeby je scharakteryzować. Chciałbym, żeby Opole miało tytuł: Opole – Stolica Polskiej Piosenki
Do 1989 roku program festiwalu, zwłaszcza występy kabaretowe, był kontrolowany przez komunistycznych cenzorów z GUKPPiW. Zabezpieczeniem festiwalu, przeciw ewentualnym niepożądanym wystąpieniom politycznym, zajmowała się lokalna SB w ramach sprawy obiektowej kryptonim „Amfiteatr”. Kontrola tekstów piosenek i scenariuszy programów kabaretowych przebiegała dwustopniowo, najpierw wszystkie teksty były przedstawiane do akceptacji w Warszawie w GUKPPiW, a następnie występy artystów w Opolu nadzorowali lokalni cenzorzy, którzy obecni byli zarówno na próbach, jak i podczas festiwalowych koncertów.
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.