1978-11-27     0000-00-00

BEZ ZNIECZULENIA

Film Andrzeja Wajdy

"Bez znieczulenia" to polski film psychologiczny z 1978 roku w reżyserii Andrzeja Wajdy, nakręcony według scenariusza napisanego razem z Agnieszką Holland. Film ukazuje losy cenionego dziennikarza (Zbigniew Zapasiewicz), który z dnia na dzień traci posadę na uniwersytecie, uprzywilejowaną pozycję w redakcji oraz miłość żony (Ewa Dałkowska). Bez znieczulenia zdobył Złote Lwy na Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych i Nagrodę Jury Ekumenicznego na Międzynarodowym Festiwalu Filmowym w Cannes.

Po powrocie z zagranicy znany dziennikarz (Zbigniew Zapasiewicz) dowiaduje się, że żona (Ewa Dałkowska) bierze z nim rozwód. Ponieważ nie zna przyczyn decyzji małżonki, nie może się z tym pogodzić. Dodatkowo zaczyna popadać w coraz większe kłopoty zawodowe. Jego wystąpienie telewizyjne i publikacje prasowe nie zyskują uznania. Na uniwersytecie zawieszono wykłady, które prowadził. Planowany od dłuższego czasu wyjazd za granicę zostaje niespodziewanie odwołany. Podczas rozprawy rozwodowej żona zaczyna obciążać męża, składając fałszywe zeznania.

Fabuła

Film rozpoczyna się emisją programu telewizyjnego Trzech na jednego, którego bohaterem jest korespondent zagraniczny Jerzy Michałowski. Ten przylatuje na lotnisko z kolejnego wyjazdu, witany przez żonę Ewę i córkę Gapcię. W samochodzie przed domem Ewa oświadcza Jerzemu, że rozstaje się z nim, po czym odjeżdża. Jerzy nie rozumie tej decyzji i próbuje się skontaktować z Ewą przez jej przyjaciółkę, dentystkę Wandę.

Okazuje się, że wystąpienie telewizyjne Jerzego zostało poddane sporej krytyce. W trakcie posiedzenia redakcyjnego jury nagrody za najlepszą książkę roku Michałowski próbuje poprzeć książkę autora, który ostatecznie przegrywa rywalizację. Przeciwnikiem Jerzego staje się młody dziennikarz Jacek Rościszewski, przyjaciel Ewy. Jerzy odkrywa, że żona go zdradza, po czym wdaje się w bójkę z napotkanym na swej drodze Jackiem. Wkrótce wykłady Jerzego na uniwersytecie zostają nagle odwołane. Studenci przychodzą do domu Michałowskiego, prosząc o wyjaśnienie sytuacji. Rozmowy przeciągają się do nocy. Studenci rozchodzą się nad ranem, ale jedna ze studentek, Agata, pozostaje dłużej w mieszkaniu Michałowskiego. Agatę napotyka rano gosposia Michałowskich, która przyprowadza Gapcię w tajemnicy przed Ewą.

Okazją do próby pogodzenia się z Ewą dla Jerzego jest przyjazd jego starszej córki, studiującej za granicą, Oleńki. Rodzice odbywają wspólnie spacer, na którym odgrywają scenę pogodzenia się. Jednakże gdy Oleńka odjeżdża, małżonkowie ponownie wchodzą w konflikt. Michałowski otrzymuje niebawem wiadomość o odwołaniu cennego dlań wyjazdu zagranicznego. Jerzy próbuje się poradzić przyjaciela Brońskiego, ale okazuje się, że ten został odwołany z piastowanego stanowiska i odesłany do placówki zagranicznej. Mimo wspólnej kolacji Jerzy wciąż nie może znaleźć porozumienia z Ewą, a ta składa pozew rozwodowy przeciwko niemu. Jerzy konsekwentnie odmawia zgody na rozwód, a strona przeciwna wytacza mu zmyślone argumenty. Poirytowany przebiegiem procesu Michałowski opuszcza salę sądową. Ewa, powodowana poczuciem winy, próbuje go bezskutecznie zatrzymać.

Ewa dociera do płonącego domu Jerzego, dostrzegając zmasakrowane zwłoki małżonka. Zrozpaczona Agata opowiada Ewie, że przyczyną tragedii był wybuch piecyka gazowego...

Produkcja

Po sukcesie Człowieka z marmuru Andrzej Wajda, zainspirowany osobistą rozmową z Danielem Olbrychskim, zaproponował Agnieszce Holland napisanie scenariusza filmu o mężczyźnie zranionym. Holland początkowo była niezbyt przychylnie nastawiona do projektu, gdyż zamierzała napisać scenariusz dotykający bezpośrednio motywów politycznych. Dopiero w trakcie rozmów Wajda i Holland ustalili podstawową ideę planowanego filmu: „pokazać zwykły proces rozwodowy jako polityczny, stalinowski, sfingowany proces” (Holland). Scenarzystce Aktorów prowincjonalnych ów pomysł bardzo się spodobał, toteż przystąpiła do przygotowania pierwszej wersji scenariusza. Jako inspiracja posłużył jej życiorys Ryszarda Kapuścińskiego, jednak Holland wplotła w postać reportera wątki związane z jej ojcem Henrykiem Hollandem, działaczem komunistycznym uśmierconym w niewyjaśnionych okolicznościach. Realizacji scenariusza – tak jak całej działalności Zespołu Filmowego „X” – ostro przeciwstawiał się szef kinematografii w ministerstwie kultury i sztuki, pełniący wówczas funkcję tymczasowego kierownika całego resortu Janusz Wilhelmi, jednak jego śmierć w marcu 1978 w katastrofie lotniczej zmieniła sytuację Zespołu. Następca Wilhelmiego w fotelu szefa kinematografii, Zbigniew Sołuba, udzielił zgody na rozpoczęcie prac nad filmem.

Główną rolę Jerzego otrzymał Zbigniew Zapasiewicz, natomiast drugoplanowa rola Agaty przypadła Krystynie Jandzie, której kreacja Agnieszki w Człowieku z marmuru bardzo podobała się Wajdzie. Jednakże Janda odczuwała dezorientację z powodu chaotycznego scenariusza: „W ogóle nie wiedziałam, o czym tak naprawdę jest ten film”. Ewa Dałkowska, grająca przedtem w Sprawie Gorgonowej Janusza Majewskiego, została obsadzona w roli Ewy. Dałkowska nie była zadowolona z metody pracy Wajdy. Dałkowska opisywała scenariusz Holland jako „nie do zniesienia”, w którym było „coś fałszywego”. Podobnego zdania miał być sam Wajda, który zdecydował, że tekst będzie powstawał na planie. Stres odczuwała również Emilia Krakowska grająca Wandę, która starannie przygotowywała się do roli: „Robimy ujęcie i widzę, że Andrzej jest niezadowolony – że za wolne to wszystko”. Reżyser miał również pretensje do zakończenia stworzonego przez Holland i próbował przeforsować happy end, w którym Ewa rzuca się w objęcia Jerzego. Zapasiewicz potraktował takie zakończenie jako absurdalne, tłumacząc Wajdzie: „Ja nie mogę się zatrzymać i objąć jej po tym, co ona mi zrobiła na sali sądowej. Po prostu nie mogę”.

Bez znieczulenia był kręcony w Warszawie. Jego premiera odbyła się w Gdańsku podczas 4. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych. Jury festiwalowe było obsadzone przez działaczy partyjnych pod przewodnictwem Ernesta Brylla, ale po długich konsultacjach zdecydowano, że film Wajdy i Holland zostanie nagrodzony ex aequo z Pasją Stanisława Różewicza.

Percepcja

Bez znieczulenia został dobrze przyjęty zarówno w prasie polskiej, jak i zagranicznej. Janina Falkowska relacjonowała, iż „polscy krytycy chwalili Agnieszkę Holland jako scenarzystkę”, a „gra aktorska również była doceniana za ukazanie w dobitny i poruszający sposób problemów politycznej ingerencji, ludzkiej słabości oraz moralnej siły w obliczu złego losu, zazdrości, miłości oraz końca miłości”. Jednakże część krytyków (np. Zygmunt Kałużyński, Zbigniew Kłaczyński oraz Janusz Zatorski) odniosła się w negatywny sposób do filmu, wytykając Wajdzie oraz Holland ahistoryczność filmowych wydarzeń, niejasność motywacji, jaką kieruje się postać Jerzego oraz małe prawdopodobieństwo, iż osiągnąłby on status cenionego dziennikarza bez jakichkolwiek koneksji. Bez znieczulenia bronił natomiast Krzysztof Teodor Toeplitz, uznając film za „dramat z elementami satyry oraz czarnego humoru”, który jest głęboko zakorzeniony w czasach współczesnych oraz codziennym życiu.

Kulisy

Z filmem wiąża się wydarzenia, które rzucają nieco światła na atmosferę panującą ówcześnie w polskiej kinematografii.

Inspiracją do nadania takiego tytułu była rozmowa A. Wajdy z D. Olbrychskim w czasie, której aktor zwierzając się ze swoich problemów osobistych powtórzył kilkakrotnie zwrot: "bez znieczulenia”, co miało oznaczać, że to, co go spotkało, spadło na niego nagle i nieoczekiwanie.

Na jednej z konferencji prasowych dotyczących filmu pewien radziecki dziennikarz zarzucił filmowi "brak prawdy psychologicznej" Wajda na to odpowiedział wprost "nie o psychologię tutaj chodzi, ale o politykę!". Potwierdzając w ten sposób, że głównym zadaniem filmu było demaskowanie i oskarżanie totalitarnego systemu.

Scenariusz filmu nie spodobał się ówczesnemu szefowi kinematografii Januszowi Wilhelmiemu, który poskreślał w nim najważniejsze sceny, więc A. Wajda postanowił zrezygnować z filmu. Postanowiono się mimo to naradzić nad przyszłością projektu w mieszkaniu kierownika produkcji Barbary Pec-Ślesickiej, gdy nagle do drzwi zapukał reżyser Janusz Kijowski: - "Wiecie, co się stało?". Na co wściekły zaistniałą sytuacją operator Edward Kłosińki odpowiedział: - "Mnie nic nie obchodzi, nie zawracaj głowy, my tu pracujemy: chyba, że nam powiesz, że Wilhelmi nie żyje". A Kijowski: - "No właśnie". Wilhelmi (1927-78) zginął w katastrofie samolotowej.

Podstawowe informacje

Data premiery: 27 listopada 1978
Czas trwania: 125 min
Reżyseria: Andrzej Wajda
Scenariusz: Andrzej Wajda, Agnieszka Holland
Główne role: Zbigniew Zapasiewicz, Ewa Dałkowska, Andrzej Seweryn, Krystyna Janda, Emilia Krakowska, Roman Wilhelmi
Muzyka: Wojciech Młynarski, Jerzy Derfel
Zdjęcia: Edward Kłosiński
Scenografia: Allan Starski
Gatunek: dramat, psychologiczny

OBSADA

Zbigniew Zapasiewicz – Jerzy Michałowski
Ewa Dałkowska – Ewa Michałowska
Emilia Krakowska – Wanda
Krystyna Janda – Agata, studentka Jerzego
Jerzy Stuhr – Jerzy Porębowicz, adwokat Ewy Michałowskiej
Roman Wilhelmi – Broński
Kazimierz Kaczor – redaktor naczelny
Danuta Balicka – sędzia
Andrzej Seweryn – Jacek Rościszewski
Iga Mayr – Anna Łukasik, matka Ewy
Izabella Olejnik – studentka
Jacek Kałucki – student Michałowskiego
Jolanta Kozak-Sutowicz – pani Stenia, pomoc dentystyczna
Magda Teresa Wójcik – Joanna Cichoń, adwokat Jerzego
Ryszard Łabędź – student
Stefania Iwińska – Józefa, gosposia Michałowskich
Zbigniew Grusznic – student Michałowskiego
Jerzy Radziwiłowicz – student Michałowskiego
Zygmunt Kęstowicz – sekretarz redakcji
Wanda Stanisławska-Lothe – członek redakcji
Tomasz Stockinger
Marlena Miarczyńska


Zdjęcie: materiały prasowe - promocyjne






HISTORIA / KULTURA W PAI - ARCHIWUM

COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


ARTYKUŁY DZIAŁU HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10 072 566   RAZY






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1477 TEMATÓW



×
NOWOŚCI ARCHIWUM DZIAŁANIA AGENCJI HISTORIA-KULTURA BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU