1907-01-15     1940-06-21

Janusz Kusociński

Kierowała mną ambicja i miłość do ojczyzny

"Na stadionie kierowała mną ambicja i miłość do ojczyzny. Wolałbym paść, byle tylko zwyciężyć" - tak podsumowywał swoje sportowe sukcesy Janusz Kusociński we wrześniu 1939 roku.

Janusz Kusociński urodził się 15 stycznia 1907 r. w Warszawie w rodzinie urzędnika kolejowego. Wychowywał się w Ołtarzewie pod Warszawą, gdzie rodzina przeniosła się ze stolicy. Sportem, a dokładnie palantem (jak napisał w swych wspomnieniach "Od palanta do olimpiady") zainteresował małego, żywego jak iskra chłopca, starszy brat Tadeusz, uczeń szkoły Rontalera.

W szkole ogrodniczej Kusocński założył z kolegami klub sportowy o nazwie Pretoria. Chłopcy grali głównie w piłkę nożną. Jako 17-latek Kusociński został członkiem warszawskiego klubu Sarmata. Z lekkoatletyką, tj. bieganiem, zetknął się przypadkiem. W drużynie Sarmaty brakowało zawodnika. Poproszono go, by wziął udział w biegu na 800 m. Kusociński stanął na starcie i wygrał. W Sarmacie spotkał estońskiego mistrza dziesięcioboju Aleksandra Klumberga, który - widząc talent młodego biegacza - został jego trenerem, a potem konsultantem, gdy Kusociński postanowił trenować samodzielnie.

Od 1928 r. Kusociński był zawodnikiem Warszawianki (do 1939 r.). Pierwszy tytuł mistrza Polski zdobył 8 września 1928 r. na Agrykoli, zwyciężając w biegu na 5 000, w czasie 15.41. Poprawił rekord ówczesnej gwiazdy polskiej lekkiej atletyki Alfreda Freyera o 13 sekund.

Ogółem zdobył 10 tytułów mistrzowskich, na dystansach od 800 do 10 000 m. 25 razy ustanawiał rekordy Polski, ale marzeniem Kusocińskiego było pobicie rekordów świata Paavo Nurmiego i pokonanie legendarnego Fina na bieżni.

Pierwszy cel osiągnął 19 czerwca 1932 r. w Antwerpii, wymazując z tabel rekord świata Nurmiego na dystansie 3000 m. Rekord Polaka to czas 8.18,8. W roku olimpijskim był to sygnał dla Fina, że musi liczyć się z upartym Polakiem.

31 lipca 1932 r., w niedzielę, na bieżni stadionu Coliseum w Los Angeles, Janusz Kusociński pokonał koalicję fińskich długodystansowców (choć bez zdyskwalifikowanego za naruszenie przepisów o amatorstwie Nurmiego) na dystansie 10 000 m i zdobył złoty medal igrzysk. Dobiegł do mety na pierwszym miejscu, mimo dokuczliwego bólu odparzonych stóp, w czasie rekordu olimpijskiego - 30.11,4. Z tego powodu nie wystartował w biegu na 5 000 m.

Kusociński założył pantofle lekkoatletyczne odpowiednie do biegania na trawie (w biegach przełajowych), a nie na twardej bieżni. Przed zawodami w Los Angeles nie pozwolono mu (innym też) zrobić rozgrzewki na bieżni, sprawdzić stan jej nawierzchni, więc Kusociński zrobił rozgrzewkę na trawnikach okalających stadion. W upale, na twardej nawierzchni, bieg w takich butach sprawiał mu dojmujący ból. Efekt był fatalny... Tylko hartowi ducha zawdzięczał, że ukończył bieg na 10 000 m przed wszystkimi rywalami.

W dwa lata po igrzyskach, na I ME w Turynie, Janusz Kusociński został wicemistrzem Europy w biegu na 5 000 m. Zajęty walką z Finami dał się zaskoczyć Francuzowi Rogerowi Rochardowi. Zajął 5. miejsce w biegu na 1500 m.

Lata 1936-37 były dla Kusocińskiego stracone z powodu uporczywej kontuzji kolana, ale wykorzystał ten czas na ukończenie studiów w warszawskim Centralnym Instytucie Wychowania Fizycznego.

Wybuch II wojny światowej przerwał wznowioną karierę biegacza i zniweczył jego marzenia o starcie na igrzyskach w 1940 r. w Helsinkach. We wrześniu 1939 r. Kusociński stanął do obrony Warszawy. Walczył na przedpolach stolicy, na Okęciu i Sadybie. Był dwukrotnie ranny. Za swoją postawę odznaczony został Krzyżem Walecznych.

Po kapitulacji włączył się do działalności konspiracyjnej Organizacji Wojskowej "Wilki", w której powierzono mu komórkę wywiadu. Kusociński przyjął pseudonim "Prawdzic". Od listopada 1939 r., wspólnie z innymi znanymi sportowcami, pracował jako kelner w warszawskiej gospodzie "Pod Kogutem". Rozpoznany przez niemieckiego agenta został aresztowany przez Gestapo w marcu 1940 r. W czasie trwającego blisko trzy miesiące brutalnego śledztwa, w Al. Szucha i na Pawiaku, torturowany przez Niemców, nie wydał nikogo.

Janusz Kusociński został rozstrzelany przez Niemców w Palmirach 21 czerwca 1940 r.

Od 1954 r. roku rozgrywane są w Warszawie zawody ku czci sportowca i patrioty - Memoriał Janusza Kusocińskiego, a od 1957 r. przyznawana jest Nagroda Kusocińskiego.



TROCHĘ HISTORII, TROCHĘ KULTURY - INDEX


COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


DZIAŁ HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10065600   RAZY






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1470 TEMATÓW



×
NOWOŚCI ARCHIWUM DZIAŁANIA AGENCJI HISTORIA-KULTURA BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU