1884-10-07     1973-02-28

Admirał JÓZEF UNRUG

Admirał Józef Unrug był nie tylko znanym i cenionym dowódcą, ale i wielkim patriotą. Po przegranej przez Polaków kampanii wrześniowej nie dał się złamać okupantowi. Mimo niemieckiego pochodzenia nie tylko nie zdecydował się na kolaborację, ale dał przykład niezwykłego męstwa i odwagi. Gdy Niemcy namawiali go do współpracy, odpowiedział krótko: „Po 1 września zapomniałem języka niemieckiego”.

Józef Unrug zasłynął jako człowiek o niezłomnym charakterze i harcie ducha, a anegdota o jego wyrzeczeniu się niemieckich korzeni przysporzyła mu słusznej estymy. Admirał Józef Unrug (a właściwie von Unruh) urodził się w październiku 1884 roku w Brandeburgu na terenie ówczesnych Niemiec. Pochodził z niemieckiej rodziny o polskich korzeniach. W domu Unrugów pielęgnowano pamięć o kraju przodków oraz tradycje patriotyczne. Młody Józef równolegle uczył się języka niemieckiego i polskiego. Mimo iż jego ojciec w armii pruskiej dosłużył się stopnia generała, marzeniem młodzieńca była służba Polsce. W 1904 roku nie miał jednak możliwości wstąpienia do polskiej armii, wobec czego zdecydował się na niemiecką marynarkę wojenną. Tam piął się po szczeblach kariery i pod koniec I wojny światowej dowodził flotyllą okrętów podwodnych.

Odradzające się po ponad stu latach niewoli państwo polskie nie tylko cierpiało na brak marynarki wojennej, ale i doświadczonych dowódców. Unrug, chcąc przyczynić się do odbudowy polskiej floty, już w 1919 roku zgłosił się do dowództwa młodego państwa, oferując swoje doświadczenie i przywiązanie do kraju przodków. Pełen zapału i niewątpliwych umiejętności szybko dał się poznać jako świetny organizator. Jego kariera nabrała rozpędu, gdy w 1925 roku został mianowany na stanowisko dowódcy floty. W ciągu kolejnych 14 lat Unrug stał się symbolem odrodzenia Polskiej Marynarki Wojennej. To za jego sprawą rozbudowano flotyllę okrętów podwodnych, to on współorganizował akcje publicznych zbiórek na rzecz zakupu lub doposażenia kolejnych jednostek. W 1933 roku został awansowany do stopnia kontradmirała. W sierpniu 1939 roku, tuż przed wybuchem działań zbrojnych, powierzono mu stanowisko dowódcy Obrony Wybrzeża.

W czasie kampanii wrześniowej polscy żołnierze bronili się długo i ofiarnie, jednak wobec naporu przeważającego przeciwnika musieli skapitulować. Unrug, nie widząc możliwości kontynuowania walki, wobec beznadziejnej sytuacji wojsk lądowych, w październiku zadecydował o kapitulacji sił morskich. Wraz z wieloma polskimi marynarzami dostał się do niemieckiej niewoli. Hitlerowcy szybko dostrzegli propagandowy potencjał w postaci Unruga, starając się przekonać go do powrotu do niemieckiej armii. Admirała kuszono na różne sposoby, między innymi podsyłając do niego kuzyna Waltera von Unruha. Oferowano mu wysokie stanowisko dowódcze. Ceną miało być wyrzeczenie się Polski.

Józef Unrug nie dał się złamać kolejnym namowom. Nie skusiły go szczodre oferty, nie przestraszył się gróźb. Okupantowi odmówił, a w ramach swoistego protestu przestał się posługiwać językiem niemieckim, który znał doskonale od najmłodszych lat. Podczas rozmów z Niemcami żądał tłumacza, stwierdzając, iż po wrześniowej agresji… zapomniał języka niemieckiego i zadeklarował, iż jest wyłącznie polskim oficerem. Jego upór i odwaga przysporzyły mu słuszną sławę. Dr Tymoteusz Pawłowski słusznie zauważył, iż Unrug „Polakiem został z wyboru”. Nie bacząc na zagrożenie życia, wykazał się bowiem patriotyzmem i hartem ducha, budując legendę admirała, który „zapomniał niemieckiego”.

Po wojnie Unrug, podobnie jak dziesiątki tysięcy rodaków, nie mógł wrócić do kraju rządzonego komunistów. Groziło mu więzienie. Pozostał na emigracji i tam po raz kolejny wykazał się niezwykłym gestem solidarności z Polską i podwładnymi, rezygnując z admiralskiej emerytury przyznanej mu przez Brytyjczyków. Do kraju, dla którego zapomniał niemieckiego miał nie wrócić już nigdy. Zmarł na obczyźnie w 1973 roku.



Śmierć admirała

Admirał wraz z żoną w ostatnich latach życia osiadł w słynnym Domu Polskim we francuskim Montresor, gdzie zmarł 28 lutego 1973 i został pochowany na polskim cmentarzu. Był legendą Marynarki Wojennej II Rzeczypospolitej. Dowódca Floty w latach 1925 - 1939, dowódca Obrony Wybrzeża w 1939 roku, wielki patriota, Kawaler Złotego Krzyża Virtuti Militari.

Urodzony 7 października 1884 roku w Brandenburgu - syn generała gwardii pruskiej, który o dziwo nigdy nie ukrywał swojej polskości. Wychowywał dwóch synów w polskiej tradycji - uczył ich polskiej historii, lekcji języka udzielali im polscy emigranci. Ojciec – generał nie pochwalał wyboru morskiej profesji przez późniejszego admirała. Obawiał się, że w środowisku pruskiego korpusu oficerskiego, syn ulegnie nieuchronnej germanizacji. Obawy okazały się nieuzasadnione. Józef Unrug po skończeniu Akademii Marynarki w Kilonii, podjął służbę w kajzerowskiej marynarce, uczestniczył w I wojnie światowej. Po jej zakończeniu jednoznacznie opowiedział się jako polski patriota i podjął służbę w tworzącej się Polskiej Marynarki Wojennej. Rozpoczął pracę w Departamencie Spraw Morskich w Warszawie, następnie tworzył polską hydrografię na odzyskanym wybrzeżu. Ponieważ władze Gdańska nie uznawały wówczas polskiego rządu, a koniecznością było nabycie tam jednostki hydrograficznej, statek kupiono niejako prywatnie na nazwisko kapitana Unruga – był to „Pomorzanin”, pierwsza jednostka pod biało-czerwoną banderą.

Józef Unrug był jedną ważniejszych postaci przedwojennej Gdyni. Miał istotny wkład w budowę portu. W 1927 roku objął obowiązki dowódcy Floty, a w 1933 roku awansowany został do stopnia kontradmirała.

We wrześniu 1939 roku, z bazy na Helu kierował Obroną Wybrzeża. Nie chcąc mnożyć strat, wobec beznadziejnej sytuacji militarnej, zdecydował 2 października o kapitulacji garnizonu. Rozmowy kapitulacyjne prowadził za pośrednictwem tłumacza twierdząc, że „1 września zapomniał języka niemieckiego”.

Niemcy po kapitulacji odnosili się do admirała z wielkim szacunkiem, oddawali mu honory, próbowali także nakłonić do podjęcia służby w Kriegsmarine. Admirał niezmiennie jednak prezentował niezłomną, patriotyczną postawę, stając się wzorem dla podkomendnych.

Po wyzwoleniu przez aliantów obozu, znalazł się w Londynie, gdzie awansowany do stopnia wiceadmirała, objął stanowisko zastępcy szefa Kierownictwa Marynarki Wojennej. W 1946 roku, po decyzji o likwidacji Polskiej Marynarki Wojennej na Zachodzie, Admirał Unrug zdał egzaminy i otrzymał dyplom kapitana żeglugi wielkiej.

W ostatniej woli zastrzegł, że jego prochy mogą być przeniesione jedynie do wolnej Polski, w której godnie uhonorowani zostaną jego podkomendni – oficerowie Marynarki Wojennej II RP, pomordowani przez komunistów. Po upadku PRL-u długo trwały starania o sprowadzenie prochów Admirała. Spoczęły wreszcie 2 października 2018 w specjalnie utworzonej Kwaterze Pamięci na oksywskim cmentarzu. Obok pochowani zostali oficerowie Marynarki Wojennej II RP – ofiary stalinowskich represji.






HISTORIA / KULTURA W PAI - ARCHIWUM

COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


ARTYKUŁY DZIAŁU HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10 073 584   RAZY






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1477 TEMATÓW



×
NOWOŚCI ARCHIWUM DZIAŁANIA AGENCJI HISTORIA-KULTURA BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU