1864-10-06     1910-02-26

Jadwiga Szczawińska

Uniwersytet latający

W drugiej połowie XIX wieku w zaborze rosyjskim Polacy nie mogli poznawać historii i kultury polskiej, a od roku 1885 – nawet uczyć się w języku ojczystym. Rusyfikacja szkolnictwa sprawiła, że w Królestwie Polskim na wszystkich poziomach edukacji zaczęło rozwijać się tajne nauczanie. Młode kobiety, które kończyły naukę na żeńskich pensjach, miały przed sobą podwójne przeszkody: nie tylko nie mogły podjąć studiów wyższych po polsku, lecz w ogóle nie wolno im było jeszcze studiować.

W tej sytuacji Polki w Warszawie postanowiły dokształcać się na kursach organizowanych społecznie. „I właśnie w takiej chwili rzecz całą bierze w swoje ręce panna Jadwiga Szczawińska […], osóbka młoda, ale niezmiernie energiczna, dla dopięcia swoich zamiarów gotowa iść na przebój” – wspominał w 1934 roku jeden z wykładowców, socjolog Ludwik Krzywicki. „Jadwiga Szczawińska z luźnych wykładów stworzyła organizację stałych kursów. Właściwie była to organizacja słuchaczek. Wykładowcy systematycznie usuwali się od jakichkolwiek obowiązków, prócz wygłaszania wykładów”.

Na przełomie 1885 i 1886 roku Jadwiga Szczawińska – dwudziestokilkuletnia nauczycielka i utalentowana organizatorka – stworzyła podwaliny samowystarczalnej instytucji, którą z czasem ochrzczono „Uniwersytetem Latającym”. Skąd taka nazwa? Kursy prowadzono nielegalnie, dlatego spotykano się w różnych prywatnych mieszkaniach i często zmieniano lokalizacje. Uczestniczki płaciły od 2 do 4 rubli za jeden kurs, z czego musiało starczyć na wynagrodzenie dla wykładowcy. Wśród prelegentów znajdowało się wielu wybitnych naukowców, między innymi bakteriolog Odo Bujwid, geograf Wacław Nałkowski (ojciec Zofii Nałkowskiej, także słuchaczki kursów) czy psycholog Jan Władysław Dawid (od 1889 roku mąż Szczawińskiej). Ze względu na kobiecy charakter struktur – dominowały w nim zarówno organizatorki, jak i słuchaczki – niekiedy nazywano go też „Uniwersytetem Babskim”.

Tajne kursy nie mogły zastąpić akademickiego wykształcenia, ale pozwalały słuchaczkom kontynuować naukę na wysokim poziomie. Do najchętniej wybieranych wykładów należały te dotyczące historii i literatury polskiej, co dobrze pokazuje niepodległościowy profil organizacji. Uniwersytet Latający przygotował do pracy dziesiątki przyszłych działaczek społecznych, oświatowych czy politycznych. Dla wielu kobiet kursy stanowiły ponadto etap poprzedzający studia za granicą, tak jak dla Marii Skłodowskiej-Curie czy Marii Czaplickiej. Niektóre absolwentki wracały z zagranicznym dyplomem do struktur Uniwersytetu jako wykładowczynie. Były to między innymi: ekonomistka Zofia Daszyńska-Golińska (pracowniczka Uniwersytetu Humboldta w Berlinie wykształcona w Zurychu i Wiedniu) oraz siostra Jadwigi, Wanda Szczawińska, która studia przyrodnicze ukończyła w Genewie. Wykształcone na „latających” kursach kobiety stawały się pionierkami na wielu obszarach – farmaceutka Jadwiga Sikorska-Klemensiewiczowa jako jedna z pierwszych kobiet została dopuszczona do studiów na Uniwersytecie Jagiellońskim.

Prawdopodobnie przez kursy przeszło w sumie około pięć tysięcy studentek. Wspomniany już Ludwik Krzywicki pisał: „sam osobiście wśród swoich słuchaczy w owych kółkach naliczam kilkunastu profesorów uniwersytetu, że już nie mówię o różnych działaczach Polski podziemnej, a w końcu i Polski Niepodległej”. Bardzo trudno odtworzyć jednak dokładną historię Uniwersytetu Latającego, ponieważ ze względów bezpieczeństwa nie sporządzano żadnych dokumentów (list obecności, sprawozdań czy notatek). Najwięcej informacji zachowało się w późniejszych wspomnieniach osób związanych z kursami oraz… aktach rosyjskich władz policyjnych, które tropiły nielegalne nauczanie – Dawidowie trafili nawet na krótko do więzienia.

Wysoki poziom nauczania sprawił, że z czasem na kursy zaczęli uczęszczać także mężczyźni. Po rewolucji 1905 roku możliwe stało się legalne nauczanie i tajne kursy straciły rację bytu. Działalność tę kontynuowało Towarzystwo Kursów Naukowych, a od 1920 roku Wolna Wszechnica Polska.


Jadwiga Maria Szczawińska

Jadwiga Maria Szczawińska-Dawidowa – nauczycielka, wychowawczyni, założycielka kółek samokształceniowych, publicystka, tłumaczka, animatorka oświaty ludowej, orędowniczka praw kobiet, redaktorka czasopism postępowych, inicjatorka powstania Biblioteki Publicznej w Warszawie

Jadwiga Maria Szczawińska, córka Bronisławy Natalii z  Gumbrychtów Szczawińskiej i Wojciecha (Alberta) Edwarda Szczawińskiego urodziła się 6 października 1864 roku w  Warszawie. Uzyskała gruntowne wykształcenie. Ukończyła ze złotym medalem II sześcioklasowe gimnazjum żeńskie w  Warszawie. Została przyjęta do grona pracowników prestiżowej pensji Jadwigi Sikorskiej. Jednak jej niepokorny charakter i odmienne poglądy dotyczące programu nauczania nie pozwoliły na  utrzymanie tej posady. Wierna swoim patriotycznym i postępowym przekonaniom odsunęła się od pracy legalnej i całkowicie zaangażowała w konspiracyjną działalność oświatową.

W tym czasie sama uzupełniała wykształcenie na tajnych kompletach prowadzonych w Warszawie przez wybitnych naukowców. Doprowadziła do scalenia rozproszonych grup kursantek, ujednoliciła organizację wykładów i program nauczania, co doprowadziło do powstania w 1885 roku Uniwersytetu Latającego. Jedną z podstaw strategii działania tej uczelni była zmiana lokali, tak aby spotkania dużej liczby osób nie zwracały uwagi carskiej policji. Wykłady odbywały się w prywatnych domach profesorów lub słuchaczek uniwersytetu. Jak pisała Janina Mackiewicz-Wojciechowska: „Częściej niż raz na tydzień w danem mieszkaniu wykłady nie mogły się odbywać, często dla zmylenia czujności policji, muszą być zmieniane, stąd „latający” charakter uniwersytetu. Istniał cały, wypracowany system przy-chodzenia na wykłady i wchodzenia, wolno było np. przychodzić i wychodzić tylko pojedynczo lub po dwie osoby w pewnych określonych odstępach czasu, aby nie zwrócić uwagi stróża lub policjanta. Często  jednak w  celu uzyskania od  władz cennego „patrzenia przez palce zachodziła konieczność dawania łapówek”. Jadwiga Szczawińska pozyskała dla nowo utworzonej uczelni znakomitą kadrę profesorską, która gwarantowała wysoki poziom nauczania. Historię wykładali: Władysław Smoleński i Tadeusz Korzon; literaturę – Bronisław Chlebowski, Ignacy Chrzanowski, Piotr Chmielowski, Manfred Kridl; filozofię – Adam Mahrburg; socjologię – Ludwik Krzywicki; biologię – Józef Nusbaum-Hilarowicz.

Zarząd uczelni był wybierany spośród słuchaczek. Funkcję doradczo-wykonawczą pełniły kasjerki, które pobierały opłaty, wypłacały wynagrodzenia profesorom oraz udzielały informacji na temat miejsc spotkań.. W okresie największej popularności Uniwersytetu Latającego, która miała miejsce pod koniec XIX wieku., liczba studentek dochodziła do 500. Placówka ta przetrwała do 1905 roku, do momentu zalegalizowania Towarzystwa Kursów Naukowych, Fakt, że nie została zdekonspirowana przez 20 lat, świadczy o jej bardzo dobrej organizacji.

W tym okresie Jadwiga Szczawińska udzielała się także wKobiecym Kole Oświaty Ludowej. W  ramach działań na rzecz podniesienia poziomu życia włościan założyła pionierską szkołę koszykarstwa w Tokarach i napisała dwie broszury: „Kółka rolnicze w Galicji” oraz „Wojciech Kłos. Historia pożytecznego człowieka, intensywnie kolportowane na wsi”.

Była inicjatorką utworzenia Biblioteki Publicznej w Warszawie. Założyła dwie czytelnie dostępne dla mieszkańców tego miasta. Pisała: „W poczuciu tej potrzeby w  r. 1890 wspólnie w  kilkoma osobami, które zainteresowały się tą sprawą, założyłam Czytelnie naukową czasopism, a w roku 1893 drugą Czytelnię Dzieł i Pism naukowych [sic.!]. Ludzie pracujący naukowo od razu poparli instytucję, składając w niej swe prywatne księgozbiory, tak, że w ciągu kilku miesięcy Czytelnia zgromadziła do 6000 dzieł naukowych i kilkadziesiąt pism”. Osobiście zajmowała się codziennym funkcjonowaniem placówki - zdobywała książki, prenumerowała czasopisma, a przede wszystkim pozyskiwała fundusze poprzez organizowanie odczytów, koncertów i  balów dobroczynnych. Narażała się przy tym na kary administracyjne, aresztowania i prześladowania ze strony władz.

Czytelnia Dzieł i Pism Naukowych była otwarta przez cały dzień od godziny dziesiątej rano do dziesiątej w nocy, tak by mogli z niej korzystać wszyscy potencjalni użytkownicy. W 1897 roku na łamach „Przeglądu Pedagogicznego” Jadwiga Szczepańska opublikowała artykuł pt.: „O potrzebie założenia publicznej biblioteki w Warszawie”, w którym zarysowała wizję nowoczesnej, otwartej dla wszystkich książnicy na poziomie akademickim. Pisała w nim: „Warszawa pod względem instytucji naukowych jest niezwykle upośledzonem miastem. Kto chce się kształcić poza szkołą uniwersytetem, kto pragnie śledzić rozwój nauki [...] w mieście naszem nie znajdzie możliwości zaspokojenia swych aspiracji naukowych: brak nam labolatorjów, muzeów, systematycznych odczytów, wreszcie najgłówniejszego czynnika, w systemie wykształcenia publicznego, mianowicie biblioteki”. W powołaniu biblioteki dostrzegała wiele pozytywnych konsekwencji społecznych. „Biblioteka taka podniosłaby ogromnie poziom umysłowy, zwróciłaby umysły w  kierunku poważniejszych spraw, stałaby się wielką pomocą samoutwu [...] cały świat ucywilizowany uznał te instytucje jako czynnik oświaty i moralności – z rozwojem czytelń wzmaga się moralność, w miarę przybywania czytelń zmniejsza się odpowiednio liczba domów gry,  rozpusty itp.” .

W  1898 roku na skutek konfliktu z organizacją studencką „Bratnia Pomoc” wycofała się z oficjalnej działalności w Czytelni Dzieł i Pism Naukowych. Po jej odejściu placówka kilkakrotnie zmieniała zarząd i protektorat. W 1907 roku zbiory zostały przekazane nowo powstałej Bibliotece Publicznej w Warszawie.

W 1889 roku Jadwiga Szczawińska poślubiła Jana Władysława Dawida. W okresie działalności publicystycznej męża prowadziła administrację wydawanych przez niego periodyków. Od 1900 roku małżonkowie wspólnie prowadzili pismo „Głos”, a następnie „Przegląd Społeczny” (1906-1907) i „Społeczeństwo” (1907-1910). Swoje teksty publikowała pod różnymi  pseudonimami i kryptonimami: Jotes, Wojciech Kłos, J. S. D., J. Sz. Podejmowała w nich tematy społeczne, w tym problem zaniechania edukacji przez dzieci, których rodziny borykały się z problemami finansowymi czy wątek samobójstw dzieci i młodzieży spowodowanych nękaniem ich przez nauczycieli. Walczyła o prawa kobiet. Pisała o ruchu sufrażystek, strajku szwaczek wiedeńskich, braku praw wyborczych kobiet, niegodziwych warunkach ich pracy i płacy.

Jadwiga Szczawińska zmarła tragicznie 26  lutego 1910  roku.  Była w  głębokiej depresji, zapewne w  stanie wyczerpania sił fizycznych, za  namową przyjaciół wyjechała do wsi Rokosz koło Góry Kalwarii. Tam popełniła samobójstwo, rzucając się głową w dół do ocementowanej studni. Została pochowana na Powązkach.



TROCHĘ HISTORII, TROCHĘ KULTURY - ARCHIWUM


COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


ARTYKUŁY DZIAŁU HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10 071 566   RAZY






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1473 TEMATÓW



×
NOWOŚCI ARCHIWUM DZIAŁANIA AGENCJI HISTORIA-KULTURA BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU