1921-05-21     1921-05-26

Walki o Górę Świętej Anny

III Powstanie Śląskie

Góra św. Anny, stanowiąca symbol polskości Górnego Śląska, została opanowana przez powstańców 8 maja 1921 roku. Po krótkim okresie stabilizacji Niemcy przejęli inicjatywę operacyjną, której rezultatem była ofensywa wyprowadzona z przyczółka pod Krapkowicami. 2 zgrupowania, liczące łącznie 10 baonów, obeszły od północy i południa Masyw Góry św. Anny, stanowiącej centralny punkt polskiego frontu.

Gwałtowne uderzenie niemieckie, wsparte nawałą ogniową, skierowane było na pułk Franciszka Rataja. Opanowało samą Górę św. Anny i jej rejon, ale nie zdołało przełamać całości linii obronnych. Zbyt późne i nie w pełni skoordynowane kontrnatarcie oddziałów powstańczych zakończyło się niepowodzeniem. Walki o Górę św. Anny stały się symbolem dążeń Górnoślązaków do złączenia z Macierzą.

III Powstanie Śląskie

W nocy z 2 na 3 maja 1921 r., po niekorzystnym dla Polski wyniku plebiscytu na Górnym Śląsku z marca tego roku, wybuchło III powstanie śląskie. Było ostatnim z trzech zbrojnych zrywów polskiej ludności na tym obszarze. Na czele powstania stał Wojciech Korfanty, działacz chrześcijańskiej demokracji. Walki trwały dwa miesiące, a najbardziej zacięte boje toczono o Górę Świętej Anny. Łącznie w powstaniu udział wzięło około 60 tys. Polaków. Po ustaniu walk Rada Ambasadorów zdecydowała o korzystniejszym dla Polski podziale Śląska. Z obszaru plebiscytowego, zamieszkanego przez ponad 2 mln ludzi, do Polski przyłączono 29 proc. terenu i 46 proc. ludności. W Polsce znalazły się m.in. Katowice, Świętochłowice, Królewska Huta (Chorzów), Rybnik, Tarnowskie Góry i Pszczyna.

Bitwa o Górę św. Anny

Rozpoczęte w nocy 2/3 maja III powstanie śląskie miało być w polskim zamyśle politycznym demonstracją zbrojną, której celem było postawienie aliantów zachodnich przed faktem dokonanym i skłonienie ich do przyznania Polsce większej części górnośląskiego obszaru plebiscytowego (wraz z okręgiem przemysłowym). W pierwszych dniach maja oddziały powstańcze osiągnęły znaczne sukcesy, docierając do tzw. linii Korfantego, która wyznaczała granicę polskich ambicji terytorialnych. 3 maja oddział powstańczy zajął Górę Chełm (nazywaną też Górą św. Anny, choć taką nazwę nosi właściwie miejscowość usytuowana na tym wzniesieniu). Już następnego dnia powstańcy wycofali się, 7 maja zajęli ją jednak ponowie, odpierając dwa dni później niemiecki kontratak. Sukcesy powstańców zamierzał wykorzystać politycznie dyktator powstania – Wojciech Korfanty, dążący w tym momencie do zawarcia zawieszenia broni. Propozycji tej nie przyjęła strona niemiecka, która przystąpiła do organizacji kontrofensywy. Z terenu Niemiec przybyły na Górny Śląsk tzw. korpusy ochotnicze (Freikorps), które wkrótce stały się dużą siłą bojową. Tymczasem wielu powstańców uznało działania dyplomatyczne Korfantego za koniec powstania i wróciło do domu – poważnie osłabiło to oddziały powstańcze w przededniu niemieckiej kontrakcji. Pod koniec drugiej dekady maja siły niemieckie (tzw. Selbstschutz Oberschlesien, w skrócie: SSOS), dowodzone przez gen. Karla Höfera były gotowe do kontruderzenia, które miało na celu wyparcie powstańców z zajętych terenów.

Na miejsce uderzenia wybrano Górę św. Anny – powstańcze pozycje wokół niej wcinały się w niemiecką linię frontu, stanowiąc jednocześnie rygiel polskiej obrony osłaniającej Górnośląski Okręg Przemysłowy. Rejon ten obsadzały oddziały 1. Dywizji Wojsk Powstańczych dowodzonej przez majora Jana Ludygę-Laskowskiego (w jej skład wchodziły m.in. trzy pułki piechoty: katowicki Walentego Fojkisa, zabrski Pawła Cymsa i pszczyński Franciszka Rataja oraz oddział szturmowy kpt. Roberta Oszka), stanowiącej główną siłę Grupy „Wschód” dowodzonej przez Karola Grzesika. Trzon wyznaczonej do ataku Grupy „Süd” SSOS (dowodzonej przez gen. Bernharda von Hülsena) stanowił bawarski Freikorps Oberland (działający w ramach Organizacji Eschericha – w skrócie Orgesch – stąd członkowie Oberlandu nazywani byli przez powstańców orgeszami). Niemiecka ofensywa ruszyła 21 maja 1921 roku z rejonu Gogolina. Po kilku godzinach, pomimo zaciętej obrony powstańców, Niemcom udało się przełamać obronę pszczyńskiego pułku Rataja i wspierającego pułku katowickiego Fojkisa i zająć Górę Chełm. Strona polska była świadoma zagrożenia wynikającego z utraty tej strategicznej pozycji. 23 maja 1 Dywizja Wojsk Powstańczych, wspierana od północy przez oddziały Podgrupy „Bogdan” przystąpiła do kontrofensywy. Najkrwawsze walki, prowadzone także wręcz, toczyły się w rejonie miejscowości Leśnica, na południe do Góry Chełm. Pomimo przejściowych sukcesów powstańczy kontratak zakończył się jednak niepowodzeniem. Mniej intensywne walki w tym rejonie toczyły także w następnych dniach.

Tymczasem trwały rokowania dyplomatyczne. Celem strony polskiej było zaprzestanie walk, te jednak trwały w dalszym ciągu. W dniach 5-6 czerwca strona niemiecka wznowiła ofensywę, zajmując ważny węzeł kolejowy w Kędzierzynie (walki w tym rejonie były jeszcze krwawsze niż o Górę św. Anny). Mimo tych sukcesów Niemcy nie zdołali jednak rozerwać frontu powstańczego. Ostatecznie o losach zmagań militarnych zdecydowała jednak dyplomacja. Oddziały niemieckie, na skutek nacisków alianckich, a zwłaszcza życzliwych Polsce Francuzów, zostały zmuszone do zaniechania ofensywy. Choć walki o Górę św. Anny zakończyły się taktycznym niepowodzeniem strony polskiej, to samo powstanie znacząco przyczyniło się do przyłączenia części Górnego Śląska do Rzeczypospolitej, co ostatecznie nastąpiło w 1922 roku.



TROCHĘ HISTORII, TROCHĘ KULTURY - INDEX


COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


DZIAŁ HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10065729   RAZY






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1470 TEMATÓW



×
NOWOŚCI ARCHIWUM DZIAŁANIA AGENCJI HISTORIA-KULTURA BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU