SWP





   Polska




 2021-02-21 Dla pokrzepienia serc

W Międzynarodowym Dniu Języka Ojczystego zastanawiamy się nad różnymi jego aspektami. W stosunku do języka polskiego nie można pominąć ważnej funkcji jaką pełnił przez wieki, a wyrażoną przez Henryka Sienkiewicza w finalnych słowach trzeciej części "Trylogii": "Dla pokrzepienia serc".

Nie bez powodu sienkiewiczowski Kamieniec, Zbaraż i Częstochowa jawią się jako polska Troja, które choć poległy trwać będą w pamięci potomnych. Stopień narodowej euforii towarzyszącej lekturze najtrafniej oddał Władysław Reymont, czytając "Pana Wołodyjowskiego" podczas pracy na kolei, wołał w uniesieniu: "Co mi tam posady! Co mi tam naczelnik i wszystkie koleje świata! Niechaj przepadną, bylem jeno mógł czytać dalej (…)".

„Ileż to siły twórczej, jakiż to nastrój uroczysty, rycerski i utrzymany po mistrzowsku. Jaka głębia uczucia narodowego (...) A polszczyzna jaka piękna i przepiękna! Świeża, barwna i prosta (...) Szczęść Boże poecie na wzrost i chlubę narodu polskiego!” – wychwalał Józef Bohdan Zaleski, sędziwy poeta romantyczny w roku 1883.

Potrzebę takiej twórczości doceniono dość powszechnie. SIenkiewicza okrzyknięto wizjonerem narodowych dziejów, apostołem dawnej Polski. Natchnionym prorokiem obdarzonym wyjątkowym darem wskrzeszania przeszłości. Wskrzeszania w chwale - należy dodać.

"W doskonałości wizji może żaden z pisarzy świata go nie przewyższa” twierdziła Eliza Orzeszkowa wskazując na „niezrównaną barwność, płomienność i plastyczność obrazów”. I dalej: "Tę najwyższej miary zdolność Sienkiewicz „przyniósł z sobą na świat w postaci nie iskierki, nie szkiełka błyszczącego, lecz płomienia i diamentu pierwszej wody i wielkości”. A zrodziła jego wizje „ogniste i potężne” – „miłość Ojczyzny” dobroczynna i zbawcza w czasach niesłychanie groźnych dla narodu.

Nostalgia za minioną świetnością Rzeczypospolitej miała dać siłę narodowi w uciemiężeniu pozostającym, podtrzymać narodowego ducha i wolnościowych nadzieje społeczeństwa.

Moralizatorstwo bez kunsztu pisarskiego na nic by się zdało. To zauważył Bolesław Prus pisząc o autorze „Ogniem i mieczem”: „Jego Dniepr i jego step pachną, jego pasowanie się dwóch ludzi wyciska pot na czole czytelnika (...) widzisz, słyszysz, dotykasz, czujesz, a w końcu wierzysz. A jest tych wrażeń takie mnóstwo, że wydaje ci się, że on nie pisze, ale gra pełnymi akordami, całą orkiestrą, albo że maluje wszystkimi barwami tęczy”.

Opinie współczesncyh pierwszemu wydaniu "Trylogii" potwierdzają autokomentarze na temat własnej wyobraźni i sztuki kreacji zawartej w eseju samego Sienkiewicza „O powieści historycznej” (1889). Przedmiotem rozważań czyni problemy dotyczące istoty i roli wyobraźni poetyckiej – wizjonerskiej, kreacyjnej siły fantazji. Omawia znaczenie czynnika rozstrzygającego o procesie powstawania dzieła – postawy uczuciowej autora: jego głębokiej miłości do dziejów swojego społeczeństwa, umiłowania narodowej przeszłości. Pisarz zdolny jest "odtworzyć duszę ludzką z zapisanych na pomnikach myśli i uczuć”. Zdradzając warsztat wyznaje (mówiąc o "Panu Wołodyjowskim") ": "Fantastyczne osoby mieszają się z żywymi, żywe wchodzą w ciąg zdarzeń fantastycznych i rozmawia się z nimi, widzi się je, skutkiem czego odczuwa się wszystko mocno i pisze się dobrze”. Czyż nie ten sam zabieg zastosuje Wyspiański w magicznym "Weselu"?

Co ciekawe wartkość i język opowiadania - wydawałoby się tak naturalny - nie przychodził z łatwością. Sienkiewicz pytany co z największym przychodzi mu trudem odpowiadał: „Praca nad prostotą stylu”. O mozolnym trudzie tworzenia czytamy w liście z 1898 roku gdy powstawali „Krzyżacy”: „Dużom ułożył, dużom wymyślił – dużom trudności i szkopułów przezwyciężył – teraz tylko pisać i pisać”.

Amerykański tłumacz dzieł twórcy „Quo vadis” Jeremiach Curtin w artykule z 1900 roku analizuje z podziwem proces twórczy Sienkiewicza: „Pisze prawie bez poprawek i nigdy nie przepisuje”

Dydaktyczne i literackie walory tworczości Sienkiewicza doceniła komisja noblowska wynosząc (1905 r.) na piedestał Quo Vadis fundując tym samym - jak interpretowano - pomnik ku czci zgnębionej niewolą Ojczyzny. Potwierdził to sam wyróżniony. "Głoszono ją umarłą a oto jeden z tysięcznych dowodów, że ona żyje!" – mówił o Polsce Sienkiewicz w swym przemówieniu podczas wręczania Nagrody.

Faktycznie, jeszcze całkiem niedawno twierdzono, że wśród Polaków utwory Sienkiewicza nadal rozbudzają wyobraźnię i krzepią serca młodzieży jak i dorosłych. Czy tak pozostało? Tu powinniśmy zachować daleko idącą ostrożność. Przygody Stasia i Nel dawały niejaki oddech od szarości dnia codziennego, uruchamiały wyobraźnię nieodłącznie towarzyszącą lekturze książek, wskazywały szlachetne wzorce. A teraz? Życie przestało być szare, kolor zastąpił wyobraźnię a szlachetne wzorce wydają się być aksjologicznie anachroniczne. Czy słusznie? Literatura tworzona z pobudek patriotycznych jest aktualnie rzadkością.

Może z tej wyjątkowości zdawali sobie sprawę już współcześni Sienkiewiczowi. W 1916 Stefan Żeromski po śmierci autora napisał: „Na Polaków biła z tych książek tężyzna żywotna, wiara w siebie, rodząca męstwo, fantazja kawalerska, potęga zapału. Nam, co nie mieliśmy poza sobą rządu, konsulatu, opieki prawnej, ten człowiek samotny a przemożny starczył za polityczny i społeczny urząd. (…) Ileż razy, jako ów Ursus wychodzi sam na arenę, ażeby na śmierć mocować się z prześladującą nas bestią! (…) Był najpierwszym z żyjących Polaków, stał się człowiekiem-sztandarem, uderzał jak szpadą w obronie wszystkich Polaków”.


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ

POLECAMY TAKŻE


Fatal error: Uncaught exception 'PDOException' with message 'SQLSTATE[42000]: Syntax error or access violation: 1064 You have an error in your SQL syntax; check the manual that corresponds to your MySQL server version for the right syntax to use near 'order by element_6 DESC , element_24 DESC LIMIT 0,4' at line 9' in /pai_wiadomosci.php:175 Stack trace: #0 /pai_wiadomosci.php(175): PDOStatement->execute() #1 {main} thrown in /pai_wiadomosci.php on line 175