SWP





   Polska




 2021-06-13 Michał Kazimierz Radziwiłł „Rybeńko”

Bywały w polskiej historii czasy, kiedy majątek decydował o losie jego posiadacza. Tak było w przypadku Michała Radziwiłła - jednego z najgorszych hetmanów w dziejach Rzeczpospolitej. Do odgrywania większej roli predestynowało go wyłącznie pochodzenie i bajeczny wprost majątek. Pan miernej penetracji, rozpustnik bez smaku, leniwiec, lizus dworu, nieuk bez wykształcenia – to tylko niektóre z określeń jakimi go opisywano. Urodził się 319 lat temu w Ołyce.

Zyskał przydomek „Rybeńko”, ponieważ tym słowem zwracał się do rozmówców. Rozpoczynając karierę polityczną związał się z Augustem II. Podczas bezkrólewia o mało co nie stracił życia w zasadzce zgotowanej przez zwolenników Leszczyńskiego. Energicznie ochraniał nielegalną elekcję Augusta III, a później zwalczał jego przeciwników. Za tak oddaną służbę został wynagrodzony m.in. buławą polną litewską (1735). Zaspokajało to w pełni ambicje i próżność Rybeńki.

Kwintesencję jego hetmaństwa oglądała Rzeczpospolita w 1744 r., kiedy to w zastępstwie chorego hetmana wielkiego dokonał przeglądu wojsk litewskich. Był to największy wyczyn militarny w jego karierze. Bardziej niż na ćwiczeniach wojskowych hetman wprawiał się we władaniu kielichem i taki dawał przykład swym żołnierzom. Miał jednak Radziwiłł pewne zasługi na polu wojskowości; wprowadził jednolite umundurowanie w armii oraz założył akademię wojskową w Nieświeżu, którą za jego życia ukończyło zaledwie 12 kadetów.

Wobec wydarzeń wojen śląskich i wojny siedmioletniej hetman przyjął postawę neutralną, a przemierzające terytorium Litwy obce wojska nie robiły wrażenia na dumnym magnacie. W polityce wewnętrznej stanął na czele stronnictwa, które pomimo posiadania funduszy i armii klientów, ustawicznie przegrywało rywalizację z Familią. W poczuciu bezsiły rwał sejmy i związał się z dworem i kamarylą Jerzego Mniszcha. Nic mu to nie dało, przegrał nawet rywalizację z Czartoryskimi w Trybunale Litewskim.

Rybeńko nie zaniedbywał starań o majątek, dopuścił nawet od prywatnej wojny z Janem Tarłą o majątki po Sobieskich. Uporządkował swe dobra, rozwijał rzemiosło i zakładał manufaktury, spośród których najsłynniejszą była ta produkujące pasy w Słucku. Pozostawił po sobie krociową fortunę. Nie dziw więc, że jego syn Karol Radziwiłł „Panie kochanku” mógł pozwolić sobie na wydanie okrągłego miliona złotych na pogrzeb „Rybeńki”.

Na podstawie: Muzeum Pałacu Króla Jana III w Wilanowie


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ



Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.



SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 15 248 825 RAZY





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×