41 lat temu w Toronto zmarł Zdzisław Krasnodębski - twórca i pierwszy dowódca legendarnego myśliwskiego Dywizjonu 303, który wsławił się podczas bitwy o Anglię. Oficer walczył też w wojnie polsko-bolszewickiej, kampanii wrześniowej i kampanii francuskiej. W trakcie II wojny światowej dwukrotnie zestrzelony, ratował się skacząc ze spadochronem z płonącego myśliwca.
Z powodu przejęcia przez komunistów władzy w Polsce pilot postanowił pozostać na emigracji. Wraz z żoną Wandą, żołnierzem Armii Krajowej i uczestniczką powstania warszawskiego, której udało się wydostać z kraju, przeniósł się do Południowej Afryki, a następnie do Kanady. Pracował tam jako inspektor w firmie lotniczej, działał w organizacjach kombatanckich i polonijnych. Zmarł 3 sierpnia 1980 roku w Toronto w wieku 76 lat.
W 2009 roku pilot został pośmiertnie odznaczony przez prezydenta Lecha Kaczyńskiego Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski.
Z inicjatywy Stowarzyszenia Weteranów Armii Polskiej w Ameryce prochy płk. Krasnodębskiego i jego żony zostały sprowadzone do Polski i 14 maja 2014 roku uroczyście pochowane na powązkowskim Cmentarzu Wojskowym w Warszawie. – Pułkownik Zdzisław Krasnodębski i jego żona Wanda są dla nas symbolem bohaterstwa, determinacji oraz nieustannej walki o wolną Polskę – podkreślał biskup polowy WP Józef Guzdek podczas mszy w Katedrze Polowej WP. Z kolei Krzysztof Tomczak, komendant Stowarzyszenia Weteranów mówił podczas uroczystości, że państwo Krasnodębscy reprezentują pokolenie nieugiętych i niepokonanych. „To pokolenie nie musiało się uczyć patriotyzmu, ono było nim przesiąknięte”.
PŁK ZDZISŁAW KRASNODĘBSKI W DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ