SWP





   Polska


 2022-01-18 KS. JAN TWARDOWSKI - KAPŁAN - POETA

Był najchętniej cytowanym współczesnym poetą. A wers "Spieszmy się kochać ludzi, tak szybko odchodzą" znają chyba wszyscy. 18 stycznia 2006 r., w Warszawie zmarł ks. Jan Twardowski.

Autor tych mądrych słów ks. Jan Twardowski, kapłan - poeta urodził się 1 czerwca 1915 r w Warszawie. Głęboka pobożność obojga rodziców była wzorem dla czwórki rodzeństwa. Ukształtowała osobowość Jana i wyznaczyła jego dalszą drogę.

Poświęcił życie posłudze kapłańskiej i poezji, chociaż nie wszyscy, nie od razu wiedzieli o ukrytej początkowo pasji księdza Twardowskiego. Powody były dwa. Skromność autora i cenzura, która nie dopuszczała religijnych treści w żadnej formie.

Dopiero w roku 1959 dzięki staraniom Jerzego Zawieyskiego ukazał się pierwszy powojenny tomik poety "Wiersze", opublikowany nakładem Wydawnictwa Pallotynów. Potem cenzura zrobiła swoje i przez długie lata utwory księdza nie były oficjalnie publikowane. Kiedy w roku 1970 w Znaku ukazały się "Znaki ufności", a osiem lat później "Niebieskie okulary", ks. Jan to komentował: "Mogę powiedzieć, że jako poeta jestem nastolatkiem", a był już wtedy dobrze po pięćdziesiątce.

Prawdziwa sława przyszła do księdza-poety po siedemdziesiątce. Już w połowie lat 80. co niedziela w kościele Wizytek ustawiała się długa kolejka ludzi, którzy prosili o rozmowę, spowiedź, pieniądze, wsparcie duchowe, recenzję wierszy.

Odnosząc się do swojego słynnego zdania mówił:

"Udało się, jakoś wyskoczyło mi z głowy to zdanie. Spotykam je w nekrologach. Często bez mojego nazwiska, ale i tak się cieszę, bo najważniejsze jest to, co napisałem, a nie, że to ja napisałem. Trzeba się pospieszyć z kochaniem innych nie tylko dlatego, że grozi nam rozstanie z kimś bliskim z powodu śmierci, lecz dlatego że ludzie odchodzą od siebie, gdy życie jest w pełnym biegu. Zmieniają partnerów, opuszczają rodziny, skazują bliskich na samotność. Być może dochodzi do tych rozstań, bo właśnie spóźniliśmy się z okazaniem uczuć, nie dość kochaliśmy, nie daliśmy odczuć bliskiej osobie, że jest wyjątkowa".

Ks. Twardowski ks. zmarł 18 stycznia 2006 r. w Warszawie. Został pochowany w krypcie zasłużonych w sanktuarium Opatrzności Bożej w Wilanowie. W setną rocznicę urodzin ks. Twardowskiego Senat przyjął uchwałę, w której zwrócił się do uczelni, szkół, organizacji społecznych i mediów z apelem o upowszechnianie twórczości księdza. "Niech pogodna, nieraz żartobliwa, życzliwa i mądra liryka warszawskiego kapłana stanie się jednym ze źródeł dumy z narodowej, polskiej kultury" - podkreślono w uchwale".

Na koniec tych krótkich wspomnień jeszcze jedna mądra rada kapłana.

"Bo w życiu - mówił ks. Twardowski - najważniejsze jest samo życie. A zaraz potem miłość. Naprawdę chodzi o miłość. Pragniemy jej od urodzin po śmierć. Niezależnie, czy jesteśmy młodzieńcami czy ludźmi starszymi, niezależnie od wieku chcemy być kochani i dawać miłość. Różne bywają jej rodzaje: miłość do Boga, młodych zakochanych, matki do dziecka, dziadka do wnuczka, profesora do uczniów. Są nie tylko cierpienia młodego, ale i starego Wertera. Człowiek czułby się oszukany, gdyby miłości nie zaznał. Niektórzy się dziwili, dlaczego stary ksiądz pisze o miłości. Ale to był mój temat. I teraz, gdy piszę już mniej, sam lubię te wiersze czytać" - dodawał.


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ

POLECAMY TAKŻE


Fatal error: Uncaught exception 'PDOException' with message 'SQLSTATE[42000]: Syntax error or access violation: 1064 You have an error in your SQL syntax; check the manual that corresponds to your MySQL server version for the right syntax to use near 'order by element_6 DESC , element_24 DESC LIMIT 0,4' at line 9' in /pai_wiadomosci.php:175 Stack trace: #0 /pai_wiadomosci.php(175): PDOStatement->execute() #1 {main} thrown in /pai_wiadomosci.php on line 175