POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA

Ukraina

2022-05-13 SERWIS SPECJALNY PAI Wojenne notatki ze Lwowa

Doniesień z Ukrainy jest wiele, zazwyczaj koncentrują się na wystąpieniach polityków, ruchach wojsk, stratach stron konfliktu, sukcesach w lokalnych potyczkach, pomocy dla walczącej z rosyjską agresją obywateli i żołnierzy. To oczywiście cenne informacje, ale jak przebiega codzienność, a zwłaszcza naszych rodaków, tego możemy dowiedzieć się tylko z bardzo osobistych relacji, takich jak Prezes Polskiego Radia we Lwowie Teresy Pakosz. Na dodatek relacje dotyczą majowych świątecznych dni, które dla nas były chwilą historycznej refleksji i odpoczynku. A dla Polaków we Lwowie? Proponujemy zatem...

Wojenne notatki nieuczesane Teresy Pakosz.

67. dzień wojny. 1. maja.

Kacapy odcięli internet i łączność telefoniczną w Chersoniu i obwodzie Zaporoskim. Ostrzeliwane są Mikołajów i Odessa, gdzie, na szczescie, spracowała OPL. Tak samo w Dnieprze. Ukraińcy rozwalili Wyspę Węży, dokładnie 3 „zenitki”, wyrzutnie „Strieła -10”, lączność i 42 okupantów. Ciąg dalszy prowokacji rosyjskich w Naddniestrzu, tzn. w gazecie datowanej 2 maja opublikowano apel mieszkańców tego regionu o przyłączenie do wojsk Federacji Rosyjskiej. Skąd my to znamy?
Niegdyś wszystkie działania odbywały się „z inicjatywy mas pracujących”. Tymczasem na zwycięstwo pracują szkolone psy. Najwybitniejszy wsród nich – to pies-saper Patron, który pracuje w Czernihowie. Zlikwidował już wraz z pirotechnikami 262 śmiercionośne niewypały.
Moskal czuwa nad zdobytym terytorium i wywozi maszyny rolnicze. Powtarza się scenariusz z II Wojny Światowej. Rosja poinformowała, że od początku wojny wywiozła 1 mln 63 tys.ukraińskich obywateli wgłąb Rosji, co jest pogwałceniem Konwencji Genewskiej.
W Rosji na potęgę płoną syberyjskie lasy i magazyny wojskowe. Tym razem po raz kolejny w Tomarowce koło Biełgorodu. Pewnie ktoś rzucił niedopałek, żeby zatrzeć ślady kolejnych malwersacji. Jakże znany scenariusz.
Dzisiaj 100 osób z Azowstali wyjeżdża do Zaporoża. To jeszcze nie wszyscy. Aby się przedostali. Do sakralnej dla raszystów daty 9 maja planują oni napaść na Mikołajów oraz rodzinne miasto Zełeńskiego Krzywy Róg.
Polska przekazała Ukrainie 232 czołg T-72, systemy rakietowe wielokrotnego startu, drony i haubice samobieżne, tym samym stając się drugim państwem po USA co do dostaw wojennych dla Ukrainy. Ponadto Warszawa jest zdania, że nie warto podpisywać układu pokojowego, jeśli trzeba będzie się pozbyć części zdobytego przez Rosjan terytorium. Polska rozpoczyna szkolenia NATO. USA mogą przekazać Ukrainie nawet 33 mlrd USD. Coś miłego ze Lwowa – na ul. Ormiańskiej zauważono bohatera „Właściciela pierścieni” maga Gandlfa, 82-letniego brytyjskiego aktora Iana McKellen.

Wojenne notatki nieuczesane Teresy Pakosz.

68. dzień wojny. 2. maja.

Wczorajszy dzień spędziłam z „moimi” znajomymi uchodźcami z Melitopola, Siewierodoniecka i Mariupola. Praktycznie skład grupy uciekinierów wojennych się nie zmienił, rodzina z dwojgiem nastolatków wyjechała do Niemiec. Dzieci ucieszyły się z czekoladek, najmłodsza Angelina również czestowała mnie i moją koleżankę po fachu słodyczami. Lwów rozkwita pełnia wiosny, jest sam w sobie zielonym ogrodem i wychodzimy sobie na podwórko, gdzie kwitną drzewa owocowe i dekoracyjne, dmucha ciepły wietrzyk i na razie nic oprócz wymuszonnych przez wojnę noclegów w schronie o wojnie nie przypomina.
Uchodźcy jakoś się przystosowali, wszyscy chcą do domu, ale nie pod rosyjskim butem. Niektórzy domu już nie mają. Nieustannie ogladają informacje ze swoich miejscowości. Melitopol zatrudnił w charakterze jakiegos komuniakę, który cały czas biegał z popiersiem Lenina i szukał, gdzie by go wstawić. W końcu jakiści pomnik Lenina postawili, pomalowany w cudny złoty kolorek. Z jakich wykopalisk go wydobyli? Ponadto powiesili czerwoną szmatę z sierpem i młotem (dla młodzieży podaję, że to była flaga już na szczęście nieboszczyka ZSRR). No i parada w centrum z okazji święta pracy. To, że tej pracy już nie ma, nie jest istotne.
W Melitopolu działała fabryka przetwórstwa oleju słonecznikowego, ale nikt nie chce tam na raszę pracować. Wydobyli skądś napis „Chwała zwycięstwu” jeszcze z komunistyczna symboliką. Takie realia sa na terytorium okupowanym.
We Lwowie niewesoło z pracą, bezrobocie szaleje, na razie uchodźcy mają niewielkie subsydie i są dokarmiani na wszelkie sposoby. Na jak długo? Wczoraj udało się ewakuować 100 osób z Azowstali, i natychmiast rozpoczą się ostrzał. Cały milion luda już wrócił do kraju, z tym, że do Polski wyjechało 3 mln osób. Cyfry powalaja na miejscu. 30 kwietnia powrót z Polski cieszył się najwyższą frekwencją. Ponoć Kreml postanowił wojować z Mołdową. Zakrawa ma groteskę. Zawsze mogą się zwrócić do pobratymców w Rumunii, ato już UE.
W ukraińskich portach czeka zablokowane przez rosyjska flotę 4,5 mln ton zboża. Czekają na eksport Afryka Północna i Bliski Wschód. W ogólności z 33 mln ton zebranych w ubiegłym roku 20 ton ma pójść na eksport.
Charków ostrzeliwany. Znowu padają pociski na most na Dniestrze w Zatoce koło Odessy, tzw „Dniestrowski liman”, czyli miejsce, gdzie Dniestr wpada do Morza Czarnego.
Płonie potężna syberyjska tajga. Nie ma komu gasić pożaru. Obwód Kijowski ma 37 zniszczonych mostów. W 11 miejscach ustawiono pontonowe przeprawy. Wiadomo, że każda prowizorka jest najbardziej trwała, ale jest zapewnienie władz, że do końca maja mosty będą odbudowane. Oby.

Wojenne notatki nieuczesane Teresy Pakosz.

69. dzień wojny. 3. maja.

Od jakiegoś czasu daje się we znaki brak benzyny. Od wczoraj można zatankować tylko 10 litrów pod warunkiem doczekania się tego szczęśliwego momentu w gigantycznej wielogodzinnej kolejce.
We Lwowie zatrzymano agenta rosyjskich służb specjalnych, przedstawiciela świata przestępczego. W Truskawcu wręczono 7 powołań do wojska tym, którzy luźno traktowali godzinę komendancką.
To wszystko kwiatuszki, jagódki były wieczorem. Zaczynał się piękny majowy dzień. Nikt nie przewidywał fatalnego wieczoru. Pod Mickiewiczem było szumnie i tłumnie pomimo roboczego dnia i bardzo uroczyście. Biało-czerwone wiązanki obiecująco zapowiadały przebieg święta narodowego. Mundurowi złożyli pomysłowe wiązanki w barwach narodowych Polski i Ukrainy.
Nabożeństwo w Katedrze jak zwykle podniosłe, z odsłonięciem obrazu Matki Boskiej Łaskawej. Miłe popołudnie świąteczne dzięki Konsulatowi RP we Lwowie spędzone w towarzystwie wielu znajomych, z którymi się dawno nie rozmawiało.
Wieczorny powrót do domu był już z towarzyszeniem syren alarmowych, które wyły nieustannie co najmniej półtorej godziny. Potem już słyszalne były wybuchy. Trzy razy walnęło o szybę falą uderzeniową, z daleka, i mocniej niż poprzednio w kwietniu. Jak się okazało, cztery rakiety trafiły w podstacje elektryczne, trzy we Lwowie i jedna na Zakarpacie, w Wołowcu. Uszkodzone zostały dwie przepompownie. Raszyści ostrzelali kolejowe podstacje. 250 tys. osób z 85 tys. gospodarstw pozostało bez prądu w 12 miejscowościach. Pożary gasiło 130 strażaków i 30 jednostek technicznych. Z sześciu skrzydlatych rakiet unieszkodliwiono 2, trzy trafiły w 3 podstacje lwowskie i jedna w podstację w Wołowcu na Zakarpaciu. Spóźniło się w związku z powyższym 26 pociągów. Dwie osoby zostały ranne. Parszywe kacapy. Rujnują wszystko, czego nie mogą dostać.
Tak Moskale podpsuli piękne święto Polakom we Lwowie, ale nie złamali nas, i jeśli się załamiemy sami, stanie się to nie prędzej niż na świętego Dygdy.

Na podstawie: Teresa Pakosz - Polskie Radio Lwów. Pisownia oryginalna