Kazimiera Iłłakowiczówna przyszła na świat 6 sierpnia 1892 roku w Wilnie jako nieślubna córka Barbary Iłłakowiczówny i Klemensa Zana. Wykształcenie zdobywała na uniwersytecie w Oksfordzie, a następnie na Uniwersytecie Jagiellońskim. W 1911 roku opublikowała debiutancki tomik Ikarowe loty. Podczas pierwszej wojny światowej pełniła funkcję sanitariuszki po rosyjskiej stronie barykady. Przez niemal dziesięć lat pracowała jako sekretarka samego Józefa Piłsudskiego. Po jego śmierci powróciła do pracy w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.
Jako nastoletnia panna przyjechała do Warszawy, by uczyć się w prestiżowej szkole im. Cecylii Plater. Była ciekawa świata, żywa i pewna siebie. Te cechy charakteru irytowały jedną z jej nauczycielek, która w przypływie zazdrości wyjawiła informacje o jej pochodzeniu. Dosadnie powiedziała Kazimierze, że jako nieślubne dziecko powinna czuć się pohańbiona i potępiona, a nie chodzić z podniesioną do góry głową. Kazimiera przeżyła kryzys emocjonalny. Prawdopodobnie to właśnie wtedy postanowiła, że zostanie poetką, by pokazać, że potrafi coś osiągnąć.
Po maturze wyjechała do Krakowa, by na Uniwersytecie Jagiellońskim studiować polonistykę i anglistykę. Podczas studiów poznała Józefa Piłsudskiego.
Swoje pierwsze wiersze zaczęła pisać w czasie I wojny światowej. Wiele z nich miało patriotyczny wydźwięk. Zostały wydane w dwóch tomikach: "Kolędy polskiej biedy" i "Trzy struny". Postanowiła nieść pomoc żołnierzom jako siostra miłosierdzia przy wojsku rosyjskim. W 1915 roku wstąpiła do tzw. Czołówki Polskiej, która była oddziałem złożonym z sanitariuszek. Dwa lata spędziła na froncie, opatrując rannych żołnierzy. W 1917 roku utknęła w Petersburgu w zrewoltowanej Rosji. Doświadczenia wojenne zmieniły Iłłakowiczównę. Z tego okresu pochodzą jej wiersze dotyczące przemijania i śmierci, które ukazały się drukiem w 1917 roku.
Dzięki biegłej znajomości języków obcych tuż po odzyskaniu przez Polskę niepodległości została zatrudniona na stanowisku referendarza w Ministerstwie Spraw Zagranicznych, gdzie znakomicie się odnalazła. Po zamachu majowym w 1926 roku Marszałek Józef Piłsudski zatrudnił ją jako swojego sekretarza. Irytowała się, gdy ktoś ją nazywał sekretarką, a nie sekretarzem. Miała ku temu podstawy, bo nie pełniła roli typowej sekretarki. Odpisywała na listy służbowe, które przychodziły do Marszałka i jego żony. W ciągu dziewięciu lat pracy odpisała na blisko 250 tysięcy listów.
Karierę urzędniczki uznawała za najważniejszą część swojego życia. Nie uważała się za zawodową poetkę. Literaturą zajmowała się po godzinach. Nie uważała się za zawodową poetkę. Niewiele wiadomo o jej życiu prywatnym. W kontaktach z innymi ludźmi była bardzo trudna.
W 1939 roku, po wybuchu drugiej wojny światowej, Kazimiera Iłłakowiczówna schroniła się w Rumunii, na tereny Polski wróciła w 1947 roku i zamieszkała w Poznaniu. Pisała sporo – nie tylko poezji, powieści (Bajeczna opowieść o królewiczu La-Fi-Czaniu, o żołnierzu Soju i o dziewczynce Kio, 1918), ale także uprawiała tłumaczenia z języków angielskiego, rumuńskiego, niemieckiego czy węgierskiego.
Angażowała się także politycznie – po wypadkach poznańskich w których zginęli robotnicy wydała „Rozstrzelano moje serce w Poznaniu”. Miała szeroki krąg przyjaciół w tym między innymi Juliana Tuwima (po jego śmierci wydała nawet „Pozgonne Tuwimowi”) czy Witkacego.
Ostatni tomik, Szeptem, wydała w 1966 roku. Koniec życia spędziła jako niewidoma, po nieudanym zabiegu skorygowania jaskry.
Kazimiera Iłłakowiczówna zmarła 16 lutego 1983 roku w Poznaniu.
Więcej o niezwykłym życiu Iłłakowiczównej w artykule w dziale historia-kultura PAI
Kazimiera Iłłakowiczówna w DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ