Inauguracją rocznicowych obchodów Bitwy o Monte Cassino było odsłonięcie pomnika misia Wojtka, który towarzyszył żołnierzom 2. Korpusu Polskiego na szlaku bojowym.
Pomnik stanął w mieście Cassino na Piazza XV Febbraio u stóp historycznego wzgórza wykonany został z cennego marmuru, pochodzącego ze złoża w pobliskiej miejscowości Coreno Ausonio. Ma ponad 1,5 metra wysokości i waży ćwierć tony. Na tabliczce obok widnieje napis po włosku, polsku i angielsku: „Pamięci misia Wojtka, przyjaciela żołnierzy, służącego wiernie w latach 1942-1947 w Korpusie generała Władysława Andersa. Ocalić od zapomnienia”.
W uroczystości odsłonięcia pomnika udział wzięli: przedstawiciele lokalnych władz z komisarzem miasta Benedetto Basile na czele, córka dowódcy 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa, senator i sekretarz stanu ds. dialogu międzynarodowego Anna Maria Anders. Powiedziała ona, że jest bardzo szczęśliwa, że może uczestniczyć w uroczystościach w Cassino oraz że przyjeżdża tu przede wszystkim jako córka dowódcy.
Jak dodała, także miś Wojtek potrzebny jest w opowiadaniu o historii polskich żołnierzy. Zwróciła uwagę, że w sobotnich głównych uroczystościach na Monte Cassino, w 75. rocznicę bitwy, udział wezmą prezydenci Polski Andrzej Duda i Włoch Sergio Mattarella, co – jak podkreśliła – będzie „nadzwyczajnym wydarzeniem”. Senator Anders powiedziała, że miś Wojtek jest również symbolem przyjaźni polsko-włoskiej.
Na środowej ceremonii obecni byli też przedstawiciele ambasady RP w Rzymie oraz liczni mieszkańcy Cassino, wśród nich dzieci z miejscowej szkoły podstawowej. Byli także skauci oraz delegacja Związku Harcerstwa Polskiego. Polscy harcerze powiedzieli, że na sobotnich uroczystościach rocznicowych będzie ich 1600.
Postawienie rzeźby przedstawiającej niedźwiedzia stojącego na dwóch łapach to inicjatywa byłego burmistrza miasta Carlo Marii D’Alessandro. To drugi pomnik Wojtka we Włoszech. Pierwszy został odsłonięty w 2015 roku w mieście Imola na północy kraju.
W kwietniu 1942 roku polscy żołnierze w Iranie za parę puszek konserw odkupili małego niedźwiadka brunatnego od przygodnie napotkanego arabskiego chłopca. Miś został oficjalnie wciągnięty na stan ewidencyjny 22. Kompanii Zaopatrywania Artylerii, z którą to jednostką przeszedł cały szlak bojowy: z Iranu przez Irak, Syrię, Palestynę, Egipt do Włoch, a po demobilizacji do Wielkiej Brytanii. Nadano mu stopień kaprala. Żył do 1963 roku.
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: PAI / PAP
zdjęcia: Ambasada RP w Rzymie
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ