SWP





   Brazylia




 2019-11-13 Polonia w Porto Alegre świętuje z powagą i dumą Niepodległość Polski Zdzislaw Malczewski

Reportaż ks. Zdzisława Malczewskiego SChr, rektora Polskiej Misji Katolickiej, polonijnego duszpasterza, który od 40 lat pełni posługę w Brazylii. Ks. Zdzisław Malczewski jest także członkiem Rady Konsultacyjnej przy Marszałku Senatu RP.

Społeczność polonijna w Porto Alegre - stolicy brazylijskiego Ruo Grande do Sul, najbardziej wysuniętego na południe, ma swoją długą historię pełną trudu, ciężkiej pracy, ale też i wielu sukcesów.
W obecnym troku nie mogliśmy nie łączyć się z Rodakami w dalekiej Ojczyźnie oraz Polonusami z całego świata, aby nie uczcić 101 rocznicy odzyskania niepodległości naszej Ojczyzny, a dla zdecydowanej większości tutejszych Polonusów kraju pochodzenia ich przodków.

Praktycznie świętowanie rozpoczęliśmy już w piątek 8 listopada, kiedy to z Sergiem Sechinskim - konsulem honorowym RP w tutejszym stanie federacji brazylijskiej udaliśmy się z wizytą kurtuazyjną do biura deputowanego federalnego Mauricia Dziedzyckiego. Podczas prywatnej rozmowy, kiedy Sergio Sechinski obejmował funkcję konsula honorowego, deputowany wspomniał, że nie ma polskiej flagi, a chciałby sobie umieścić w swoim gabinecie w parlamencie w stołecznej Brasilii. Konsul poprzez sekretarz deputowanego ustalili dzień i godzinę naszej wizyty. Poseł federalny, dumny ze swoich polskich korzeni, przyjął nas w swoim biurze, w którym przyjmuje interesantów z całego stanu, aby w parlamencie federalnym poruszać kwestie, jakie otrzymuje od obywateli tego stanu. Wręczyłem posłowi flagę, a konsul honorowy podarował Mu butelkę polskiej wódki! Rozmowa była dla nas bardzo konstruktywna, ponieważ deputowany zaznaczał, że będzie w niższej izbie parlamentu reprezentował interesy stanu RS, ale także społeczności polonijnej. Poruszyliśmy kilka kwestii, które winny być priorytetem dla naszej społeczności polonijnej liczącej (według moich obliczeń szacunkowych na blisko 700 tys. osób) mieszkających w tym stanie. Deputowany przedstawił nam kilka swoich zamierzeń. Po owocnej rozmowie, opuszczaliśmy gabinet deputowanego pełni nadziei, że uda się jeszcze coś dobrego zrealizować dla naszej społeczności polonijnej.

Następnego dnia, w sobotę w godzinach wieczornych w siedzibie Towarzystwa Polonia odbywało się świętowanie 123 lat istnienia tej polskiej organizacji. Przyjęcie miało miejsce w sali im. Chopina. Prezes Mariano Hossa powitał zebranych i poprosił konsula honorowego o zabranie głosu. Sergio Sechinski wyraził swoją radość z obecności w siedzibie zbudowanej wysiłkiem polskich emigrantów, a mającej bogatą historię swojej działalności na rzecz ich integracji, jak też podtrzymywania polskich zwyczajów i kultury. Z kolei prezes Towarzystwa poprosił duszpasterza o pobłogosławienie zebranych oraz posiłku. Korzystając z okazji, przed modlitwą, ks. Zdzisław podkreślił i zarazem podziękował za to, że w stolicy stanu mamy trzy instytucje. Każda ma swoje specyficzne zadanie. Zauważył, że posiadamy polonijny trójkąt, w którym nie ma rywalizacji, czy innych negatywnych przejawów. Według czasu istnienia: Towarzystwo Polonia (123 lata), Polski Kościół (85 lat) i Konsulat Honorowy RP (6 lat) współpracują ze sobą dla wspólnego celu, którym jest społeczność polonijna, jak też podejmowanie wysiłku, aby Polonia była dostrzegana przez mieszkańców miasta i regionu. Po błogosławieństwie, rozpoczęła się kolacja. Po posiłku zespól folkloru zaprezentował kilka polskich tańców regionalnych. Dla takiego ciekawskiego obserwatora życia Polonii, była miłą niespodzianką pojawienie się coraz więcej dzieci, dorastającej młodzieży, włączających się do zespołu. To dobry znak, że nasz folklor przyciąga młode pokolenie. Nawet osób nie mających polskiego pochodzenia. Około północy powróciłem do mojego mieszkania i jeszcze próbowałem pozbierać parę myśli na niedzielne świętowanie w Polskim Kościele święta Niepodległości z jednodniowym wyprzedzeniem.

W niedzielę, na Mszy św. pojawiło się kilka nowych twarzy. Wyrażam mój podziw dla tych Polonusów, którzy w większości nie mówią po polsku, a śpiewają - z odczuwalnym przejęciem - polskie pieśni religijne, przyczyniając się do głębokich wzruszeń Polaka. Na zakończenie Mszy św. odśpiewaliśmy hymn Polski! Z jakim przejęciem Polonusi śpiewali, że nie można było się nie wzruszyć... Podziwiam tych ludzi, mieszkających w rozległym Porto Alegre, gdzie do kościoła parafialnego mają bardzo blisko, a jednak wolą przejechać kilkanaście i nawet 30 km, aby wraz z innymi uczestniczyć we Mszy św. w Polskim Kościele....

Bezpośrednio po zakończonej Mszy św. w intencji Polski udaliśmy się na drugą stronę alei, gdzie w budynku, w którym są różne biura znajduje się Konsulat Honorowy RP w stanie Rio grande do Sul! Nowy Konsul Sergio Sechinski w swoim wystąpieniu wyraził radość, że w siedzibie Konsulatu może przyjąć wszystkich, którzy odpowiedzieli na zaproszenie. Zarysował przed nami kilka planów, jakie będzie chciał realizować w trakcie pełnienia tej misji. Praca dla Polonii w tym stanie, ale także zabieganie o zbliżenie Polski do Rio Grande do Sul w dziedzinie wymiany kulturowej, jak też zintensyfikowanie kontaktów handlowych. Po swo wystąpieniu konsul Sergio poprosił duszpasterza o pobłogosławienie siedziby Konsulatu. Po wspólnej modlitwie i błogosławieństwie, Gospodarz podjął nas lampką dobrego szampana, jak też przygotowanymi uprzednio kanapkami. Przy degustacji szampana produkowanego w regionie górskim tego stanu, była - jak zawsze - możliwość rozmów wśród rodaków. ....

Po uczcie w Konsulacie udaliśmy się do pobliskiego parku Pinheiro Machado, gdzie w ubiegłym roku z okazji 100 rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości poseł Małgorzata M. Gosiewska (która specjalnie przybyła z Polski na nasze świętowanie polonijne) wraz z deputowanym Mauricio Dziedryckim odsłonili postawiony dla upamiętnienia tej rocznicy obelisk wraz tablicą informującą rację jego obecności w tym miejscu publicznym miasta. Przed pomnikiem złożyliśmy wieniec biało-czerwonych kwiatów oraz wspólnie odśpiewaliśmy hymn Polski! Potem zaś jeszcze chwila na wspólne rozmowy i usatysfakcjonowani, że wspólnym wysiłkiem i liczną obecnością uczciliśmy, dla jednych Polskę Ojczyznę, a dla drugich, kraj pochodzenia ich przodków!

Ośmielę się na koniec tego reportażu stwierdzić, że Polonia w Porto Alegre ma się dobrze! Trzeba wspomnieć, aby ktoś kto nie zna historii tej wspólnoty zastanowił się nad ich głębokim ukochaniem swojej polskości. Kiedy wieloletni ich duszpasterz śp. ks. Leon Lisiewicz CM był już poważnie chory i wierni mieli trudności ze zrozumieniem jego słów w trakcie celebracji, a potem po jego śmierci, kiedy zgromadzenie przysyłało księży nie mających polskich korzeni to z pewnością nie mieli w sobie wewnętrznego zrozumienia duszy Brazylijczyków polskiego pochodzenia. A potem czas kilku lat, kiedy Kapelania Polska pozostała bez polskiego duszpasterza... Dlatego też aktualnie stoi przed nami wyzwanie dotarcia do tych, do których, jakoś nie dotarła jeszcze do nich wiadomość, że od 4 lat jest na nowo stała opieka duszpasterska ukierunkowana na osoby polskiego pochodzenia. Otrzymywać więzi z innymi Polonusami w metropolii jest o wiele trudniej niż na koloniach polskich w interiorze. Miasto rozległe, ruch drogowy skomplikowany, spora odległość do Kościoła Polskiego o czymś mówią! Trzeba mieć głęboką świadomość swoich korzeni i silną wole, aby w morzu wielkomiejskiej różnorodności i propozycji niedzielnych rozrywek, wybrać się z powodu swojej wiary i polskości do Kościoła Polskiego i spotkać innych Polonusów, by przy kawie porozmawiać o tym co dla nas najważniejsze: jak zachować i przekazać młodemu pokoleniu ukochania polskości?

Podkreślę, ta Polonia jest inna od skupisk polonijnych w innych stanach południowej Brazylii! Na Mszę św. polonijną przychodzą małżeństwa mieszane etnicznie, pojawiają się Brazylijczycy nasi Przyjaciele i włączają się w życie naszej wspólnoty, która nie zamyka się przed nikim, kto pragnie dzielić z nami tę samą głębię wiary czy fascynacji polską tradycją...

Odczuwam bijącą od tych Polonusów dużą dumę ze polskich korzeni! Oby tak trwali w tej świadomości i przekazywali kolejnym pokoleniem! Polonia była i nadal jest ważnym elementem w zbliżaniu naszych Narodów do siebie!


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: ks. Zdzisław Malczewski SChr / Zdjęcia: Beth, Luiz, pe. Z.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ



Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.



SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 15 253 148 RAZY





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×