Filia Biblioteki Miejskiej w Czeskim Cieszynie przy ul. Havlíčka zaprasza w nowym roku na kolejne prelekcje z cyklu „Podróże bliskie i dalekie”. Odbywać się będą w kawiarni literackiej Avion.
Podczas najbliższego spotkania, już we wtorek 21 stycznia o godz. 17.00, Anita Swoboda poprowadzi słuchaczy po drogach i bezdrożach Rumunii. Miesiąc później, w czwartek 27 lutego również o godz. 17.00, z grupą turystyczną Gorole zwiedzą Kirgistan.
Jedna z prelekcji grupy turystycznej Gorole
Nowe miejsce spotkań podróżniczych, których było już około 180, jest okazją do wspomnień. Większość do tej pory przygotowały bibliotekarki śp. Wanda Kozdra oraz Ewa Sikora. – Pierwsza prelekcja, która zainspirowała nas do organizowania cyklu „Podróże bliskie i dalekie”, odbyła się jesienią 2000 roku. Studenci Akademii Handlowej opowiadali wówczas o pobycie na Wyspach Owczych – wspomina Ewa Sikora.
– W listopadzie 2007 roku uczciliśmy 60. spotkanie szampanem, który przyniósł nasz ulubiony prelegent śp. Wiesław Chrząszcz. Setną prelekcję, 20 stycznia 2012 roku, miał kolejny ulubiony prelegent, który zawsze gromadzi tłum słuchaczy, Zygmunt Rakowski. Mówił o parkach narodowych Stanów Zjednoczonych – opowiada bibliotekarka, która przeszła już na emeryturę.
Bibliotekarka Ewa Sikora była jedną z pomysłodawczyń spotkań
Ostatnia w czasie jej pracy zawodowej prelekcja, 175. z kolei, odbyła się 20 maja 2019 roku. Dyrektorka Biblioteki Miejskiej w Cieszynie Izabela Kula dzieliła się ze słuchaczami wrażeniami z Izraela i Palestyny.
– Zwiedziliśmy niemal cały świat – opowiada Ewa Sikora – oprócz Grenlandii i Antarktydy byliśmy prawie wszędzie. W niektórych miejscach nawet kilkakrotnie, bo każdy podróżnik ma trochę inny punkt widzenia i zwiedza coś innego. Najbardziej egzotyczne tematy to Kamczatka (Gorole), Patagonia (Alina i Paweł Wantulokowie), Wyspa Wielkanocna (Tadeusz Chorzempa), Tasmania (Darek Jedzok).
– Najwięcej wykładów mieli Zygmunt Rakowski, Wiesław Chrząszcz, grupa turystyczna Gorole, Zbigniew Pawlik, Izabela Kula. Kilka prelekcji było połączonych z wystawami zdjęć, odbywającymi się w Avionie. Chyba tylko trzy prelekcje były po czesku, a jedna po angielsku. 15-letnia wówczas Gaja, wnuczka Bronisława Walickiego, opowiadała o Australii, a Ewa Walicka tłumaczyła na polski – wymienia bibliotekarka.
Prelekcja Haliny Sikory z wystawą fotografii
Przypomina też podróże „bliskie”, które polegały na spacerach po Cieszynie i zwiedzaniu wystaw w Muzeum Śląska Cieszyńskiego i w Książnicy Cieszyńskiej, zwiedzaniu Biblioteki Tschammera i Muzeum Protestantyzmu w Kościele Jezusowym, Wzgórza Zamkowego czy spaceru szlakiem cieszyńskich magnolii z przewodnikiem śp. Mariuszem Makowskim.
– A Jarosław-jot-Drużycki zabrał nas w sentymentalną podróż po zaolziańskiej Atlantydzie, czyli śladami Gustawa Morcinka po starej Karwinie – wspomina Ewa Sikora kolejne ze spotkań, które najbardziej utkwiły jej w pamięci.
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: https://zwrot.cz/CR
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ