Na skutek działań ZSRS ucierpiała polska kultura; oddziały NKWD rekwirowały dzieła sztuki – wiele z nich do dziś znajduje się w Rosji – oświadczyło w komunikacie (18.01.2020) Ministerstwo Spraw Zagranicznych. Polskie MSZ podkreśla też, że 17 stycznia 1945r. nie był wyzwoleniem Warszawy, a przyniesieniem niewoli.
Resort dyplomacji w sobotę opublikował w tej sprawie kolejny wpis na Twitterze. Podkreślono w nim, że na skutek działań ZSRS ucierpiała polska kultura: oddziały NKWD rekwirowały dzieła sztuki - wiele z nich do dziś znajduje się w Rosji. Wskazano też, że Armia Czerwona i NKWD w wielu wypadkach niszczyły i konfiskowały to, czego nie udało się zrabować lub spalić Niemcom. MSZ swój wpis opatrzyło hasztagiem: #wyzwolenieBEZwolności.
Resort zamieścił także infografikę zatytułowaną "Straty w dobrach kultury na skutek działań ZSRS". Wśród przykładów znalazły się m.in. "Madonna Głogowska" Lucasa Cranacha starszego, "Dziewczyna z gołębiem" Antoine'a Pesne, "Ptasie podwórko" Daniela Schultz czy "Pejzaż leśny" Jana Brueghla starszego.
W jednym ze swoich wcześniejszych wpisów MSZ napisał: "Szanujemy krew przelaną w walce z nazizmem, ale w 1945 reżim Stalina przyniósł Polsce terror, zbrodnie i rabunkową gospodarkę. Armia Czerwona wyzwoliła Warszawę spod okupacji niemieckiej, ale nie przyniosła Polakom wolności".
"W '45 Armia Czerwona wkroczyła do Warszawy i została w Polsce na kolejnych 48 lat. Oznaczało to dekady komunistycznych opresji. Dopóki Rosja nie zaakceptuje własnej trudnej historii, Europa będzie zagrożona. Fałszowanie historii to realne zagrożenie tu i teraz" - brzmi inny wpis resortu.
"Wprowadzenie komunizmu doprowadziło Polskę do ekonomicznego bankructwa" - czytamy w kolejnym wpisie. Wśród niektórych skutków "bratniej pomocy" ZSRS po 1945 roku MSZ wymieniło niekorzystne umowy gospodarcze, rabunkową eksploatację surowców i nieprzystąpienie do Planu Marshalla.
W odpowiedzi na polskie stanowisko Minister Kultury Rosji Władimir Miedinski stwierdził: nie będziemy rozmawiać o zwrocie dóbr kultury.
Rosja nie będzie angażować się w żadne rozmowy na temat zwrotu dóbr kultury i ta kwestia dla niej nie istnieje. [...] przemieszczone dobra kultury w ramach rekompensującej restytucji są własnością Rosji. Tylko Rosja "jako właściciel ma prawo do dysponowania nimi" - zaznaczył.
"Nie ma i nie może być żadnych sprzyjających warunków, w których Rosja zaangażuje się w jakiekolwiek rozmowy na temat zwrotu dóbr kultury. Ta kwestia po prostu dla nas nie istnieje" - oświadczył Miedinski.
Agencja RIA Nowosti podała, że wypowiedź ministra odnosi się do komentarza polskiego MSZ na temat strat dla kultury polskiej w wyniku działań ZSRS.
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ