Polski matematyk i kryptolog, twórca tzw. bomby kryptologicznej, dzięki której wraz z Henrykiem Zygalskim i Jerzym Różyckim złamał kod niemieckiej maszyny szyfrującej z czasów II wojny światowej - Enigmy. A przecież liczba kombinacji szyfrowych Enigmy, uwzględniając same tylko połączenia wtyczkowe, wynosiła 100391791500. Uwzględniając tak zwane walce odwracające - 7905875085625. Uwzględniając możliwości wirników szyfrujących około 4 septylionów.
Urodził 16 sierpnia 1905 r. w Brombergu (tak ówcześnie nazywała się Bydgoszcz) w prowincji poznańskiej, jako syn Józefa, kupca zajmującego się handlem tytoniem, oraz Matyldy z domu Thoms. Był najmłodszym z siedmiorga rodzeństwa, nosił okulary i cechowała go powaga wyglądu i zachowania.
W 1929 r. ukończył studia na wydziale matematyczno-przyrodniczym Uniwersytetu Poznańskiego pracą zatytułowaną "Opracować teorię funkcji podwójnie periodycznych drugiego i trzeciego rodzaju oraz jej zastosowanie."
Jeszcze przed uzyskaniem dyplomu, na początku 1929 r., Rejewski zaczął uczęszczać na kurs kryptologii, który był zorganizowany przez Biuro Szyfrów Oddziału II Sztabu Głównego dla mówiących po niemiecku studentów matematyki. Celem tego kursu było rozpoczęcie systematycznej pracy z wykorzystaniem metod matematycznych, głównie kombinatoryki i probabilistyki, do łamania nowoczesnych niemieckich szyfrów maszynowych. Po odbyciu tajnego kursu kryptologii uczestniczył w pracach mających na celu odkodowanie niemieckich szyfrów maszynowych.
Rejewski znalazł się wśród wyróżniającej się trójki młodych matematyków, obok Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego, których zatrudniono w Biurze Szyfrów Sztabu Głównego WP mieszczącego się w Pałacu Saskim w Warszawie.
Rozpoznanie przez Mariana Rejewskiego tajemnicy Enigmy nastąpiło w grudniu 1932 r., a praktyczne zastosowanie – z udziałem Henryka Zygalskiego i Jerzego Różyckiego – w styczniu 1933 r. Aż do jesieni 1939 r. polski Sztab Główny i Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymywały wielkiej wagi informacje o niemieckich siłach zbrojnych i innych resortach III Rzeszy, jednak bez ujawnienia Enigmy jako ich źródła.
Pięć tygodni przed napadem Niemiec na Polskę w 1939 r. Marian Rejewski wraz z zespołem innych kryptologów i pracowników Biura Szyfrów zaprezentował sposób deszyfrowania i kopię Enigmy przedstawicielom brytyjskiego oraz francuskiego wywiadu wojskowego.
We wrześniu 1939 r. razem z Zygalskim i Różyckim został ewakuowany do Rumunii. W Bukareszcie kryptolodzy nawiązali kontakt z ambasadą francuską, która umożliwiła im przedostanie do Francji. Wznowili prace nad rozszyfrowaniem niemieckich depesz w ośrodku o kryptonimie „Bruno” znajdującym się niedaleko Paryża.
Po wkroczeniu Niemców do Francji został ewakuowany do Algieru. We wrześniu 1940 r. kryptolodzy wrócili do południowej Francji kontrolowanej przez rząd Vichy, aby pracować w zakonspirowanym ośrodku nasłuchu o kryptonimie Cadix.
Po wkroczeniu Niemców do południowej Francji w listopadzie 1942 r. razem z Zygalskim przedostał się do Hiszpanii, jednak zostali aresztowani przez hiszpańską policję na granicy w Pirenejach. Dzięki wstawiennictwu Polskiego Czerwonego Krzyża zwolniono ich i wysłano do Madrytu. Stamtąd kryptolodzy przedostali się do Portugalii, skąd popłynęli do Gibraltaru, a stamtąd 3 lipca 1943 r. zostali przetransportowani do Wielkiej Brytanii. Wstąpili do armii polskiej.
Rejewski kontynuował prace kryptologiczno-wywiadowcze wraz z Zygalskim w jednostce radiowej Sztabu Naczelnego Wodza Polskich Sił Zbrojnych w Stanmore-Boxmoor pod Londynem, prowadząc pracę nad dekryptażem szyfrów niemieckich.
Tak wspominał swój pobyt na Wyspach w wydanych po latach pamiętnikach: "W takich to zmienionych warunkach podjęliśmy znów naszą pracę tak nagle przerwaną we Francji. Trzeba było szybko uporać się z najnowszym systemem kodów i szyfrów SS, gdyż wyścig z czasem stawał się sprawą najistotniejszą. Wojna wkraczała w rozstrzygającą fazę, a każdy odczytany rozkaz mógł oszczędzić strat armiom sojuszników". Niewielka polska placówka kryptologiczna do końca wojny rozszyfrowała tysiące depesz o ogromnym często znaczeniu dla brytyjskiego wywiadu i antyhitlerowskiego ruchu oporu w Europie.
Po zakończeniu działań wojennych powrócił w 1946 r. do Polski, gdzie pracował jako urzędnik w bydgoskich fabrykach. Dopiero w 1967 r. ujawnił swój udział w złamaniu szyfru Enigmy i napisał wspomnienia, które zdeponował w ówczesnym Wojskowym Instytucie Historycznym.
Zmarł 13 lutego 1980 r. Został pochowany na Cmentarzu Wojskowym na Powązkach w Warszawie.
Zgodnie z prawem autorskim kopiowanie fragmentów lub całości tekstów wymaga pisemnej zgody redakcji.