Jill Biden, pierwsza dama USA, żona prezydenta Joe Bidena odwiedziła Ukrainę - informuje Zakarpacka Rada Obwodowa. Jill Biden przebywa z oficjalną wizytą w Europie, wyjazd do Ukrainy nie był jednak wcześniej ogłaszany. Do Ukrainy przyjechał także premier Kanday Justin Trudeau, który odwiedził Irpień.
Pierwsza dama USA - jak podają lokalne władze ukraińskiego Zakarpacia - odwiedziła miejscowość Użgorod, gdzie spotkała się z żoną prezydenta Wołodymyra Zełenskiego Ołeną Zełenską.
Jak przekazano, pierwsze damy - Biden i Zełenska - odwiedziły szkołę w Użhorodzie, w której mieszkają osoby wewnętrznie przesiedlone.
Jill Biden wręczyła Zełenskiej bukiet kwiatów przed budynkiem. Po spotkaniu w cztery oczy, obie panie rozmawiały krótko z dziennikarzami. Zełenska podziękowała Biden za jej "odważną" wizytę. - Pierwsza dama USA przyjeżdża tu w czasie wojny, gdzie działania wojenne mają miejsce każdego dnia, gdzie syreny alarmowe słychać każdego dnia, nawet dzisiaj - powiedziała.
- Pomyślałam, że ważne jest, by pokazać narodowi ukraińskiemu, że ta brutalna wojna musi się skończyć i że naród Stanów Zjednoczonych stoi po stronie narodu ukraińskiego – powiedział Biden.
Jak podkreślił "New York Times", żona prezydenta Wołodymyra Zelenskiego nie była widziana publicznie od czasu inwazji Rosji, która rozpoczęła się 24 lutego.
The moment First Ladies Jill Biden and Olena Zelenska met today in Uzhhorod, Ukraine pic.twitter.com/9UsdBBA6Eh
— Michael LaRosa (@MichaelLaRosa46) May 8, 2022
Jill Biden opuściła już Ukrainę.
Ukraina24 podaje, że "z oczywistych względów" wizyta była do ostatniej chwili utrzymywana w największej tajemnicy, a spotkanie pierwszych dam USA i Ukrainy odbyło się bez udziału mediów. Jak napisano, na spotkaniu była obecna tylko służba prasowa Białego Domu.
W sieci pokazano jednak nagrania z powitania pierwszych dam.
Do Ukrainy przyjechał także premier Kanady. Odwiedził zniszczony przez Rosjan Irpień - poinformował mer tego miasta na Telegramie.
Właśnie miałem zaszczyt rozmawiać z premierem Kanady Justinem Trudeau. Przyjechał do Irpienia, by na własne oczy zobaczyć ten koszmar, do którego doprowadzili w naszym mieście rosyjscy okupanci - poinformował mer Irpienia Ołeksandr Markuszyn.
Był w szoku. Zobaczył spalone i całkowicie zniszczone nie obiekty wojskowe, a domy mieszkańców Irpienia, którzy jeszcze niedawno cieszyli się życiem i mieli swoje plany na przyszłość - dodał urzędnik, dziękując władzom Kanady i wyrażając nadzieję, że kraj ten pomoże w odbudowie zniszczonych ukraińskich miast, w tym Irpienia.
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: fot. Nexta
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ