SWP





   Polska


PAI

 2024-05-13 ZOFIA STRYJEŃSKA - POLSKA ARTYSTKA ART DÉCO

Malarka, graficzka; uważana za jedną z największych polskich artystek w dwudziestoleciu międzywojennym; na Światowej Wystawie w Paryżu w 1925 r. zdobyła cztery Grand Prix za malarstwo ścienne, plakat, tkaninę i ilustrację książkową. Jak sama mówiła: "Boże! Odbierz mi wszystko, wszystko. Dobrobyt, sytość, spokój, przyjaźń ludzką, szczęście rodzinne, nawet miłość! Zwal na mnie cierpienie moralne i tysięczne gorycze – ale za to daj mi możność wypowiedzenia się artystycznego i sławę".

BURZLIWA MŁODOŚĆ

Zofia Stryjeńska z domu Lubańska urodziła się 13 maja 1891 w Krakowie. Od dziecka dużo rysowała i malowała. Jako młoda dziewczyna została współpracowniczką pism ilustrowanych („Rola” i „Głosu Ludu”). W 1909 rozpoczęła naukę w szkole malarskiej dla kobiet Marii Niedzielskiej. Kurs ukończyła w 1911 z odznaczeniem za malarstwo i sztukę stosowaną. W 1910 wyjechała z ojcem w podróż przez Austro-Węgry do Włoch, podczas której zwiedziła galerie i muzea Wiednia i Wenecji.

1 października 1911 przebrana za mężczyznę, jako Tadeusz Grzymała Lubański rozpoczęła studia malarskie w Akademii Sztuk Pięknych w Monachium (w tym czasie do tamtejszej akademii nie przyjmowano kobiet). Po roku rozpoznana przez kolegów opuściła Monachium i wróciła do Krakowa, gdzie podjęła intensywną twórczość malarską i literacką.

W maju 1913 na łamach „Czasu” krytyk sztuki Jerzy Warchałowski omówił obszernie dokonania Zofii Lubańskiej i tym samym wylansował młodą artystkę. W tym czasie weszła do środowiska inteligencji i cyganerii krakowskiej: poznała rodzinę Żeleńskich, Jachimeckich, Puszetów, Kossaków. Zaprzyjaźniła się z Magdaleną Samozwaniec i jej siostrą Marią Pawlikowską-Jasnorzewską.

LUBAŃSKA STAJE SIĘ STRYJEŃSKĄ

4 listopada 1916 wzięła cichy ślub z architektem, miłośnikiem Zakopanego, Karolem Stryjeńskim. Miała z nim trójkę dzieci: córkę Magdę i bliźniaków Jacka i Jana.

Stryjeński wprowadził żonę w środowisko swoich przyjaciół, artystów i przedstawicieli świata literatury. Wtedy poznała m.in. Władysława Skoczylasa, Henryka Kunę, Stefana Żeromskiego, Władysława Reymonta, Witkacego, później kilku poetów „Skamandra”.

W latach 1921–1927 mieszkała w Zakopanem, gdzie jej mąż pracował jako dyrektor Szkoły Przemysłu Drzewnego. Okres ten, początkowo szczęśliwy i twórczo bardzo obfity, z biegiem lat przyniósł coraz to poważniejsze nieporozumienia z Karolem, a wreszcie otwarty konflikt, zakończony rozwodem w 1927.

Po rozwodzie przeniosła się do Warszawy, gdzie w 1929 poślubiła aktora Artura Sochę. I ten związek okazał się nieszczęśliwy: malarka zapracowywała się, by w okresie kryzysu ekonomicznego utrzymać siebie, dzieci i stroniącego od pracy męża. Po kilku latach rozwiodła się, by pod koniec lat 30. związać się jeszcze na krótko z architektem i bon vivantem Achillesem Brezą, a następnie ze znanym już wówczas podróżnikiem i pisarzem Arkadym Fiedlerem.

Połowa lat 30. była dla artystki trudnym okresem, w którym nie otrzymywała zamówień. Stryjeńska nie umiała i nie chciała zabiegać o uznanie. Nie przepadała za sanacją, nie związała się też z żadnym z nowo powstałych ugrupowań artystycznych ani politycznych. W 1930 została odznaczona Krzyżem Oficerskim Orderu Odrodzenia Polski, a w 1936 została odznaczona Złotym Wawrzynem Akademickim Polskiej Akademii Literatury za wybitne zasługi dla polskiej sztuki w ogóle.

Doprowadzona brakiem pieniędzy do rozpaczy, sprzedała kilka obrazów lichwiarzom. Dopiero w 1938 otrzymała kilka zamówień z polskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, m.in. na kilim dla cesarza Japonii Hirohito. Wzięła udział w dekoracji wnętrz polskich statków pasażerskich: MS Batory i MS Piłsudski. Wykonała również dekorację sali w cukierni E. Wedla w Warszawie. Znowu też zaczęto kupować jej obrazy o tematyce słowiańskiej i historycznej.

OKUPACJA W KRAKOWIE

Okupację artystka spędziła w Krakowie. Gdy na początku 1945 do miasta wkroczyli Rosjanie, Stryjeńska podjęła decyzję o wyjeździe z Polski[6]. Po długich perypetiach dotarła do Szwajcarii, gdzie była już jej córka, a później trafili też obaj synowie. Usiłowała wyjechać do USA: ubiegała się o pomoc Fundacji Kościuszkowskiej, jednak Rada Nadzorcza Fundacji odmówiła jej prośbom. Żyła w Genewie nadzwyczaj skromnie, z reguły odmawiając przyjęcia pomocy nawet swoim synom. Uczuciowo związana z Polską i polską kulturą, nie potrafiła się odnaleźć w obcym kraju. Najciekawszymi pracami z tego okresu są kompozycje religijne o indywidualnej, niepowtarzalnej ikonografii. Zmarła w Genewie i pochowana została na cmentarzu Chenebourg w tym mieście.

TWÓRCZOŚĆ

Stryjeńska tworzyła prawie wyłącznie na papierze, używając farb wodnych. Dzięki temu osiągnęła niemożliwą w malarstwie olejnym „lekkość” przedstawień, charakteryzujących się pewnym prowadzeniem pędzla. Ze względu na tę technikę trudno jest czasem odróżnić w jej dorobku prace o charakterze ilustracyjnym od kompozycji samodzielnych. Tematem jest prawie zawsze człowiek. Z pobytu w Monachium, gdzie zetknęła się ze środowiskiem awangardzistów zainteresowanych zagadnieniami baletu i tańca – kręgiem związanym z Wassilim Kandinskim – wyniosła widoczne w jej późniejszych pracach umiłowanie rytmu. Przedstawiane dotąd realistycznie postacie zaczęły „tańczyć” w korowodach, parach, czasem samotnie. Wtedy narodziła się charakterystyczna dla jej malarstwa „muzyczność”, stanowiąca o sile jego oddziaływania.

Najważniejsze dzieła Stryjeńskiej, które były źródłem jej sławy, uległy całkowitemu lub częściowemu zniszczeniu, co doprowadziło do częściowego zapomnienia jej twórczości po II wojnie światowej. Pierwszy cykl malarski, wystawiony w 1913 roku w krakowskim Pałacu Stuki, Bajdy (1913), spłonął. Dekoracja malarska sali w baszcie Senatorskiej (Lubrance) na Wawelu (1917) – świadectwo pracy przy renowacji sal zamkowych jedynej kobiety – uległa częściowemu zniszczeniu i została zamalowana. Polichromie czterech kamienic na Rynku Starego Miasta w Warszawie, z których cudem przetrwały fragmenty jednej, zniknęły wraz z budynkami w czasie wojny. Cztery ogromne panneaux dekoracyjne Pory roku, zdobiące salon Pawilonu Polskiego na Wystawie Paryskiej w 1925 roku, zostały pocięte na kawałki i znajdują się obecnie w wielu kolekcjach w Polsce i na świecie.

Stryjeńska umiera 28 lutego 1976 roku w wieku 85 lat, zostaje pochowana na cmentarzu w Chêne-Bourg w Genewie, tam gdzie znajdował się grób jej ukochanego syna Jacka. Na cztery lata przed śmiercią zostawiła testament: "Co do mej spuścizny artystycznej, jest ona ogromna i gdzieś po ludziach na świecie całym zgubiona. Byłby wór złota i Chwała Narodu, gdyby się tym kto kiedy zajął. Zofia Stryjeńska. Amen"


Zofia Stryjeńska w DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI




POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 16 037 568 RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU