SWP





   Czechy


PAI

 2024-05-30 Majowe wydarzenia w Klubie Polskim Polonus w Brnie

Brneńskiemu klubowi Polonus ostatni tydzień minął dość pracowicie. We wtorek 21 maja 2024 roku spotkaliśmy się, żeby obejrzeć najnowszą wersję filmu Akademia Pana Kleksa, w którego wcielił się – jak zwykle wspaniały – Tomasz Kot.

Trzeba przyznać, że ta ekranizacja znanej bajki Jana Brzechwy różni się od tych z lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. – Uważam, że najbezpieczniej jest nastawić się jak do kolejnej części tej serii, niż do odświeżenia wcześniejszych wersji, w których tytułową rolę grał Piotr Fronczewski. Tego wyśmienitego aktora nie mogło zabraknąć i w tym filmie, wcielił się on jednak w doktora Paj Chi Wo – podzielił się swoimi wrażeniami jeden z uczestników.

Na seansie obecni byli również najmłodsi członkowie Klubu. Taki międzypokoleniowy obraz w świetlicy był bardzo budujący i z tego względu organizacja postanowiła przygotowywać dalsze spotkania, na których najmłodsi będą równie mile widziani. Członkom Klubu Polonus zależy nam na szerzeniu tradycji i kultury polskiej oraz regionalnej szczególnie wśród dzieci, żeby nie zapomniały o swoim pochodzeniu.

Smażenie jajecznicy

Natomiast w sobotę 25 maja 2024 roku przedstawiciele Klubu Młodych oraz Klubu Polonus spotkali się u swojej prezeski Danki, żeby wspólnie wziąć udział w tradycyjnym już dla klubów smażeniu Zielonoświątkowej Jajecznicy. Ten śląski zwyczaj od kilku lat kultywowany jest wśród Polonii brneńskiej i zyskał dużą popularność.

W tym roku na wydarzenie przybyli również przedstawiciele Klubu Polskiego z Bratysławy, dzięki którym jajecznica zyskała rangę imprezy międzynarodowej. Do przygotowania jajecznicy włączyli się w tym roku szczególnie członkowie Klubu Młodych. Niektórzy przybyli ze swoimi pociechami, a nawet czworonogimi pupilami, które też włączyły się w integrację. Przedpołudniowe przelotne opady i burze szczęśliwie nie zaburzyły rozpoczęcia spotkania o godzinie 15.

Na patelni oprócz domowego boczku, cebuli i szczypiorku znalazło się dokładnie 100 jaj. Po usmażeniu i delektowaniu się jajecznicą, (równolegle śledząc stan meczu hokeja Czechy-Szwecja), przyszła kolej na program towarzyski, o który zatroszczył się klubowy kolega Witek Ługowski, oferując wszystkim chętnym przejażdżkę po malowniczej miejscowości Těšany, czy to na starym rowerze tandemowym noszącym nazwę „Polonus” czy to samochodem – weteranem marki Citroen. Nic dziwnego, że do tej atrakcji szybko ustawiła się długa kolejka chętnych.

Gospodarze zaś w tym czasie przygotowali drugie danie na grillu – jagnięcinę w stylu afrykańskim z sosem i sałatkami, a na deser tort czekoladowy z truskawkami i polskie serniki. Impreza ogrodowa przeciągnęła się do późnych godzin wieczornych i przyniosła wiele nowych pomysłów, nie tylko na dalsze wydarzenia polonijne, ale też na zacieśnienie polonijnej współpracy międzynarodowej, którą kontynuowaliśmy zaraz następnego dnia – w niedzielę 26 maja.

Zwiedzanie Bratysławy z polskim przewodnikiem

Tym razem już u naszych polskich przyjaciół w stolicy Słowacji czekała nas przechadzka po mieście pod przewodnictwem Arka Kuglera. Polonusom jest on już znany z organizacji rajdu rowerowego w Devinie. W Bratysławie mieszka ponad dziesięć lat i jest certyfikowanym przewodnikiem po mieście.

Około trzydziestoosobowa wycieczka wyruszyła spod słowackiego parlamentu w kierunku starej części miasta, mijając po drodze okazały zamek, przechodząc przez zamkowe ogrody oraz pozostałości po koszarach, w których aktualnie mieszczą się między innymi parlamentarne biura i kancelarie.

Schodząc ze wzgórza, uczestnicy wycieczki minęli rzeźbę czarownicy oraz prawosławną cerkiew św. Mikołaja. Na chwilę zatrzymaliśmy się przy urokliwym domku Dobrego Pasterza, w którym aktualnie znajduje się muzeum zegarów. Przekroczyli dawne mury miasta i ponownie przystanęli, tym razem pod dawnym kościołem koronacyjnym, a w tej chwili katedrą św. Marcina, żeby za chwilę stanąć pod pomnikiem Ofiar Holokaustu postawionym na miejscu wyburzonej pod nową drogę synagogi.

W końcu uczestnicy wycieczki weszli w część starego miasta. Przeszli przez Bramę św. Michała w kierunku rynku, na którym stoi fontanna cesarza Maksymiliana, poewangelicki kościół franciszkański oraz Stary Ratusz, na którym można podziwiać różne style architektoniczne – od gotyku do baroku. Za ratuszem mogli podziwiać dawny pałac prymasowski, znaną rzeźbę Mężczyzny przy pracy, aż doszli do wizytówki miasta – Placu Pavla Hviezdoslava, przy którym stoi opera, filharmonia oraz hotel Carlton.

Następnie, już w mniejszej grupie poszli na spotkanie integracyjne z nowymi bratysławskimi znajomymi, których zapewnili, że równie chętnie ugoszczą ich w Brnie.


Jacek Ślewczuk


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: zwrot.cz


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 16 037 183 RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU