SWP





   Ukraina


 2024-06-26 Kolejny rok porządków i dokumentacji na drohobyckim cmentarzu

Górnośląski Oddział Stowarzyszenia "Wspólnota Polska" dzięki dotacji Narodowego Instytutu Polskiego Dziedzictwa Kulturowego za Granicą "Polonika" kontynuuje w bieżącym roku wolontariackie prace porządkowe i dokumentacyjne na zabytkowym Cmentarzu Katolickim w Drohobyczu przy ul. Truskawieckiej. Akcja rozpoczyna się 26 czerwca.

Rewitalizacja miejsc pamięci, a przynajmniej powstrzymanie ich naturalnej - ze względu na upływ czsu - degradacji, wymaga skoordynowanych działań. Górnośląski Oddział SWP, pod organizacyjnym przewodnictwem Alicji Brzan-Kloś postawił na wolontariat. W ubiegłym roku ze współpracy z z Towarzystwem Miłośników Dziedzictwa Kultury Polskiej "ZABYTEK” we Lwowie oraz wolontariuszami z Parafii p.w. Świętego Bartłomieja w Drohobyczu i z Oddziału Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej w Drohobyczu, pod nadzorem konserwatorskim dokonano znacznych postępów w przywracaniu porządku na polskich kwaterach. Pochowani są tam nasi rodacy, pamiętamy o nich, walczyli o niepodległość polski, budowali jej pomyślność, każdy na miarę swoich możliwości i talentów. Bez ich wysiłku nie byłoby Kresów, które wspominamy - tych dawnych, ale i współczesnych, bo polskość na tych ziemiach nigdy nie przeminęła, chociaż przesuwały się słupy graniczne i tablice z nazwami państw. Miejsca ich ostatniego spoczynku nie mogą popaść w ruinę, bo to niezgodne z naszą kulturą i tradycją. Dlatego nie wystarczy pamięć - potrzebne jest działanie.

Alicji Brzan-Kloś oprócz potrzeby prac porządkowych akcentuje dokonywaną w projekcie dokumentację fotograficzną najcenniejszych grobów i pomników nagrobnych oraz inskrypcji nagrobnych, co pozwala na ocenę stanu ich zachowania oraz określenie zakresu ewentualnych dalszych prac konserwatorskich. Wielką wagę ma także edukacja wolontariuszy uczestniczący w realizowanym projekcie. Oprócz wykonania konkretnych prac porządkowych, w ramach wycieczek historycznych, wykładów i warsztatów historycznych pozyskali wiedzę dotyczącą polskiego dziedzictwa kulturowego i historycznego na Kresach , a także - wspartą praktyką - o metodach ochrony zabytków. Nad całością czuwają naukowcy z Polski oraz znawcy tematu - historycy, przewodnicy, animatorzy kultury, dziennikarze z polskich środowisk na Ukrainie.

Na koniec warto wspomnieć o wymiarze promocyjnym dla polskiej kultury i Polaków zamieszkałych w Ukrainie. W każdej kulturze miarą cywilizacyjną jest troska o pamięć przodków, stąd efekty projektu od lat są obserwowane przez media dając świadectwo naszemu przywiązaniu do kultury, tradycji i spóścizny tych, którzy budowali pomyślność dawnych kresów wschodnich Rzeczypospolitej, ale też i później dbali o ziemię ojczystą niezależnie od porządku granic.



Polska nekropolia Drohobyczu

Drohobycki cmentarz przy ul. Truskawieckiej, założony w 1790 roku jest najstarszym, po lwowskim Łyczakowskim, cmentarzem na tych terenach. Prowadzi do niego wspaniała brama strzegąca spokoju spoczywających na wieki w tej nekropolii. Od wejścia, ścieżką w lewo dojdziemy do rogu cmentarza, gdzie usytuwano olbrzymi krzyż, wzniesiony w 1999 roku nad przedwojennym grobem Nieznanego Żołnierza. U stóp krzyża tablica z cytatem z Byrona:

„Walka o wolność, gdy się raz zaczyna, Z ojca krwią spada dziedzictwem na syna, Sto razy wrogów zachwiana potęgą, Skończy zwycięstwem.”

Drohobycki cmentarz otwarto 3 maja 1790 roku. Jest on młodszy jedynie o 4 lata o Cmentarza Łyczakowskiego we Lwowie. Cmentarz w Drohobyczu starszy jest od słynnego Cmentarza Rakowickiego w Krakowie, Cmentarza Powązkowskiego w Warszawie czy Cmentarza Na Rossie w Wilnie.

Zabytkowy cmentarz katolicki przy ul. Truskawieckiej w Drohobyczu, założony w 1790 roku, to miejsce pochówku wielu osób zasłużonych dla historii miasta. Znajdują się tu groby polskie, ukraińskie i austriackie. Na uwagę, ze względów artystycznych, zasługują groby Eugeniusza Emila, wspaniała mogiła młodej nauczycielki Heleny Lalkownej z aniołem z tarczą na postumencie, Halusi Twardej, rodziny Urbanowiczów, kaplica Neumannów, Chochłachiewiczów, Teofilii Lityńskiej, Marji Bronisławy Ruderferównej, Leszka Sameckiego czy też Mieczysława Knerowicza.

Na terenie tej nekropolii spoczywają, m.in prezydent Drohobycza Rajmund Jarosz; rajca miejski Jan Fiała; doktor Bronisław Kozłowski; burmistrz Jan Niewiadomski; bliscy pisarza Andrzeja Chciuka, autora wydanych w 1969 r. w Londynie zabawnych i wzruszających wspomnień z Drohobycza zatytułowanych „Atlantyda. Opowieść o Wielkim Księstwie Bałaku”. W centralnej części cmentarza usytuowano kaplice grobowe Neumannów i zasłużonej dla miasta rodziny Nahlików. Zachowały się również zbiorowe mogiły ofiar NKWD z przełomu czerwca i lipca 1941 roku oraz ofiar amerykańskiego bombardowania rafinerii „Polmin” z 26 czerwca 1944 roku.

Największa z kaplic grobowych - Neumannów - została zbudowana w drugiej połowie XIX wieku, w stylu neogotyckim. Użytkowana była przez rodzinę wielce zasłużoną dla kultury i historii polskiej. Z tego rodu wywodził się, m. in. Józef Neumann, wybitny lwowski drukarz i pierwszy prezydent Lwowa w niepodległej Polsce.

Jednym z najcenniejszych zabytków jest kaplica grobowa Nahlików. Wybudowana w 1830 r. stanowi jedyny przykład architektury neogotyckiej w obrębie cmentarza. Zrealizowana została z wykorzystaniem charakterystycznych cech stylowych, widocznych w detalu architektonicznym i formie stolarki okiennej.

Ciekawostką jest fakt, że projekt macewy rodziców Brunona Schulza z cmentarza żydowskiego, po niewielkich adaptacjach, wykorzystał w grobowcu swoich rodziców – za zgodą artysty – rzeźbiarz Ignacy Łobos.

Drohobycz

Początki osadnictwa na terenie Drohobycza wiążą się ze słonymi źródłami, z których wydobywano sól. Pierwsze wzmianki o tym sięgają XI w., czyli czasów Rusi Kijowskiej. Główne źródło bogactwa stanowiły warzelnie soli — technologia wydobywania była stosunkowo prosta: do specjalnych dzbanów nalewano solankę i podgrzewano je na ognisku. Podczas gdy woda parowała, sól osadzała się w postaci tak zwanych topek.

W 1340 r. wraz z ówczesnym księstwem halicko-wołyńskim osada została przyłączona przez Kazimierza III Wielkiego do Polski. Nowy władca nadał Drohobyczowi herb, w którym widnieje do dziś dziewięć stożkowatych topek. Żupy ruskie na kilka stuleci stały się jednym z ważnych źródeł dochodów skarbca królewskiego.

Od czasu ponownego przyłączenia do Korony w 1387 r. (po krótkiej przynależności do Węgier) miasto wchodziło w skład ziemi przemyskiej województwa ruskiego. W XV i XVI w. miejscowość rosła i rozwijała się jak typowe średniowieczne miasto. Po nadaniu prawa magdeburskiego przez Władysława II Jagiełłę w 1422 r. działał samorząd i sądownictwo, odbywały się jarmarki. W 1565 r. w Drohobyczu istniało 45 warzelni soli. W burzliwym XVII w. miasto doświadczyło najazdów Tatarów, Chmielnickiego, księcia Rakoczego, pożarów i epidemii.

W 1772 r. w wyniku I rozbioru Rzeczypospolitej województwo ruskie znalazło się pod rządami austriackich Habsburgów, jako część Galicji i Lodomerii. W XIX w. równolegle z tradycyjną specjalnością Drohobycza, warzeniem soli, gwałtownie zaczyna rozwijać się przetwórstwo naftowe. Wraz z otwarciem w 1859 r. pierwszej instalacji rafineryjnej przetwórstwo ropy naftowej wysunęło się na pierwsze miejsce w gospodarce miejskiej. Po przekształceniu „solnego” Drohobycza w Drohobycz „naftowy”, dzięki szybkiej budowie kamiennych domów, miasto nabrało europejskiego wyglądu, jako ośrodek pierwszego w świecie zagłębia naftowego.

Po zawieruchach I wojny światowej, wojny polsko-bolszewickiej i wojny polsko-ukraińskiej, miasto znalazło się w obrębie II Rzeczypospolitej, jako stolica powiatu w województwie lwowskim. W okresie międzywojennym Drohobycz pozostał jednym z najważniejszych centrów przemysłu petrochemicznego.

Po wkroczeniu w 1939 r. wojsk sowieckich stworzono odrębny obwód drohobycki, w skład którego wchodziło 9 rejonów. Obwód ten istniał do maja 1959 r., kiedy zastał włączony do obwodu lwowskiego. Okupacja sowiecka upamiętniła się deportacjami i mordami więźniów politycznych. W czerwcu 1941 r. do miasta weszły oddziały Wermachtu. W czasach okupacji niemieckiej Drohobycz wchodził w skład Dystryktu Galicja Generalnego Gubernatorstwa. W drohobyskim getcie zginął najsłynniejszy mieszkaniec miasta, słynny pisarz i malarz Bruno Schultz.

W lipcu 1944 r. Drohobycz został wyzwolony w ramach Akcji „Burza” przez oddziały Armii Krajowej, jednak już po kilku dniach kontrolę przejęła Armia Czerwona. Wielu polskich żołnierzy zostało rozstrzelanych wówczas przez NKWD, innych deportowano do obozów. Po decyzji jałtańskiej o nowej granicy polsko-sowieckiej większość Polaków wyjechała z miasta do tzw. Centrali i na Ziemie Zachodnie.

TAK PRZEBIEGAŁA AKCJA W 2023 ROKU






 


PATRONAT MEDIALNY NAD PROJEKTEM PEŁNI
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA

 



POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 15 597 606 RAZY





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×