SWP





   USA


 2024-06-29 Greenpoint Jazz Festiwal w CP-S

Po raz pierwszy w sobotę 15 czerwca w Galerii Centrum przy 177 Kent Str, odbył się „Greenpoint Jazz Festiwal”.

Małgorzata Staniszewska – najbardziej rozpoznawalna polsko-amerykańska wokalistka i pianistka – nie tylko w środowisku polonijnym, uchyliła rąbka tajemnicy o powstaniu imprezy. Okazało się, że po występie Małgosi w styczniu br w Centrum Polsko-Słowiańskim (CP-S), gdzie wykonała w aranżacji jazzowej jeden z utworów legendarnego Stana Borysa, (wiersz Norwida, słuchacze byli zachwyceni). I stało się. Agnieszka Granatowska – dyrektor wykonawcza CPS, zaproponowała zorganizowanie jazzowego festiwalu, Małgosia dołączyła nazwę, która jakby sama się wyeksponowała, stwierdziła artystka. Warunki Zarządu CPS do powstania takiej imprezy były proste, znaleźć zespoły muzyczne, w których Polak będzie liderem zespołu. Udało się. Dalsza współpraca z Małgorzatą Staniszewską, która od dawna posiada swój zespół Margo’s Ensemble i zna doskonale amerykański rynek muzyczny, pozwoliła na inaugurację Greenpoint Jazz Festiwal w Centrum Polsko-Słowiańskim, który zapewne na stałe zapisze się do kalendarza proponowanych imprez w CPS.

Jazzowy Festiwal poprowadził Jakub Polaczyk, znany kompozytor i pianista, dyrektor CPS Klubu Seniora JP2 z Manhattanu. Zaprezentował artystów w języku polskim i angielskim. Wystąpiły 3 znakomite zespoły. Jako pierwszy wystąpił Daniel Sky Quartet w składzie: Daniel Szczepański – trąbka, lider, Benito Gonzalez – pianista, Stefano Battaglia – kontrabas i Miguel Russell – perkusja. Jako drugi z zespołów Margot’s Ensemble w składzie: Małgorzarta Staniszewska śpiew, liderka zespołu, Willerm Delisfort – pianista, Stefano Battagalia – kontrabas, Curtis McPhatter – perkusja, Daniel Szczepański – trąbka. I trzecim zespołem, który zaprezentował się publiczności był Trio Improvolyptic: Marcin Steczkowski lider, multiinstrumentalista zagrał na saksofonach, na flecikach i EWI (elektronik wind instrument), gwizdał i śpiewał, Nick Demopoulos – zagrał na dotykowej gitarze S.M.O.M.I.D własnej produkcji, i Jeremy Carlstedt – perkusja.

Każdy z zespołów zagrał w innej stylizacji, przy większej lub mniejszej własnej improwizacji. Nie było tłumów, ale przybyli zainteresowani nowym festiwalem oraz koneserzy jazzu i ich rodziny. Koncert był bardzo atrakcyjny i bardzo interesujący. Zapewne wielu słuchaczy po raz pierwszy miało możliwość zobaczyć i posłuchać jak brzmią czy wyglądają, zupełnie nowe instrumenty, jestem pewna, że zwiększyło się grono słuchaczy, szczególnie, że mogli posłuchać nowe jazzowe aranżacje w wykonaniu sław muzycznych.

Prezentacja liderów, którzy zaprezentowali tak interesujące zespoły, podczas Greenpoint Jazz Festiwal – materiał z wywiadów z artystami zaprezentował Jakub Polaczyk, podczas prezentacji artystów i zespołów.

DANIEL SZCZEPAŃSKI – lider Daniel Sky Quartet, muzyk od najmłodszych lat, oboje rodzice są muzykami. Ukończył Zespół Państwowych Szkół Muzycznych nr 4 im. K. Szymanowskiego w Warszawie. Początkowo głównym instrumentem był fortepian a od 5 kl. zainteresował się trąbką i od tego czasu jest to główny instrument Daniela. Cyt: „Szkoła przygotowała mnie głównie do grania klasyki, mogłem występować solo albo w orkiestrach lub mniejszych zespołach ale…w wieku 16 lat odkryłem jazz i wszystko się zmieniło. Doszedłem do wniosku, że w muzyce klasycznej chodzi o odtwarzanie tej samej muzyki, i wszyscy muszą ją interpretować tak, jak każą nuty. A ja zawsze miałem potrzebę tworzenia. Chciałem mieć większy udział w muzyce niż tylko samo poprawne granie. Zacząłem słuchać więcej jazzu a szczególnie po wysłuchaniu trębacza Roya Hargrove. W 2016 przyleciałem do Stanów i rozpocząłem naukę w renomowanej Berklee School of Music w Bostonie, ponieważ tam zaoferowali mi najlepsze stypendium. W Bostonie przez kilka lat studiowałem z najlepszymi młodymi muzykami. Od 2022r mieszkam w metropolii nowojorskiej i tutaj dobrałem muzyków do zespołu. Jazz po prostu jest życiem. W jazzie jest silna więź i ścisłość między samą muzyką a emocjami i wiedzą, które człowiek ma w sobie. Muzyka jest również niewidzialnym zwierciadłem naszej duszy”.

MAŁGORZATA „MARGO” STANISZEWSKA – śpiewała od zawsze i o tym zawsze marzyła. Zdobyła znaczące muzyczne wykształcenie, począwszy od podstawowej szkoły muzycznej w Jarosławiu, następnie ukończyła wydział wokalny w średniej muzycznej w Rzeszowie i studia na Akademii Muzycznej w Poznaniu. Cyt: „Wykształcona zostałam klasycznie, zajmowałam się muzyką poważną i operową. Jazz odkryłam po zapoznaniu się z biografią Milesa Davisa. Dość szybko podjęłam decyzję, że chcę śpiewać jazz i to w Ameryce, tam gdzie się narodził. Po przyjeździe do USA, zostałam organistką – wszechstronne wykształcenie bardzo się przydało, przez kilka lat śpiewałam w NY Lyric Opera. Dzięki temu miałam okazję wystąpić w Carnegie Hall, Lincon Center czy Symphony Space. Przez cały czas bywałam w klubach jazzowych i poznałam wielu jazzowych muzyków. Jedną z najważniejszych postaci stał się dla mnie pianista i kompozytor Dario Boente – zdobywca Latin Gramy. Dario zaczął uczyć mnie już typowego, jazzowego grania. Zaczęłam brać lekcje wokalu u znakomitego Theo Blackmanna. Stałam się dość znana. W pewnym momencie pojawiła się możliwość występów na żywo w klubach i restauracjach i to sprawiło, że zaczęłam rozglądać się za muzykami do współpracy. I tak powstał zespół Margo’s Ensemble. Dla mnie jazz jest jak życie, jak powietrze. Jazz, kiedy się śpiewa to nieustannie się zmienia, tak jak nasze życie. Nie ukrywam, że Jazz pobudza mnie intelektualnie i zmusza do ciągłego działania.” Podczas Greenpoint Jazz Festiwal, Małgosia zaśpiewała swoje utwory, z repertuaru Stana Borysa i nawet specjalną zwrotkę piosenki dla CPS w podziękowaniu za pierwszą edycję Greenpoint Jazz Festiwal.

MARCIN STECZKOWSKI – multiinstrumentalista, absolwent dwóch wydziałów Akademii Muzycznej im. I.J. Paderewskiego w Poznaniu, wydziału instrumentów smyczkowych, harfy i lutnictwa a także wydziału wokalno-aktorskiego. Pochodzi z rodziny muzykującej, cyt: „Już we wczesnych latach ojciec uczył mnie grać na flecie, w wieku 5 lat grałem z nut. Chodziłem do szkół muzycznych w Stalowej Woli i Gdańsku i praktycznie wszystko co się nauczyłem, mogłem natychmiast przetestować w zespole rodzinnym. Duży wpływ na moją edukację mieli starsi bracia, którzy słuchali bardzo różnorodnej muzyki. Dla mnie jazz to była zawsze forma muzyki, która daje najwięcej wolności do eksperymentów w czasie rzeczywistym. Najlepiej oczywiście jeśli odbywa się to w formie interakcji z innymi muzykami. Czyli jazz to połączenie ludzi, którzy tu i teraz grają i mogą pozwolić sobie na to, aby na żywo eksperymentować z muzyką, grać zgodnie z zastaną harmonią albo ją zupełnie zburzyć. To ludzie, którzy grają to, co w danej chwili czują”.

Nagrodą dla tych, którzy z ciekawością wyczekali do końca była wspaniała kołysanka na bis Zespołu Improvolyptic.

Pomoc woluntariuszy, pracowników CPS, którzy aktywnie biorą udział w koncertach zorganizowanych przez Centrum, jest dodatkowym widocznym wsparciem placówki.


Tekst i zdjęcia: ELŻBIETA POPŁAWSKA
Nowy Dziennik


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: dziennik.com


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 15 607 229 RAZY





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×