SWP





   Polska


 2024-06-30 Referendum ludowe

30 czerwca 1946 r. władza ludowa zadała Polakom w formie referendum zwanego ludowym pytania o ustrój przyszłego państwa. I nie byłoby w tym nic dziwnego gdyby nie fakt, że wcale nie czekała na odpowiedź. Ta była już znana wraz z przejęciem władzy przez socjalistów pod kuratelą sowieckiego okupanta. Pytania dotyczyły zniesienia Senatu, przeprowadzenia reformy rolnej i utrwalenia polskiej granicy zachodniej.

Referendum, oprócz sprawdzenia stopnia poparcia społecznego dla Polskiej Partii Robotniczej, miało także na celu kontrolę sprawności działania struktur partyjnych i organizacyjnych przed przeprowadzeniem wyborów, których obowiązek nakładały na Tymczasowy Rząd Jedności Narodowej postanowienia konferencji w Jałcie. Problem polegał jednak na tym, że nic nie wskazywało, żeby ich wynik potwierdził legalność komunistycznego reżimu. Co więcej nie było pewne, że wokół nowej tymczasowej władzy skupi się dostatecznie wiele tzw. "sił postępowych", które nie były - w przeciwieństwie do PPR - przychylne podległości Kremlowi. Przykładem PSL o którym stojący na czele PPR Władysław Gomułka mówił: "odrzucając współpracę z nami NKW PSL wybrało współpracę z reakcją. Dzięki polityce PSL reakcja podnosi głowę".

Sytuacja była niepewna i należało coś zrobić, aby zyskać na czasie. Dlatego komuniści zaproponowali zorganizowanie tzw. referendum ludowego, które odsuwało w czasie przeprowadzenie wyborów. Uczestnicy plebiscytu mieli udzielić odpowiedzi na trzy pytania: „Czy jesteś za zniesieniem Senatu?”; „Czy chcesz utrwalenia w przyszłej konstytucji ustroju gospodarczego zaprowadzonego przez reformę rolną i unarodowienie podstawowych gałęzi gospodarki krajowej, z zachowaniem ustawowych uprawnień inicjatywy prywatnej?" oraz „Czy chcesz utrwalenia zachodnich granic Państwa Polskiego na Bałtyku, Odrze i Nysie Łużyckiej?".

Jak łatwo zauważyć pytania były tak dobrane, aby większość głosujących poparło zawarte w nich tezy, co miało wykazać rzekome poparcie dla komunistów Ale nawet wówczas niczego nie zostawiano przypadkowi, a dokładniej mówiąc woli narodu. Nad sfałszowaniem wyników referendum z 1946 roku czuwała specjalna grupa wysłana przez Stalina 20 czerwca 1946 r. do Warszawy, dowodzona przez płk. Arona Pałkina, naczelnika wydziału D Ministerstwa Bezpieczeństwa Państwowego (MGB) ZSRS, zajmująca się fałszowaniem i preparowaniem dokumentów. („Biuletyn Instytutu Pamięci Narodowej” nr 1-2/2007).

Władze komunistyczne zorganizowały przed plebiscytem szeroko zakrojoną akcję propagandową pod hasłem odpowiedzi "3 x TAK" na każde z zadanych pytań. Dodatkowo zorganizowano wiele działań mających na celu zapewnienie komunistom zwycięstwa w referendum. Na szeroką skalę podjęto akcję represyjną wobec działaczy PSL-u: aresztowano ich pod fikcyjnymi zarzutami, zastraszano, wielu pobito, a nawet skrycie mordowano. W maju i w czerwcu 1946 r. na terenie samego województwa krakowskiego zostało zabitych co najmniej czternastu członków PSL.

Opozycja i podziemie niepodległościowe, aby odróżnić się od komunistów, nawoływały do głosowania "nie" na jedno, dwa bądź wszystkie trzy pytania. Polskie Stronnictwo Ludowe wezwało do głosowania "nie" na pytanie o utworzenie Senatu i "tak" na dwa pozostałe pytania. Środowiska chadeckie w kwestii pierwszego pytania miały podobne zdanie, odpowiedź na drugie pozostawiały decyzji uczestników referendum i jednoznacznie opowiadały się za głosowania na "tak" na trzecie pytanie. Poakowskie Zrzeszenie „Wolność i Niezawisłość” nawoływało do odpowiedzi "nie" na dwa pierwsze i "tak" na trzecie pytania, a NSZ agitował za głosowania na "nie" na wszystkie pytania. Wiele organizacji niepodległościowych namawiało także do bojkotu plebiscytu.

Przed referendum miała miejsce zmasowana akcja agitacyjna - wszystkie miasta i wsie pokryły się napisami, ulotkami i plakatami „3 x TAK”.

Sam akt głosowania przebiegał stosunkowo spokojnie. Oficjalne wyniki referendum, które zostały sfałszowane, władze ogłosiły dopiero 12 lipca 1946 roku. Według nich w plebiscycie wzięło udział 85 proc. uprawnionych. Na pytanie pierwsze - "tak" - miało odpowiedzieć 68,2 proc. uczestników referendum, na pytanie drugie - "tak" - 77,3 proc., a na pytanie trzecie - "tak" - 91,4 proc.

Według historyków w skali całego kraju "3 razy tak" odpowiedziało nie więcej niż 27 proc. głosujących. Warszawska ulica komentowała ironicznie: „Wybory to taka szkatułka: wchodzi Mikołajczyk – wychodzi Gomułka”.

4 grudnia 1946 r. w rozmowie z szefem doradców sowieckiej bezpieki w Polsce Bolesław Bierut poprosił o ponowną pomoc sowiecką przy fałszowaniu wyborów do Sejmu Ustawodawczego. Stalin zareagował przysłaniem do Warszawy tej samej grupy oficerów co wiosną 1946 r. Akt wyborczy w 1947 r. wykreował model zachowań władz państwowych w odniesieniu do kolejnych wyborów. Odtąd wynik był zawsze przesądzony, a główną jego rolą było pokazanie manifestacyjnego poparcia społeczeństwa dla władzy.


REFERANDUM LUDOWE W DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI



POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 15 608 005 RAZY





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×