SWP





   Polska


 2024-06-30 Most Jagiełły pod Czerwińskiem

30 czerwca, w pamiętnym roku 1410 pod Czerwińskiem wojska polskie króla Władysława Jagiełły przeprawiły się po tymczasowym moście na Wiśle, aby następnie połączyć się z wojskami litewskimi i ruszyć w kierunku Malborka. Tym samym droga do Grunwaldu stała otworem. Mało znanym aspektem tej sytuacji, ale jakże istotnym z punktu widzenia powodzenia całej operacji wojskowej, była budowa mostu. Dość powiedzieć, że gdy wielkiemu mistrzowi zakonu Ulrichowi von Jungingen doniesiono o przeprawie armii koronnej przez Wisłę, nie chciał wierzyć, że Polacy byli zdolni zbudować taką konstrukcję.

Odpowiedzialnym za budowę przeprawy przez Wisłę był mistrz Jarosław. To on powziął decyzję, aby konstrukcję oprzeć na łodziach zwanych "łyżwą", płaskodennych, uszczelnianych tzw. żują, sierścią zwierzęcą wymieszaną z dziegciem, powstających bez użycia gwoździ, jedynie na kliny. A nie była to tania rzecz, stąd domniemanie, że przeprawa musiała być starannie zaplanowana i finansowana z królewskiego skarbca. Decyzja o budowie mostu na łodziach zapadła na naradzie Jagiełły z wielkim księciem Witoldem i najważniejszymi dygnitarzami Królestwa w grudniu 1409 roku. Na zbudowanie go w ścisłej tajemnicy pozostawiono szkutnikom pół roku. Miejsce przeprawy miało być zaskoczeniem dla przeciwnika.

O samej przeprawie wiemy z zapisków Jana Długosza który wspomina, że most miał 500 metrów długości i zmontowany był w ciągu kilku godzin. Organizację całego przedsięwzięcia powierzono staroście radomskiemu Dobrogostowi Czarnemu z rodu Nałęczów, z Odrzywołu. Za całość prac odpowiedzialny był Marszałek Wielki Koronny Zbigniew z Brzezia. Starosta zatrudnił jako głównego budowniczego znakomitego, jak zapisał Długosz, mistrza Jarosława. Nic o nim nie wiemy, ale zapewne był doświadczonym szkutnikiem wiślanym. Wiemy też, że jazda, piechota oraz tabory armii koronnej przeprawiły się przez Wisłę w trzy doby, a król polecił utrzymywać porządek na przeprawie doborowemu oddziałowi rycerzy, który stanął u wejścia na most.

Dla zobrazowania sytuacji tabor wojenny liczył 18 tysięcy jazdy, 4 tysięcy pieszych, 30 dział i 8 tysięcy wozów z wyposażeniem i zaopatrzeniem, ciągniętych przez 10 tysięcy wołów. Cała kolumna rozciągała się na około 140 kilometrów. I wszyscy bezpiecznie przedostali się na drugą stronę Wisły. Obyło się bez strat w ludziach i uzbrojeniu, a należy wiedzieć, że jedna zbroja płytowa używana wówczas przez rycerstwo miała wartość 2 wsi.

Historycy domniemują, że przygotowania konstrukcji dokonano pod Kozienicami na brzegu Wisły lub Radomki. To dość daleko od ówczesnych granic z państwem zakonnym, aby prace stosownie zakamuflować. Gotowe prefabrykaty spławiono na miejsce 150 kilometrów w dół rzeki dopiero bezpośrednio przed przeprawą. Czerwińsk był wówczas niewielkim grodem obronnym leżącym na szlaku handlowym łączącym Pomorze z Mazowszem.

O solidności i modułowości - jak byśmy dzisiaj powiedzieli - konstrukcji świadczy fakt, że po opisywanej przeprawie most rozmontowano, spławiono do Płocka i ponownie zmontowano. Obecnie możliwe jest to w przypadku tzw. mostów pontonowych, ale nie zapominajmy, że był to rok 1410.

Osiągnięty został też efekt zaskoczenia. Wielki Mistrz nie wierzył w możliwość przeprawy tak dużego taboru, zdał się na zwiadowców, którzy błędnie donosili jak to pisał Długosz, że „Władysław kręci się nad rzeką Wisłą, objeżdża ją i usiłuje się przez nią przeprawić, ale nie może. Już wielu jego ludzi, którzy szukali brodów, utonęło w falach. A Witold przebywa nad rzeką Narwią i nie śmie jej przekroczyć”. To były tylko pozory inscenizowane przez niewielkie grupki rycerstwa. Gdy prawda wyszła na jaw było już za późno. Wielka armia maszerowała na Malbork. Ulrich von Jungingen musiał podjąć walkę na niesprzyjającym mu terenie. Jej efekt doskonale znamy.


Most Jagiełły pod Czerwińskiem w DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI




POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 15 608 178 RAZY





Projekt w 2023 roku dofinansowany ze środków Kancelarii Prezesa Rady Ministrów
w ramach konkursu Polonia i Polacy za Granicą 2023

Publikacja wyraża jedynie poglądy autora/ów i nie może być utożsamiana z oficjalnym stanowiskiem Kancelarii Prezesa Rady Ministrów





×