30 października we Lwowskim Państwowym Pałacu Wychowania Estetycznego Młodzieży odbyła się gala z okazji 80-lecia Liceum nr 24 im. Marii Konopnickiej we Lwowie.
Było to wyjątkowe wydarzenie, które w radosnym świętowaniu jubileuszu połączyło całą społeczność szkolną – nauczycieli, uczniów i rodziców szkoły. W uroczystości wzięli udział: konsul RP we Lwowie Dorota Dmuchowska, konsul RP we Lwowie Diana Graczyk, kierownik Kuratorium Oświaty Lwowskiej Miejskiej Rady Andrij Zakaluk, przedstawiciele polskich organizacji Lwowa i Ziemi Lwowskiej, prezes Towarzystwa Kultury Polskiej Ziemi Lwowskiej Emil Legowicz, dyrektor Liceum nr 10 im. św. Marii Magdaleny Wiera Szerszniowa, przedstawiciele zaprzyjaźnionych szkół, przyjaciele szkoły i darczyńcy z Polski, proboszcz parafii św. Antoniego we Lwowie o. Sławomir Bystry.
dyrektor liceum Marianna Pyłyp, fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski
Uroczysta oprawa spotkania była okazją do podsumowania działalności szkoły oraz przekazania na ręce dyrektor Marianny Pyłyp gratulacji i podziękowań za codzienne zaangażowanie. Podczas gali zostały odczytane listy gratulacyjne od Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego RP, od Fundacji Dziedzictwo Kresowe, z którą liceum współpracuje od wielu lat.
Nadeszły także gratulacje od prezydenta miasta Lwowa Andrija Sadowego, który przekazał dla szkoły prezent w postaci certyfikatu na 100 tys. hrywien.
Za wieloletnią, sumienną pracę oraz profesjonalizm pedagodzy liceum – Anna Mielnyk, Lucyna Kowalska i Wioletta Ilczuk otrzymały dyplomy wraz prezentami od Rady Miejskiej Lwowa.
Natomiast dyrektor Polskiego Teatru Ludowego we Lwowie Zbigniew Chrzanowski jako jeden z najstarszych absolwentów szkoły nr 24 podzielił się swoimi wzruszającymi wspomnieniami.
Podczas prezentacji dyrektor liceum Marianna Pyłyp przypomniała obecnym na sali najważniejsze wydarzenia z historii liceum. Na sali obecne były zasłużone dla szkoły nauczycielki: Czesława Geron i Krystyna Fedorowska, które przepracowały w szkole ponad 50 lat.
– Ktoś kiedyś mi w pamiętniku napisał: „Piękne są tulipany, piękne są kwiaty polne, ale najpiękniejsze są te lata szkolne” – powiedziała Czesława Geron. – Moje lata szkolne minęły jeszcze w Polsce, potem w 1962 roku przyjechaliśmy na Ukrainę, a w 1970 roku, już po studiach dyrektor pan Chomeczko zaprosił mnie do pracy w tej szkole. Rok przed tym pracowałam jako geolog. 46 lat minęło niespodziewanie szybko. Nauczyłam geografii blisko tysiąc dzieci. Rożnie było, ale dzieci chyba lubiły geografię i pamiętają coś z tego czego ich uczyłam. Dzisiaj była okazja spotkać wielu z nich. Większości już nie poznaję – ktoś już siwy, ktoś z brodą. Tak szybko minęło 80 lat. Życzę szkole żeby miała dobrych, ciekawych, miłych, zdolnych i chętnych do nauki uczniów, żeby otrzymywały nagrody jak to było dzisiaj – mówiła Czesława Geron.
Czesława Geron, fot. Aleksander Kuśnierz / Nowy Kurier Galicyjski
Ważnym momentem uroczystej gali było wręczenie nagród i wyróżnień uczestnikom XXX edycji konkursu recytatorskiego „Maria Konopnicka dzieciom i młodzieży”. Organizatorem konkursu od wielu lat jest Fundacja Dziedzictwo Kresowe. Dzięki osobistemu zaangażowaniu prezesa fundacji Jana Sabadasza, absolwenta tej szkoły, zwycięzcy konkursu oprócz dyplomów otrzymali nagrody rzeczowe.
– A największym chyba naszym sukcesem są uczniowie, rodzice, nauczyciele i absolwenci szkoły. Mam na myśli tych, którzy mieszkają w Ukrainie, jak też tych za granicą. To właśnie ich wsparcie i pomoc, czasem zwykły telefon z pocieszeniem i słowami: „trzymajcie się, nie dajcie się, pamiętamy o was” – umacniają nas. Jak jest napisane w Rocie – Nie rzucim ziemi skąd nasz ród. Bardzo cieszymy się, że dzisiaj pomimo toczącej się wojny udało się zorganizować galę, jesteśmy wdzięczni wszystkim sponsorom, przyjaciołom, sympatykom naszej szkoły za to, że w tak trudnych czasach również dzięki nim możemy istnieć i żyć. Bo dopóki się uczymy, dopóki trwamy, dopóty jesteśmy. Jedyną naszą bronią jest nasze wykształcenie, nasza mądrość, nasze czasem podejście do rzeczywistości z przymrużeniem oka, bo bez poczucia humoru byłoby trudno. Ale też codzienna ciężka praca. Serce się raduje kiedy uczniowie przychodzą do szkoły uśmiechnięci, kiedy patrzą na nas oczyma pełnymi zaufania, wdzięczności i radości. To nas, pedagogów, utwierdza w myśli, że dobrze iż trwamy i daj Boże żebyśmy doczekali stulecia naszej szkoły – podsumowała dyrektor liceum Marianna Pyłyp.
Na zakończenie odbyła się część artystyczna z udziałem uczniów liceum.
Tekst: Anna Gordijewska
Zdjęcia: Aleksander Kuśnierz
Nowy Kurier Galicyjski
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: kuriergalicyjski.com
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.
