30 listopada 1591 w Strachocinie urodził się Andrzej Bobola. Święty Andrzej Bobola przez męczeńską śmierć stał się słowem Boga, ewangelicznym słowem, dobrą nowiną dla znękanych wzajemną nienawiścią. Jego zmasakrowane szczątki stawały się powodem nie dalszych podziałów, lecz miejscem pojednania. Zwycięstwo Świętego Andrzeja jest zwycięstwem przez czynienie swojej powinności bez względu na szalejące zło. Nie pozwolił złu wciągnąć się do walki, lecz tam gdzie mógł, rozbudowywał dobro, najzwyklejsze i dostępne każdemu. Tym zwyciężył.
Do naszych czasów zachowały się dwa dokumenty, napisane przez Andrzeja Bobolę. Pierwszy to rękopis profesji, będący aktem ślubowania, który wiele mówi o pragnieniach serca i wysokich oczekiwaniach moralnych, stawianych jezuitom. Dokument został napisany własnoręcznie przez Świętego 2 czerwca 1630 roku w Kościele św. Kazimierza w Wilnie:
„Ja, Andrzej Bobola, ślubuję i przyrzekam Bogu wszechmogącemu wobec jego Matki Dziewicy i całego dworu niebieskiego, wszystkich tu obecnych oraz tobie, Wielebnemu Ojcu Janowi Jamiołkowskiemu w zastępstwie Przełożonego Generała Towarzystwa Jezusowego wraz z jego następcami, rolę Boga spełniającemu, dozgonne ubóstwo, czystość i posłuszeństwo oraz zgodnie z nim szczególną troskę o wychowanie dzieci według sposobu postępowania określonego w Liście Apostolskim dotyczącym Towarzystwa Jezusowego i w jego Konstytucjach. Ponadto przyrzekam specjalne posłuszeństwo najwyższemu Biskupowi w sprawie misji, jak to jest zapisane w tymże Liście Apostolskim i w Konstytucjach.” (tłum. o. Stanisław Ziemiański SJ.)
Ten dokument jest przechowywany w zaciszu archiwum Kolegium ojców jezuitów w Starej Wsi, natomiast drugi jest dostępny powszechnie i był wielokrotnie przywoływany. To przypisywany św. Andrzejowi Boboli tekst Ślubów Lwowskich, złożonych przez króla Jana II Kazimierza Wazę w czasie potopu szwedzkiego w 1656 roku. Król oddaje się pod opiekę, zobowiązuje się do pomnażania czci i chwały Matki Bożej i Jezusa Chrystusa, oraz do poprawy doli ludu. „A ponieważ z wielkim bólem serca mego oczywiście widzę, że za łzy i uciśnienia ludzi wiejskiego stanu, w królestwie mojem, Syn Twój sprawiedliwy sędzia świata, od siedmiu już lat, dopuszcza na królestwo moje kary powietrza, wojen i innych nieszczęść, przeto obiecuję i przyrzekam oprócz tego: iż ze wszystkiemi memi stanami po przywróceniu pokoju, użyję troskliwie wszelkich środków dla odwrócenia tych nieszczęść i postaram się, aby lud królestwa mojego od uciemiężenia i niesprawiedliwych ciężarów był oswobodzony.” Autor tych słów, Andrzej Bobola swoim zżyciem podpisał się pod tymi słowami, w pełni rozumiał sytuację tych najuboższych, dostrzegał ich biedę socjalną i duchową, to im właśnie od lat niósł Ewangelię.
Ta wyrazistość poglądów i zachowań sprawiła, że już za życia był nazywany Apostołem Pińszczyzny i Łowcą dusz. Także papież Pius XII, gorliwość apostolską Andrzeja Boboli w encyklice Niezwyciężony mocarz Chrystusa, podkreślał słowami: Szermierz Chrystusowy, Duszochwat, czyli łowca dusz nieśmiertelnych, niestrudzony Apostoł Chrystusowy, Święty Męczennik polski. Andrzej Bobola całe życie był w drodze, w nieustannym ruchu. Przemierzał ogromne przestrzenie i to w czasach, gdy po bezdrożach i polnych drogach podróżowało się zaprzęgami, a częściej i furmankami. Trzeba było charakteru i odwagi, by takiemu pielgrzymiemu życiu w czasach nieustannej wojny dawać radę.
Porywczy, dumny szlachcic z Małopolski z charakterystycznymi dla swego czasu i pochodzenia wadami, ciężko pracował nad swoim charakterem, o czym przypomniał papież Pius XII: „Mając w pamięci to tak ważne upomnienie Chrystusowe: Kto chce iść za mną, niech zaprze samego siebie i biorąc krzyż swój na każdy dzień, niech naśladuje mnie (Łk 9, 23), zabrał się najgorliwiej do nabycia chrześcijańskiej pokory przez wzgardę samego siebie. A ponieważ z natury miał pewną skłonność do wyniosłości i niecierpliwości oraz odrobinę uporu, wydał samemu sobie nieubłaganą walkę. Przez tę walkę wziął niejako krzyż Chrystusowy na ramiona i szedł z nim na Kalwarię, aby u jej szczytu osiągnąć zarazem przy łasce Bożej tę doskonałość upragnionej i gorącymi modlitwami wyjednywanej pokory, przez którą dochodzi się do wszystkich blasków świątobliwości chrześcijańskiej.”
Więcej o świętym Andrzeju Boboli w dziale historia-kultura Polonijnej Agencji Informacyjnej.
Święty Andrzej Bobola w DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.