SWP





   Polska


PAI

 2025-04-01 JÓZEF MACKIEWICZ - na złość całemu światu

Uważany za jednego z najwybitniejszych pisarzy emigracyjnych. Nieustannie oskarżany na emigracji i w kraju o kolaborację z Niemcami, a faktycznie atakowany za swój bezkompromisowy antykomunizm. Mackiewicz nie uznawał PRL jako legalnej formy państwowości polskiej, komunizm uważał za zło ponadnarodowe oparte na publicznym kłamstwie, na negowaniu wolności jednostki, prawa i podstawowych wartości cywilizacji, a antykomunizm - za swój światopogląd. Jego książki ukazywały się jedynie nakładem wydawnictw emigracyjnych lub w drugim obiegu. Józef Mackiewicz urodził się 1 kwietnia 1902 roku w Sankt Petersburgu.

Ojciec J. Mackiewicza, Antoni, pochodzący z rodziny szlacheckiej był dyrektorem i współwłaścicielem petersburskiej firmy importującej wina "Fochts i Spółka", jego matka, Maria z Pietraszkiewiczów, pochodziła z Krakowa. Józef był bratem Stanisława i Seweryny, matki Kazimierza Orłosia i babki Macieja Orłosia. W 1907 r. rodzina Mackiewiczów przeniosła się do Wilna, gdzie trzy lata później Józef rozpoczął naukę w gimnazjum klasycznym im. Winogradowa. Będąc uczniem szóstej klasy gimnazjum, jako siedemnastolatek, wziął ochotniczo udział w wojnie polsko-bolszewickiej. Jednym z jego pierwszych zetknięć z wielką historią było niemieckie bombardowanie Wilna, gdy niemal zginął od wybuchu bomby lotniczej. Jesienią 1920 r. trafił do niewoli litewskiej. Dokładne zrekonstruowanie jego losów w czasie wojny jest niemożliwe ze względu na mieszanie się w jego wspomnieniach fikcji z faktami.

Mimo braku matury a jedynie posiadaniu świadectwa ukończenia szkoły, rozpoczął studia przyrodnicze na Uniwersytecie Warszawskim, których jednak nie ukończył. Studiował także na powstałym w Wilnie Uniwersytecie Stefana Batorego. Z powodów finansowych studiów nie ukończył lecz najprawdopodobniej otrzymał absolutorium. Zajmował się ornitologią i w pamięci znajomych zapisał się jako miłośnik, znawca i hodowca ptaków. Pisywał reportaże ze swoich wędrówek po Kresach, które publikował w wileńskim „Słowie”. Motyw szacunku do przyrody będzie pojawiał się w jego twórczości przez kolejne dziesięciolecia.

W 1922 r. podjął definitywną decyzję o rezygnacji ze studiów. Wybrał karierę publicysty w „Słowie”, wileńskim dzienniku pod kierownictwem swojego brata. Wspólnie publikowali także w czasopiśmie literackim „Żagary”. Redakcja szybko stała się miejscem pracy wybitnych intelektualistów kształtujących polską debatę publiczną w kolejnych dziesięcioleciach – byli tam Paweł Jasienica, Kazimiera Iłłakowiczówna, Czesław Miłosz, Ksawery Pruszyński, Marian Zdziechowski, Władysław Studnicki i Stanisław Rembek. W latach trzydziestych Mackiewicz stał się ideowym antykomunistą.

Ostatni numer wileńskiego „Słowa” opublikowano 18 września 1939 r. Jeszcze tego samego dnia Stanisław Mackiewicz opuścił miasto i udał się w stronę granicy z Litwą. 14 października w jednej z litewskich gazet w Kownie opublikował artykuł „My, Wilnianie”. Krytykował w nim rządy piłsudczyków i zapowiadał, że mieszkańcy Wilna z radością powitają wkroczenie armii litewskiej. Artykuł Mackiewicza wywołał oburzenie i przez kolejne lata był wypominany przez jego przeciwników.

Po włączeniu Litwy do ZSRS w przeciwieństwie do wielu polskich dziennikarzy nie zdecydował się na kolaborację z nowym okupantem. Zakupił furmankę i zarabiał na życie, zajmując się transportem. 24 czerwca Mackiewicz obserwował wkraczające do Wilna oddziały niemieckie.

Pod nową okupacją Mackiewicz, w okresie od lipca do października 1941 r., publikował w wileńskim „Gońcu Codziennym”, gazecie wydawanej po polsku przez Niemców. Opisywał terror panujący na Litwie i metody stosowane przez propagandę sowiecką. W sierpniu 1941 r., na wieść o podpisaniu układu Sikorski-Majski, stwierdził, że jest to krok do podporządkowania Europy Środkowej ZSRS, i ostrzegł, że w przyszłości „nie będzie żadnej potęgi, która by była w stanie, albo nawet chciała, wyrwać polski naród z czerwonych kleszczy destrukcyjnego imperializmu”.

Fakt pisania do gadzinówki stał się podstawą późniejszych oskarżeń Mackiewicza o kolaborację z Niemcami. Na przełomie 1942-1943 roku Józef Mackiewicz został skazany przez sąd specjalny AK na karę śmierci. Sergiusz Piasecki, kierujący Egzekutywą AK, odmówił zastrzelenia Mackiewicza, zaś ppłk Aleksander Krzyżanowski, komendant Okręgu Wileńskiego, podjął decyzję o jego uniewinnieniu. Do dzisiaj nie są jasne okoliczności wydania wyroku śmierci, prawdopodobnie stała za tym agentura sowiecka w szeregach AK - sprawę tę drobiazgowo analizuje prof. Włodzimierz Bolecki w książce "Ptasznik z Wilna (o Józefie Mackiewiczu)", [pod pseudonimem Jerzy Malewski].

Po odkryciu w Katyniu grobów oficerów polskich zamordowanych przez Sowietów, na zaproszenie niemieckie i za zgodą polskich władz podziemnych, Mackiewicz udał się w towarzystwie kilku innych polskich pisarzy do Katynia jako obserwator ekshumacji zwłok. Po powrocie w „Gońcu Codziennym” opisał swoje refleksje znad dołu śmierci: „Kwiat inteligencji, rycerstwo Narodu! […] W takich chwilach samo życie wydaje się cynizmem. Wiosna nad dołem splątanych nawzajem rąk, nóg, wykrzywionych twarzy, zlepionych włosów, oficerskich butów, strupieszałych mundurów, pasów”. Na emigracji napisał książkę pt. „Katyń. Zbrodnia bez sądu i kary” – jedną z pierwszych prac, w których jako odpowiedzialnych za mord wskazuje się Sowietów.

W obliczu zbliżającego się nadejścia wojsk sowieckich postanowił wyjechać do Generalnego Gubernatorstwa. Przez okupowaną Europę wiosną 1945 r. dotarł do Mediolanu i tam oczekiwał wyzwolenia. Po pobycie w Rzymie i Londynie ostatecznie osiadł w Monachium. Współpracował z paryską „Kulturą” oraz wieloma innymi pismami emigracyjnymi, także rosyjskimi, białoruskimi i ukraińskimi. W sumie Mackiewicz opublikował osiem powieści, tom nowel, trzy książki publicystyczne, kilka broszur i dwa tomy wspomnień. Na emigracji Mackiewicz często ujmował się za tymi, którzy nie znajdowali innych orędowników – „Droga donikąd” przedstawia dramat Polaków, którzy w 1939 r. znaleźli się pod sowiecką okupacją, „Kontra” – los Kozaków, antykomunistów, którzy stanęli po stronie Niemców, a po wojnie zostali przez aliantów wydani stronie sowieckiej.

W 1989 r. Czesław Miłosz w paryskiej „Kulturze” analizując twórczość i myśl Mackiewicza, zaznaczył, że pisał on „na złość całemu światu, który czarne nazywa białym, i nie ma nikogo, kto by założył veto”. Noblista uznawał Mackiewicza za talent literacki dorównujący Bolesławowi Prusowi i Stefanowi Żeromskiemu. „W pasji jest sekret jego stylu” – dodawał.

W katalogu wystawy KONTRA w setną rocznicę urodzin Józefa Mackiewicza w Muzeum Literatury im. Adama Mickiewicza, Warszawa 14 października – 31 grudnia 2002 napisano:

Józef Mackiewicz budzi emocje. Niektórzy uważają go za jednego z największych polskich prozaików XX wieku, inni za zdrajcę i kolaboranta. Był i jest niewygodny. Przez swój bezkompromisowy antykomunizm, przez ostry język, przez przywiązanie do prawdy. Był i jest potrzebny. Jego zwolennicy cenią go za to samo: za antykomunizm, za ostry język, za przywiązanie do prawdy.
Był zaprzeczeniem politycznej poprawności. W swych książkach stale kwestionował autorytety. Przed wojną w tomie reportaży (Bunt rojstów) piętnował zacieranie w imię polskiej racji stanu językowego, religijnego i kulturowego zróżnicowania kresów wschodnich. W czasie wojny w konspiracyjnych broszurach, a po wojnie w powieści Nie trzeba głośno mówić zarzucał władzom podziemnym, że poprzez wymianę informacji de facto współpracowały z Armią Czerwoną. W publicystyce przedwojennej krytyczny wobec ekspansji ekonomicznej Żydów, dał w latach czterdziestych wstrząsające świadectwo tragedii Żydów wileńskich w Ponarach, ze współczuciem pisał o losie mieszkańców wileńskiego getta. Naoczny świadek ekshumacji grobów katyńskich, przyczynił się do rozpowszechnienia na całym świecie prawdy o tej zbrodni i o jej sprawcach. W książce Kontra przedstawił dramatyczny los kozaków, którzy zostali wydani przez aliantów Związkowi Radzieckiemu – na niepewny los, często na śmierć. W latach siedemdziesiątych atakował Watykan i kościół katolicki w Polsce za ugodową politykę w stosunku do komunizmu.
Był znakomitym prozaikiem. Jego powieści odznaczają się precyzją konstrukcji, sugestywnością szczegółu, żywością języka i świetnym osadzeniem w realiach geograficznych, historycznych i przyrodniczych. Do tradycji realizmu wnoszą nowoczesne traktowanie przestrzeni, płynnie łączą znaczące detale ze śmiałą wizją historiozoficzną.

Zachęcamy do przeczytania biografii Józefa Mackiewicza w dziale historia-kultura PAI


KOLORYZACJA ZDJĘCIA © PAI


Józef Mackiewicz w DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI




POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 19 822 350 RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU