84 lata temu, 14 czerwca 1941 roku, rozpoczęły się masowe wywózki mieszkańców Litwy na Sybir, zorganizowane przez NKWD po włączeniu Litwy do ZSRR.
Uzbrojeni żołnierze włamywali się do domów mieszkańców, kazali rodzinom szybko pakować niezbędne rzeczy. Wypędzeni z domów, oddzieleni od członków rodziny i zaganiani do towarowych wagonów, byli wywożeni na wschód Rosji. Ten bolesny cios ze strony władzy sowieckiej dotknął również rejon solecznicki.
Wczoraj, 13 czerwca mieszkańcy Ejszyszek zebrali się pod krzyżem na ulicy Rodūnės. Z tego miejsca w czerwcu 1941 r. odjeżdżały ciężarówki, które wywoziły mieszkańców, przeznaczonych do wywózki. Nasi rodacy, zesłani na Syberię, musieli przetrwać w trudnych warunkach. Niektórzy nie przeżyli, nie wrócili i nigdy już nie zobaczyli swoich bliskich ani swoich domów. To właśnie tę bolesną część historii Litwy wspomniano wczoraj, w przededniu Dnia Żałoby i Nadziei.
W obchodach w Ejszyszkach uczestniczyli: wicemer rejonu solecznickiego Waldemar Śliżewski, radni Anna Jesvilienė i Waldemar Nowicki, starosta gminy Ejszyszki Mirosław Bogdziun, proboszcz parafii ejszyskiej Wiktor Bogdziewicz, kierownicy placówek i firm, słuczacze Uniwersytetu Trzeciego Wieku, uczniowie i nauczyciele ze szkół w Ejszyszkach, Butrymańcach, Koleśnikach i Podborzu.
„Dziś wspólnie uczestniczymy w obchodach rocznicy, która mówi o żałobie i nadziei. Ważne jest, abyśmy krocząc ku przyszłości, nie zważając na wszelkie trudności, nie stracili człowieczeństwa. Gdy potrzebna jest pomoc, to trzeba pomagać, i trzeba wybaczać. Najważniejsze jest, abyśmy pozostali wierni wartościom, które pielęgnowali nasi ojcowie i które stały się podwaliną cywilizacji i państwowości. Reżim totalitarny ignoruje takie rzeczy – powiedział wicemer rejonu solecznickiego. – Bolesne karty historii jednoczą naród obywatelski, zachęcają do refleksji nad historią i teraźniejszością, dlatego korzystając z okazji, dziękuję wam za wspólny udział w obchodach, za pielęgnowanie historii”.
Ksiądz Wiktor Bogdziewicz zaprosił wszystkich do wspólnej modlitwy za osoby zmarłe na zesłaniu.
Viktorija Babkina, uczennica Gimnazjum im. S. Rapolionisa w Ejszyszkach przeczytała wspomnienia zesłanej Ireny Valaitytė-Špakauskienė o dzieciństwie na Syberii, a Albert Užkuronis, uczeń Gimnazjum w Ejszyszkach, przeczytał wiersz Łukasza Krzanowskiego „Syberyskie Anioły”.
Waldemar Śliżewski przytoczył zebranym dane historyków o tym, że w latach 1941-1952 na Syberię zesłano około 132 tys. mieszkańców Litwy. Deportowano około 4,5 tys. mieszkańców Wileńszczyzny. Z dokumentów władz sowieckich wynika, że represje miały objąć mieszkańców Solecznik, Ejszyszek, Jaszun, Turgiel i Dziewieniszek. Rok 1950 był dla Ejszyszek bardzo bolesny, kiedy to zesłano 32 rodziny (139 osób), w Solecznikach zesłano 16 rodzin (84 osoby). Zesłanie spotkało także żołnierzy Armii Krajowej i generała Andersa, których w latach powojennych uważano za „niepewnych nacjonalistów”. W roku 1951 planowano zesłać 105 rodzin z Ejszyszek. Dokładna liczba deportowanych nie jest znana.
Na zakończenie uroczystości pod pomnikiem złożono kwiaty i zapalono znicze.
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: L24.lt za Samorządem Rejonu Solecznickiego
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.