SWP





   Czechy


PAI

 2025-06-17    Szacowany czas czytania wiadomości: 3 minut(y). ZIELONOŚWIĄTKOWE SMAŻENIE JAJECZNICY KLUBU POLONUS BRNO

Tradycja smażenia zielonoświątkowej jajecznicy w Klubie Polonus zadomowiła się całkiem niedawno, ponieważ ten zwyczaj, praktykowany na Śląsku, nie był znany Polakom z innych regionów.

Bardzo się jednak spodobał i w efekcie, w sobotę 7 czerwca, odbyło się już siódme polonusowe smażenie jajecznicy w sprawdzonym miejscu, czyli w ogrodzie rodziny Koné w Těšanach. Pogoda tego dnia dostarczyła pewnej dawki adrenaliny, ponieważ słonko i chmury zmieniały się jak w kalejdoskopie, ostatecznie jednak skończyło się na całkiem niegroźnych kilku kroplach deszczu, które absolutnie nie mogły popsuć Polonusom dobrej zabawy.

JAJECZNICA OBOWIĄZKOWO NA OGNISKU

Na miejsce przybyły wszystkie generacje Polonusów – od zasłużonych członków, przez młodszą generację, aż po dzieci, z których najmłodszy uczestnik właśnie obchodził swoje pierwsze urodziny. Zaczęło się od przygotowań do smażenia jajecznicy, czyli rozpalenia ogniska, obrania i pokrojenia cebuli oraz rozbijania jaj, w czym znacząco pomagały właśnie dzieci, natomiast samo mieszanie jajecznicy powierzono doświadczonym specjalistom w tej dziedzinie – Dominice i Jackowi.

Jajecznica ze szczypiorkiem wszystkim smakowała, jednak nie była ona jedynym daniem. Rozpalone ognisko wykorzystano zaraz do opieczenia kiełbasek oraz szaszłyków, podano też baraninę oraz sos cebulowy z przepisu gospodarzy domu, a na deser do kawy nie zabrakło kołaczy i tortu. Na zakończenie imprezy zrobiono zdjęcie z udziałem będących w siódmym niebie domowych czworonogów.

INTEGRACYJNY ODPUST ŚW. BARNABY

Szczęśliwym zbiegiem okoliczności spotkanie było wzbogacone o jeszcze jedną atrakcję – tradycyjny odpust św. Barnaby w Těšanach, na Morawach oznaczanych jako „hody“. W godzinach popołudniowych, świta „starków i starek“, czyli miejscowej młodzieży w strojach ludowych, częstujących miejscowym winem, przyszła zaprosić gospodarzy na wieczorną zabawę.

W zamian za wino otrzymali od Polonusów poczęstunek, jednak dużo ciekawsze były rozmowy na temat polskich, śląskich i morawskich zwyczajów i tańców. Być może powstanie z tego w przyszłości jakiś wspólny projekt? A że zaproszenia na wieczorną zabawę na dziedzińcu wsi „pod majem“ nie wypadało odmówić, impreza przeciągnęła się do późnych godzin wieczornych. Jak się okazało, na parkiecie można było spotkać nawet delegację z Zaolzia, a mianowicie studiujących w Brnie tancerzy „Olzy“ – oto jaki ten świat jest mały!


Danuta Koné Król


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: zwrot.cz


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 20 269 681 RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU