27 czerwca w Ejszyszkach uczczono rocznicę śmierci Michała Sienkiewicza – postaci, która na trwałe wpisała się w życie kulturalne, religijne i społeczne rejonu solecznickiego.
Obchody rozpoczęły się uroczystym nabożeństwem w miejscowym kościele, które celebrował ksiądz Wiktor Bogdziewicz. Msza zgromadziła rodzinę, przyjaciół, mieszkańców, dla których Sienkiewicz był kimś znacznie więcej niż tylko działaczem – był osobą szanowaną i naśladowaną. Wśród dostojnych gości spotkania znaleźli się mer rejonu solecznickiego Zdzisław Palewicz, wicemer Waldemar Śliżewski, starosta gminy ejszyskiej Mirosław Bogdziun, ks. Józef Aszkiełowicz, radni samorządu, prezes Klubu Sportowego „Polonia” Stefan Kimso, poeta Henryk Mażul, popularyzatorka kultury i folkloru Anna Adamowicz.
Po zakończeniu liturgii głos zabrał Waldemar Śliżewski, wicemer rejonu solecznickiego, który w imieniu organizatorów obchodów – Solecznickiego Rejonowego Oddziału Związku Polaków na Litwie - podziękował wszystkim za obecność i modlitwę. W swoim przemówieniu podkreślił, że Michał Sienkiewicz był człowiekiem głęboko zakorzenionym w wartościach chrześcijańskich. Jego inspiracją był św. Jan Paweł II, a działania – od współpracy z lokalnym oddziałem Związku Polaków na Litwie, po inicjatywy upamiętniające Papieża Polaka – miały na celu nie tylko pielęgnowanie pamięci, ale budowanie wspólnoty. Ulica, muzeum, sztafeta – to nie tylko symbole, ale żywe ślady troski o dziedzictwo. Sienkiewicz działał także na rzecz zachowania polskości – w szkolnictwie, kulturze i życiu społecznym. Za swoje dokonania został uhonorowany m.in. Złotą Odznaką ZPL.
Po mszy uczestnicy obchodów udali się na cmentarz w Ejszyszkach, gdzie przy grobie Michała Sienkiewicza ustawiono wartę honorową. Tam także przemawiał Śliżewski, podkreślając, że Sienkiewicz swoim życiem przypominał o celach większych niż jednostka – pracy nad sobą, nad wspólnotą, a nawet nad światem.
– Myśl o nim – to powrót do pracy nad sobą, swoim domem, miastem i chyba całym światem, bo ten człowiek z Ejszyszek udowodnił, że można i trzeba czynić dobro – powiedział wicemer.
Minuta ciszy, złożenie wieńców i zniczy zakończyły część cmentarną.
Zwieńczeniem obchodów był wieczór poświęcony życiu i pracy Michała Sienkiewicza, który odbył się w Centrum Rozrywki i Biznesu. Spotkanie stanowiło nie tylko okazję do wspomnień, ale także do refleksji nad tym, co każdy z nas może zrobić, by pozostawić po sobie ślad dobra – tak jak czynił to Michał Sinkiewicz.
Wizytę w tej placówce rozpoczęło zwiedzaniem muzeum Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, którego powstanie i działalność były bliskie sercu Michała Sienkiewicza. Ekspozycja przybliżyła zwiedzającym bogatą historię organizacji, której ideały – rozwój fizyczny, duchowy i narodowy – idealnie współgrały z wartościami, jakimi kierował się Sienkiewicz przez całe życie. Wśród eksponatów znalazły się archiwalne fotografie, pamiątki z wydarzeń sportowych i patriotycznych oraz osobiste przedmioty przypominające o wieloletniej pracy na rzecz lokalnej społeczności.
Kolejnym punktem programu była prezentacja biografii Michała Sienkiewicza – nie tyle jako chronologicznego wykazu faktów, co opowieść o człowieku oddanym sprawie. Przypomniano jego działalność w Związku Polaków na Litwie, zaangażowanie w rozwój oświaty i kultury polskiej w regionie oraz troskę o zachowanie pamięci o św. Janie Pawle II. Wspomniano również o licznych wyróżnieniach, które otrzymał – z Złotą Odznaką ZPL na czele – jednak, jak podkreślali prelegenci, nie szukał zaszczytów, lecz skutecznych sposobów działania.
Wieczór był nie tylko podróżą przez historię, ale także okazją do refleksji nad tym, jak wielkie znaczenie ma konsekwentna, uczciwa praca na rzecz dobra wspólnego.
- Postać Michała Sienkiewicza jest przykładem tego, że nawet w niewielkiej miejscowości można stać się filarem wspólnoty – jeśli działa się z sercem, wiarą i przekonaniem, że każde dobro ma znaczenie. Michał Sienkiewicz był człowiekiem głębokiej wiary i działania. Jego praca miała charakter trwałego wkładu w rozwój wspólnoty. Pamięć o Sienkiewiczu to wezwanie do codziennego czynienia dobra – od najbliższego otoczenia po szerszy świat – powiedział mer Zdzisław Palewicz.
Wspomnieniom towarzyszyła ciepła, pełna szacunku atmosfera. Uczestnicy nie kryli wzruszenia, dzieląc się osobistymi wspomnieniami i anegdotami z życia Sienkiewicza. Tak właśnie zapamiętały go Ejszyszki – jako człowieka, który zostawił po sobie ślad nie tylko w dokumentach czy odznaczeniach, ale przede wszystkim w ludzkich sercach.
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: Samorząd Rejonu Solecznickiego
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.