9 lipca w Łucku uczczono ofiary II wojny światowej i Zbrodni Wołyńskiej. Wspólne nabożeństwo poprowadził łucki miejski dziekan Prawosławnej Cerkwi Ukrainy, protojerej Mychajło Onyszczuk. Wspólnie z nim modlili się księża prawosławni, rzymskokatoliccy i greckokatoliccy.
Wydarzenie odbyło się przy krzyżu pamięci rozstrzelanych w 1941 r. więźniów Łuckiego Więzienia, postawionym pod murami męskiego klasztoru Świętych Archaniołów.
W nabożeństwie żałobnym wzięli udział przedstawiciele władz lokalnych, Konsulatu Generalnego RP w Łucku, Wołyńskiego Uniwersytetu Narodowego im. Łesi Ukrainki, stowarzyszeń ukraińskich i polskich oraz mieszkańcy Łucka.
Upamiętnianie wszystkich ofiar II wojny światowej, w tym ofiar Zbrodni Wołyńskiej, stało się w Łucku już tradycją. Od 25 lat w drugą niedzielę lipca w katolickiej katedrze Świętych Apostołów Piotra i Pawła odbywają się Msze Wołyńskie, a od 2023 r. wspólne nabożeństwo odprawiane jest pod murami klasztoru Świętych Archaniołów, w którym kiedyś znajdowało się Łuckie Więzienie.
«Bardzo trudno jest mówić o przeszłości, zwłaszcza o tej, której nie doświadczyliśmy w naszym życiu. Ale zarówno dzisiaj, jak i wczoraj nieszczęściem jest nieszczęście wojny, nieszczęściem jest także nieszczęście niezrozumienia, jakiekolwiek zabójstwo jest grzechem. Przeglądając karty historii, z przerażeniem przyjmujemy fakt, jak wiele krwi przelało się przez brak zgody. Dlatego dzisiaj prosimy Boga o łaskę i mądrość.
Mówimy «dziękujemy» wszystkim braciom, którzy wyciągnęli do nas pomocną dłoń w obecnym strasznym nieszczęściu. Prosimy Boga o mądrość, aby błędy z przeszłości nie miały wpływu na teraźniejszość i abyśmy nie mówili, że nieszczęście lub jakiekolwiek zabójstwo może mieć miejsce. Miłości, pokoju, jedności dla nas, zakończenia wojny i wrogości, a także dobrego życia i braterskiej przyszłości» – zwrócił się do zgromadzonych protojerej Mychajło Onyszczuk.
Z kolei biskup Witalij Skomarowski, ordynariusz diecezji łuckiej Kościoła Katolickiego, przypomniał, że w Łuckim Więzieniu, dawnym klasztorze brygidek, pod murami którego odbywało się nabożeństwo, sowieccy zbrodniarze rozstrzelali tysiące więźniów. Byli to ludzie różnych narodowości, różnych wyznań, w tym około jedną czwartą zamordowanych stanowili Polacy. Dopiero w 2016 r. udało się odkryć jeden z masowych grobów. Po ekshumacji szczątki zostały ponownie pochowane.
Tekst i zdjęcia: Olga Szerszeń
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: monitorwolynski.com
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.