O Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie i „Domu Polskim” w Kijowie z jego dyrektorem Marią Siwko rozmawia dr Leszek Wątróbski.
-Pani jest dyrektorem „Domu Polskiego”...
-Jestem też współzałożycielką i od prawie ćwierć wieku członkiem Zarządu Głównego Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie. W Kijowie mieszkam od czasów studiów. Z zawodu jestem ekonomistą. Pracowałam 24 lata w ministerstwie budownictwa jako główny ekonomista i społecznie w Federacji.
Maria Siwko, dyrektor Domu Polskiego w Kijowie
-Biuro i pokoje „Domu Polskiego” znajdują się w śródmieściu Kijowa…
-Nasze biuro, położone przy ul. Saksagańskiego 99, należące do Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie, otrzymaliśmy dzięki wsparciu finansowemu Senatu RP. Dużą pomoc organizacyjną okazał nam również Konsulat Generalny i Ambasada RP w Kijowie. Po uzyskaniu tego lokalu Zarząd naszej Federacji zadecydował, że powinna w nim być prowadzona także nauka języka polskiego oraz szeroka działalność organizacyjna.
- Federacja powstała w Ukrainie…
-…26 października 1991 roku, na spotkaniu środowisk polskich z całej Ukrainy. Rozmawialiśmy wówczas o możliwości utworzenia organizacji polskiej o zasięgu ogólnokrajowym. Komunikat końcowy ze spotkania głosił m. in. …My, Polacy zebrani dzisiaj we Lwowie, powołując komisję organizacyjną i statutową, wyrażamy wolę utworzenia Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie.
24 lipca, następnego roku, został prawnie zarejestrowany statut Federacji, 5-tego zaś stycznia 1993 roku w Kijowie odbył się I Sejmik naszej Federacji, zrzeszającej wówczas 22 organizacje członkowskie. Dzisiaj jest ich ok. 130.
-Czym zajmuje się Federacja?
-Organizujemy zjazdy, konferencje naukowe, spotkania młodzieżowe, seminaria, kursy, festyny regionalne, warsztaty szkoleniowe i artystyczne, festiwale i konkursy, imprezy sportowe, które sprzyjają zwiększeniu aktywności społecznej Polaków mieszkających na Ukrainie. Dzięki staraniom Federacji powstało Zjednoczenie Nauczycielstwa Polskiego na Ukrainie, organizacje młodzieżowe, kombatanckie, organizacje opieki nad miejscami pamięci narodowej itp.
Polacy w okresie minionych lat bardziej świadomie i odważnie zaczęli korzystać z przysługujących im, jako mniejszości narodowej, praw w państwie ukraińskim. Jest to ogromny postęp w aktywizacji świadomości społecznej obywateli Ukrainy narodowości polskiej.
Dom Polski w Kijowie. Wejście od ul. Saksahańskiego, 99
-2 lata temu w 2017 roku obchodziliście Państwo jubileusz 25 lecia Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie...
-...uroczystości te uświetnili przedstawiciele Ambasady i Wydziału Konsularnego przy Ambasadzie RP w Kijowie, goście z Polski oraz nasze zespoły folklorystyczne.
-Dziś stawiacie Państwo na dzieci i młodzież oraz ich patriotyczne wychowanie i zaangażowanie…
-Promujemy szkolnictwo polskie na Ukrainie. Staramy się, aby jak najwięcej dzieci uczyło się tutaj języka polskiego. Od lat prowadzimy w naszym lokalu polską szkołę sobotnią. Prawie sto dzieci, raz w tygodniu, uczy się tu języka polskiego. Nauka odbywa się w 4 grupach wiekowych: od 6 do 8 lat, następna 9 -12, trzecia 13 - 14 lat oraz od 15 w górę. Naukę języka polskiego, od ponad 10 lat, prowadzi Helena Szymańska. Kursy językowe prowadzą u nas – od poniedziałku do soboty 3 inne panie: Nadzieja Susznicka, Helena Trechub-Abliakimowa i Roksolana Gryszko. W zajęciach językowych nie dzielimy grup ze względu na wiek. W tych grupach jest i młodzież i dorośli w wieku 40 czy 50 lat.
W drodze do Niepodległości” – hasło Olimpiady historycznej, która odbyła się w Domu Polskim w Kijowie 15 listopada br. (fot. archiwum)
-Szkoła Sobotnia to głównie nauka języka ojczystego…
-Nasza szkoła jest wyjątkowa i tworzona przez ludzi z pasją. To w niej w każdą sobotę spotykają się uczniowie po to, by uczyć się po polsku i o Polsce. Dzięki polskiej szkole dzieci mają motywację do używania języka polskiego i poznają dziedzictwo kulturowe kraju ojczystego i kanon literatury. Zyskują też nowe przyjaźnie i mają wiele sposobności do komunikacji w języku polskim. Zdobywają również wiedzę z zakresu historii i geografii Polski i mają możliwość świętowania polskich uroczystości i świąt. Uczą się wreszcie zabaw, piosenek, wierszy polskich. Nasza Sobotnia szkoła uczy historii, kultury i tradycji i przybliża do Polski.
Staramy się, by polska szkoła była miejscem pełnym radości, spotkań z ciekawymi ludźmi, wspaniałych i wzruszających uroczystości, a wszystko to w miłej atmosferze. W szkole realizowanych jest mnóstwo ciekawych pomysłów i propozycji, żeby umilić i uatrakcyjnić dzieciom pobyt. Szkoła cieszy się dużym zaufaniem rodziców, którzy chętnie zapisują do niej swoje dzieci. Tworzymy wspólnotę, w której wszyscy czują się dobrze.
-Jakie najważniejsze i najciekawsze imprezy organizowała Federacja i „Dom Polski” w Kijowie w tym roku?
-Dom Polski w Kijowie jest otwarty codziennie w godzinach 9.00 -21.30. Organizujemy tu różnego rodzaju konferencje. I tak np. w końcu września tego roku uczestniczyliśmy w konferencji zorganizowanej wspólnie z Narodowym Uniwersytetem Przyrodniczym Ukrainy oraz Wydziałem Konsularnym Ambasady RP w Kijowie. Była to już III Międzynarodowa Naukowo-Praktyczna Konferencja z cyklu Polacy na Ukrainie. Tym razem zajmowaliśmy się duchową, kulturalną i historyczną przestrzenią życiową twórczości Bolesława Leśmiana.
Młodzież polska przed pomnikiem Juliusza Słowackiego (fot. archiwum)
Dom Polski. Flagi Polski i Ukrainy
-Jesteście Państwo organizatorami wielu ciekawych konferencji. Proszę podać przykład kilku ostatnich.
-Interesującą konferencję poświęconą 80 rocznicy deportacji Polaków do Kazachstanu zorganizowaliśmy (15 X 2016) wspólnie z Ministerstwem Edukacji i Nauki Ukrainy, Instytutem Historii Ukrainy, Ambasadą RP w Kijowie, Narodowym Uniwersytetem Zasobów Biologicznych i Zasobów Naturalnych Ukrainy.
Dom Polski. Medal pamiątkowy 100 lecia odzyskania Niepodległości
-Interesujące są także spotkania z autorami i tłumaczami książek...
-W tym roku prezentowaliśmy m.in. książkę Waldemara Warnickiego pt.„Sybir” (14 III 2019) przetłumaczoną na język ukraiński przez dr. Eugeniusza Gołybarda. Książka oparta została na codziennie notatkach ukazujących tragizm rodzin w nieludzkim ustroju komunistycznym i na nieludzkiej ziemi.
-Dom Polski w Kijowie organizuje i prowadzi liczne kursy. Jakie?
-W ich prowadzeniu ogranicza nas niestety wielkość naszych pomieszczeń. Musimy więc wybierać takie zajęcia i kursy, które nie wymagają dużych powierzchni. Nazywani jesteśmy w Kijowie „Domem Polskim”, ale faktycznie mieścimy się w biurach Federacji Organizacji Polskich na Ukrainie. W wakacje, które trwają tu od 10 czerwca do 20 sierpnia, prowadzimy kursy wakacyjne. Są one prowadzone przez nasze dwie nauczycielki Helenę Szymanską i Helenę Trechub-Abliakimową.
Mamy tu też sporą bibliotekę, powstałą 25 lat temu. Dostajemy też nowe pozycje książkowe z Wydziału Konsularnego RP. Ludzie czytają, szczególnie polskie czasopisma tu wydawane, takie jak: „Dziennik Kijowski” czy „Krynica”. Natomiast polskie książki chętnie czytane są przez młodzież, ucząca się języka polskiego.
Dom Polski, tablica informacyjna
-Ilu członków zrzesza Federacja?
-Należy do nas obecnie ponad 17 tys. członków z terenu całej Ukrainy, a w Kijowie jest prawie 300. Nie ma już w naszej Federacji członków z Krymu, ani z Doniecka, ani z Ługańska, gdzie działała nasza potężna organizacja.
Federacja posiada jeszcze ponad 30 zespołów folklorystycznych. Niestety tu w Kijowie Federacja nie posiada swojego zespołu. Zajmujemy się natomiast wszyscy, tak Federacja jak i Związek Polaków, odrodzeniem polskości i kultury polskiej na Ukrainie. Wszyscy pracujemy tu społecznie.
-Dziękuję za rozmowę. Życzę Państwu wielu sił do budowania dobrych relacji polsko-ukraińskich.
Leszek Wątróbski
POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.
NA PODSTAWIE: Zdjęcia: Leszek Wątróbski
NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ
Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.