POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA

Czechy

2025-07-30 Szacowany czas czytania wiadomości: 4 minut(y). GDZIE SĄ DOBRZY LUDZIE, TAM SIĘ DZIEJĄ PIĘKNE RZECZY! ODPUST ŚW. ANNY ORAZ OTWARCIE DOMU POLSKIEGO W KARWINIE-RAJU

W niedzielne popołudnie w Karwinie zorganizowano tradycyjny Odpust św. Anny. W tym roku był wyjątkowy, ponieważ został połączony z otwarciem nowego, gruntownie wyremontowanego Domu Polskiego. Cały projekt był zrealizowany szczególnie dzięki wsparciu z Polski.

Dzień rozpoczął się od porannych mszy świętych w pobliskiej kaplicy, po których wszyscy przenieśli się do ogrodu PZKO. Tam na uczestników czekał nie tylko ciekawy program, ale także pyszne smakołyki. Uczestnicy mogli spróbować tradycyjnych, lokalnych stryków czy kiełbaski z grilla.

Program kulturalny był niezwykle różnorodny, ciekawy i pełen energii. Na cenie zaprezentowały się zespoły takie jak Olzanki, Zespół Pieśni i Tańca Suszanie, Ale to już było z Gorzyc oraz wieczorem Dr. Ong.

DOM OTWARTY!

Punktem kulminacyjnym wydarzenia było długo wyczekiwane otwarcie Domu Polskiego. Oficjalna ceremonia rozpoczęła się symbolicznym przecięciem wstęgi. Wstęgę przecinali goście specjalni – prezydent miasta Karwina Jan Wolf, konsul generalny Konsulatu RP w Ostrawie Stanisław Bogowski, wicehetman urzędu wojewódzkiego w Ostrawie Radosław Podstawka oraz Rafał Perl, wicedyrektor Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą Ministerstwa Spraw Zagranicznych.

Z tej wyjątkowej okazji dla gości był przygotowany tort ze zdjęciem odnowionego budynku. Zaszczyt odkrojenia pierwszego kawałku tortu przypadł Małgorzacie Michalczyk, naczelniczce Wydziału Dotacji Infrastrukturalnych Departamentu Współpracy z Polonią i Polakami za Granicą.

REMONT Z PERSPEKTYWY KSENII STUCHLIK – BYŁEJ PREZES MK PZKO KARWINA-RAJ

Proces rewitalizacji Domu Polskiego był długi i pełen wyzwań, o czym opowiedziała Ksenia Stuchlik, była prezes MK PZKO Karwina-Raj. Jak podkreśliła, pięć lat to była intensywna praca, pełna wysiłku nie tylko jej samej, ale całej aktywnej ekipy zarządu. „Panowie naprawdę się starali. Najpierw podsuwali swoje pomysły pani projektantce, a później pomagali przy realizacji” – wspominała z dumą.

Początki remontu były dość nietypowe. – Cały remont był może przypadkiem. Rozpoczęliśmy nietypowo, ponieważ chcieliśmy wyremontować tylko toalety. Napisaliśmy wniosek dotacyjny, niestety czekało nas mnóstwo niespodzianek, koszty materiałów poszły w górę, nie spodziewaliśmy się, że pod toaletami nie ma fundamentów. Czyli ten pierwszy remont dał nam naprawdę w kość – dodała Ksenia Stuchlik. Sytuacja stała się jeszcze poważniejsza, gdy w sali głównej budynku zauważono opadający sufit. To doprowadziło do podjęcia decyzji o całkowitym remoncie budynku.

Stary, drewniany budynek kompletnie zdemontowano, a na jego miejscu powstał nowy, murowany obiekt. Fundamenty w zasadzie zostały, tylko w niektórych miejscach trzeba było dorobić nowe.

Największym wyzwaniem oraz czasochłonnym zajęciem, jak podkreśliła, okazały się sprawy urzędowe i dokumentacja. – Dziękujemy przede wszystkim naszemu nadzorowi budowlanemu, ponieważ bardzo nam pomagał i orientował się we wszystkich dokumentach – z wdzięcznością podsumowała Ksenia Stuchlik.

PLANY NA KOLEJNE MIESIĄCE

Otwarcie nowego Domu Polskiego to tylko początek. W październiku w nowym budynku odbędzie się Polski Czwartek, na który przyjedzie wystąpić zespół Bluszcz z Gorzyc. W planach jest również degustacja wina i obchody św. Marcina, a także święto Niepodległości. Członkowie PZKO także planują skorzystać z sali i zrobić sobie swojego Sylwestra. Ponadto, co tydzień odbywają się próby chóru mieszanego Dźwięk, a także regularne spotkania Klubu Kobiet oraz Klubu Seniora.

Tekst: Alicja Iwanuszek
Zdjęcia: Jola Iwanuszek
zwrot.cz

Udostępnij na Facebooku