SWP





   Polska


PAI

 2025-08-08    Szacowany czas czytania wiadomości: 3 minut(y). BITWA POD ŻYRZYNEM - WIELKI SUKCES POWSTAŃCÓW STYCZNIOWYCH

200 tys. rubli to w 1863 roku była suma nie do pogardzenia. Zwłaszcza dla powstańców styczniowych. Nic więc dziwnego, że 8 sierpnia 1863 roku pod Żyrzynem postanowili zorganizować zasadzkę na rosyjski konwój przewożący pieniądze z Dęblina do Lublina. Bitwa jaką wówczas stoczono oraz zdobyte łupy przeszły do historii jako jeden z niewielu spektakularnych powstańczych sukcesów, Co ważne większej części ze zdobytego na zaborcy łupu nigdy nie odnaleziono.

Całą operacją dowodził naczelnik województwa lubelskiego gen. Michał Heydenreich pseudonim "Kruk", który obok Zygmunta Sierakowskiego jednym z niewielu wyższych dowódców insurekcji. Heydenreich ukończył Akademię Sztabu Generalnego w Sankt Petersburgu, gdzie wstąpił do konspiracyjnego Koła Oficerów Polskich, założonego przez Sierakowskiego. Był więc wykształconym wojskowym znającym rosyjskie realia. W 1863 roku miał 32 lata. W carskiej armii służył w kawalerii. Był rotmistrzem dragonów, wszechstronnej formacji piechoty przemieszczającej się na koniach.

W chwili przybycia Heydenreicha do Warszawy powstanie trwało już pół roku. Po dłuższych staraniach otrzymał przydział w charakterze dowódcy do rejonu lubelskiego. Podkomendni stanowili czterotysięczny, słabo uzbrojony oddział - tylko co drugi miał broń. Przeciwnik dysponował 15 tysiącami żołnierzy, przewaga więc była znaczna. Mimo to Polacy nie unikali walki. Liczne potyczki zaniepokoiły rosyjskie dowództwo które postanowiło rozprawić się z narodowo wyzwoleńczymi ambicjami naszych rodaków. Przeciwko nim wysłano silny, doborowy oddział płk. Cwietnikowa. Nie pozostawało nic innego jak zarządzić odwrót. I to wówczas powstańcy przypadkiem natknęli się na patrol kozacki. Od jednego z pojmanych żołnierzy Heydenreich dowiedział się, że z Dęblina do Lublina wyruszyła rosyjska kolumna. Co istotniejsze, w konwoju przewożono ponad 200 000 rubli. „Kruk” zdecydował się zastawić pułapkę na wrogie siły. Łup był kuszący, a co istotniejsze, wbrew regule Powstania Styczniowego, tym razem Polacy mieli przewagę, bo po stronie rosyjskiej w konwoju dowodzonym przez por. Laudańskiego było jedynie 500 żołnierzy (w większości o niskim morale i kadeci z Dęblina) wyposażonych oprócz broni osobistej w dwie armaty.

Długo się nie zastanawiano, okazja byłą zbyt nęcąca. Bitwa rozpoczęta 8 sierpnia o świcie trwała 5 godzin. Już w pierwszej godzinie rosyjscy kadeci złamali szeregi, pouciekali do lasu lub szukali schronienia w przydrożnych rowach. Pozostali - trzeba przyznać - bronili się do ostatniej kuli złamani dopiero atakiem odwodowych oddziałów kosynierów. W efekcie Polacy zdobyli pieniądze - 20 000 rubli, dwa działa i wzięli do niewoli około niedobitków. 400 służących w rosyjskim wojsku poległo.

I to nie koniec efektów tamtego poranka. Reperkusje po bitwie żyrzyńskiej dotknęły nawet Wielkiego Księcia Konstantego. Klęska stała się bezpośrednią przyczyną odwołania go ze stanowiska namiestnika Królestwa Polskiego przez jego brata, Aleksandra II Romanowa.

O dalszych losach generała "Kruka", ale też bardziej szczegółowy opis bitwy pod Żyrzynem polecamy w dziale historia-kultura PAI


Bitwa pod Żyrzynem w DZIALE HISTORIA-KULTURA PAI




Udostępnij na Facebooku


POLONIJNA AGENCJA INFORMACYJNA - KOPIOWANIE ZABRONIONE.


NAPISZ DO REDAKCJI - PODZIEL SIĘ WIADOMOŚCIĄ




Kopiowanie materiału z portalu PAI jest zabronione

Wyjątkiem jest uzyskanie indywidualnej zgodny redakcji, wówczas zgodnie z prawem autorskim należy podać źródło:
Polonijna Agencja Informacyjna, autora - jeżeli jest wymieniony i pełny adres internetowy artykułu
wraz z aktywnym linkiem do strony z artykułem oraz informacje o licencji.




SZUKAJ INNYCH WIADOMOŚCI POLONIJNYCH



PORTAL WYŚWIETLONO 20 631 484 RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU