1944-08-01     1944-10-03

Służba medyczna w Powstaniu Warszawskim

Powstanie Warszawskie 1944

Przygotowania do powstania powszechnego stanowiły poważny wysiłek wielu organów Podziemnego Państwa Polskiego, w tym służby zdrowia będącej częścią sił zbrojnych (AK), jak i Delegatury Rządu. Prace te zmierzały do planowania i przygotowania zabezpieczenia medycznego wojska oraz ludności cywilnej.

Niezależnie od działań centralnych, w każdym oddziale AK (od batalionu począwszy) organizowano służbę medyczną (batalionowe punkty opatrunkowe) oraz przygotowywano odpowiednią liczbę ludzi i niezbędnego sprzętu.

Organizacyjny obraz służby sanitarnej Okręgu Warszawskiego AK, którą kierował do 1942 r. płk dr Czesław Jaworski (Sas), a po jego aresztowaniu, aż do wybuchu powstania i w czasie jego trwania, ppłk dr Henryk Lenk (Bakcyl)

Zakres działania powstańczych placówek zdrowia nie ograniczał się do leczenia ambulatoryjnego czy szpitalnego, lecz stanowił ośrodek często nazywany Głównym Punktem Opatrunkowym – obejmującym wszystkie możliwe formy udzielania pomocy, ze stacjonarną włącznie. Często tylko warunki wojskowo-taktyczne decydowały, jaka pomoc może być udzielana w poszczególnych placówkach.

W ośrodkach takich, nazywanych różnie w poszczególnych dzielnicach (szpitale polowe, oddziałowe, punkty opatrunkowe itd.), przebywali ranni, chorzy, rekonwalescenci, których nie było dokąd ewakuować ze względu na zamknięcie przez wroga miasta czy poszczególnych dzielnic.

Stworzona w latach okupacji struktura organizacyjna sieci placówek sanitarnych AK przetrwała z niewielkimi zmianami do wybuchu Powstania Warszawskiego.

W momencie wybuchu Powstania 36 warszawskich szpitali dysponowało ponad 12 tys. łóżek. Przewidywano również wykorzystanie 4 niemieckich szpitali wojskowych. W dyspozycji lekarzy było kilkanaście samochodów sanitarnych. Karetki wyposażone w nosze, leki, torby sanitarne i materiał pędny były gotowe do przekazania na godz. "W" wraz z kierowcą, upoważnionym do odbioru osobom.

W dniu 5 sierpnia powołano taktyczną Grupę „Północ” obejmującą oddziały walczące na Starym Mieście oraz na Żoliborzu i w Kampinosie. Szefem Sanitarnym Grupy „Północ” został ppłk dr Stefan Tarnawski (Tarło), zaś sanitariatem Żoliborza kierował płk Tadeusz Radwański (Jagmin), a Zgrupowania Kampinos – kpt. dr Wiesław Roth (Owski).



W rozkazie operacyjnym do walki o Warszawę określono dla poszczególnych obwodów wykaz szpitali, gdzie miano ewakuować rannych. W czasie walk zorganizowano dodatkowo pewną ilość zaimprowizowanych szpitali polowych i kilkadziesiąt punktów opatrunkowych.

Orientacyjna liczba personelu służby zdrowia oddziałów bojowych wynosiła około 3.000 osób. Do tego trzeba doliczyć lekarzy, pielęgniarki i sanitariuszki zmobilizowane do jednostek sanitarnych różnych szczebli oraz personel cywilny, który w poczuciu obowiązku zawodowego i patriotycznego pozostał na swoich stanowiskach w czasie walk. Łącznie w Powstaniu Warszawskim w służbie sanitarnej działało kilka tysięcy osób.

Plan przygotowania powstańczej służby zdrowia był opracowany starannie i prawidłowo. Uwzględniał charakter zabudowy, przebieg linii komunikacyjnych i odległości. Niestety, rzeczywisty przebieg walk pokrzyżował pierwotne założenia.

W trakcie walk powstańczych w Śródmieściu, z uwagi na trudności w komunikacji przez Aleje Jerozolimskie, pozostające w zasięgu działania Niemców, powołano odrębne dowództwa, w tym i Szefostwa Sanitarne. Szefostwo Sanitarne Północ objął por. dr Jerzy Teter (Pigoń), zaś Szefostwu Południe przewodził mjr dr Waclaw Kafliński (Jur).

Przebieg walk powstańczych sprawił, iż niemal od początku sierpnia 1944 wiele czynnych szpitali znalazło się po niemieckiej stronie frontu, co spowodowało konieczność uruchamiania tymczasowych szpitali polowych, łączenia ich, bądź przenoszenia ich dla bezpieczeństwa rannych w inne miejsca. Stąd przedstawiony poniżej wykaz placówek nie określa czasu ich działania ani też ich losów po zaprzestaniu działalności. Najwięcej planowanych do akcji placówek znajdowało się w Śródmieściu, gdzie zacierały się różnice między rejonami AK, oddziałami, jak i między małymi nawet zespołami lekarskimi.

Szczególne miejsce zajmował Sanitariat Oddziałów Kedywu KG AK, największego zgrupowania wojskowego na Woli, a którego zadaniem w pierwszym okresie była ochrona znajdującej się przy ul. Dzielnej Komendy Głównej AK, z gen. Bór-Komorowskim na czele. W dalszej fazie walk, aż do 11 sierpnia, oddziały Kedywu były jedynym związkiem taktycznym na Woli, stąd jego służby sanitarne stanowiły trzon opieki medycznej.

Co należy podkreślić polscy lekarze opiekowali się również niemieckimi jeńcami którzy leczeni byli na tych samych prawach i warunkach, jak żołnierze AK. Wypełniali tym samym zasady Konwencji Genewskiej nakazującej zaopatrzenie sanitarne jeńców. Po upadku powstania zostało to - przynajmniej w kilku przypadkach - docenione przez Niemców, którzy skłaniali się do analogicznego potraktowania warszawskich żołnierzy powstania. Niestety nie było to regułą. już w trakcie powstania bombardowanie oznakowanych szpitali, mordowanie rannych i personelu sanitarnego w zajętych szpitalach było normą postępowania okupanta.






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1491 TEMATÓW





COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


ARTYKUŁY DZIAŁU HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10 078 161   RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU