1867-05-07     1925-12-05

Stanisław Władysław Reymont

„Nazywał się Rejment. Na chrzcie dano mu imiona Stanisław Władysław” [2, s. 5] – tak zaczyna się biografia Polskiego Noblisty autorstwa Barbary Kocówny. Władysław Stanisław Reymont, późniejszy autor „Chłopów”, powieści, za którą w 1925 r. otrzymał Literacką Nagrodę Nobla, przyszedł na świat w Kobielach Wielkich koło Radomska, jako szóste z dziewięciorga dzieci w rodzinie Antoniny z Kupczyńskich i Józefa Rejmenta. Jego ojciec był człowiekiem światłym i oczytanym; bardzo chciał, żeby dzieci zdobyły dobre wykształcenie.

J. Rejment pracował jako organista w Tuszynie koło Łodzi, gdzie przenieśli się z całą rodziną w rok po narodzinach Stanisława. Tam przyszły Noblista uczęszczał do jednoklasowej szkoły początkowej. Uczestniczył też w lekcjach gry na fortepianie prowadzonych przez ojca, który miał nadzieję, że mały Staś pójdzie w jego ślady i zostanie organistą. Ten jednak wybrał inną drogę. Już od najmłodszych lat pasjonowało go malarstwo. Jak zaznacza B. Końcówna, „(…) wszystkie swoje zeszyty, marginesy własnych książek i nawet marginesy gazet, które przechodzą przez jego ręce, zdobi mnóstwem jaskrawo malowanych rysunków” [2, s. 13]. Miejscowy proboszcz, a zarazem wuj chłopca ze strony matki, widząc jego ponadprzeciętne zdolności kreślarskie i humanistyczne, postanowił nauczyć go łaciny i przygotować do egzaminów wstępnych do gimnazjum w Łodzi.

Chociaż samych egzaminów W. S. Reymont nie zdał, jednak czas, który spędził z wujem, był dla niego okresem odkrywania miłości do literatury, którą czytywał korzystając z bogatej biblioteki plebańskiej. Zamiłowanie do książek i przydomek „literata”, który przyszły Noblista dzięki niemu otrzymał, nie szło jednak w parze z jego osiągnięciami szkolnymi. Rodzice musieli więc zrezygnować z wysokich ambicji edukacyjnych w stosunku do syna Stanisława i zdecydowali się posłać go do szkoły krawieckiej. Wydawało się, że przyniesie to pewną pracę i zapewni stabilizację finansową, jako że najstarsza córka Reymontów wyszła za mąż za Konstantego Jakimowicza, właściciela zakładu krawiecko-kuśnierskiego w Warszawie. Przyszły Noblista ukończył więc Warszawską Szkołę Niedzielno-Rzemieślniczą, w latach 1880-1884 uczył się zawodu krawieckiego i w konsekwencji, bez żadnych protekcji, na podstawie „doskonale uszytego fraku” [2], został czeladnikiem. Zakończenie nauki w szkole zbiegło się też w czasie z jego pierwszymi próbami pisarskimi, które miały nigdy nie ujrzeć światła dziennego (np. wiersze „Przeznaczenie”, „Krawcem chciałbym zostać”, „Do Mickiewicza”, opowiadanie „Józiek” i inne). W. S. Reymont niezbyt długo pracował jednak w wyuczonym zawodzie. Autor „Chłopów” bardzo dużo podróżował po Polsce i nie tylko. Był aktorem w wędrownych grupach teatralnych i w teatrze amatorskim w Skierniewicach. Sam również bardzo lubił oglądać spektakle. Jego zamiłowanie do sztuki z podwójną siłą dało o sobie znać jednak dopiero kilka lat później.

W Rogowie i Lipcach

W latach 1888-1893 r. W. S. Reymont pracował na Kolei Warszawsko-Wiedeńskiej, m.in. na stacjach w Rogowie i Lipcach, gdzie umieścił akcję wydanych później „Chłopów”. W tym okresie nosił się też z myślą wstąpienia do klasztoru jasnogórskich paulinów. Pomysł ten jednak porzucił, gdy poznał warunki rozpoczęcia nowicjatu. W 1890 r. Noblista uległ poważnemu wypadkowi kolejowemu, za który zostało mu wypłacone wysokie odszkodowanie. To pozwoliło uzyskać stabilizację finansową, wrócić do Warszawy i poświęcić się pracy literackiej.

W stolicy pisarz współpracował m.in. z dwutygodnikiem „Myśl” i „Głos”, a później z „Wędrowcem”, „Niwą” i „Gazetą Polską”. Zaczął się już wtedy posługiwać nazwiskiem Reymont, rezygnując ze spolszczonej wersji „Rejmont”, co spotkało się z dużym niezadowoleniem jego ojca. W tym okresie późniejszy Noblista nawiązał też kontakty ze światem literackim. Starał się także uporządkować swoje życie rodzinne, dlatego zaręczył się z Heleną Chybińską. Związek ten nie trwał jednak zbyt długo, ponieważ w życiu W. S. Reymonta pojawiła się Aurelia ze Szacsznajdrów Szabłowska. Ich ślub odbył się 15 lipca 1902 r., kiedy Szabłowska otrzymała stwierdzenie nieważności wcześniejszego małżeństwa.

Noblista wiele podróżował, dzięki czemu mógł zetknąć się ze światem ówczesnego salonu literackiego i nawiązać liczne przyjaźnie. W Paryżu poznał m.in.: Zenona Przesmyckiego, Stanisława Przybyszewskiego i Lucjana Rydla, przedstawicieli literatury młodopolskiej. Przynależał do Koła Polskiego Literacko-Artystycznego i Narodowej Demokracji. Bywał również w Londynie i Szwajcarii. Czas podróży był dla niego niezwykle płodny literacko. Został jednak brutalnie przerwany przez katastrofę kolejową, w której W. S. Reymont doznał poważnych obrażeń i z której wyszedł z uporczywą nerwicą pourazową.

Chłopi

Od 1902 r. Noblista na łamach „Tygodnika Ilustrowanego” w odcinkach publikował wcześniej zniszczoną i później na nowo napisaną powieść „Chłopi”. Pierwotna wersja książki według W. S. Reymonta nie oddawała w pełni tego, co chciał przekazać. Dopiero ponowne jej napisanie pozwoliło „odpowiednie dać rzeczy słowo”. Zostało to również docenione przez czytelników i krytyków literackich. „Jako człowiek – dał w nich wyraz swej głębokiej mądrości życiowej (…) Jako pisarz – osiągnął Reymont w "Chłopach"> swój najwyższy poziom. Kompozycja, styl, obrazowość, śmiałość pomysłów, oryginalność ujęcia, żywość języka prześcigały się o lepsze. Stała i czujna kontrola autora, nadzwyczajne jego skupienie wytężona praca doprowadziły do niezwykłej harmonii, do świetności obrazu, wykończonego w najdrobniejszych szczegółach” [2, s. 149-150]. „Chłopi” to zatem bez wątpienia powieść stanowiąca opus vitae W. S. Reymonta. Po jej sukcesie, Noblista zaczął znów bywać za granicą (Włochy, Francja); ciągle tworzył i wydawał swoja twórczość w Polce i nie tylko. W jego życiu pojawiła się wtedy Wanda Toczyłowska, młoda mężatka, znajomość z którą – prawdopodobnie – stała się przyczyną kryzysu w małżeństwie pisarza.

Rewolucja 1905 r. zastała późniejszego Noblistę w Warszawie. Stale pogarszające się warunki pracy, które spowodowały wreszcie bunt w polskim ruchu robotniczym, nie pozostały bez echa w jego twórczości. W. S. Reymont piórem relacjonował to, co działo się w ówczesnej Polsce. Bliskie mu były postulaty Narodowej Demokracji i Polskiego Związku Ludowego. W tym okresie w świecie literackim W. S. Reymont zajmował już wysoką pozycję. Przyjaźnił się z m.in. z Kornelem Makuszyńskimi, Stefanem Żeromskim i Elizą Orzeszkową, która uważała go za spadkobiercę Stanisława Wyspiańskiego. Jego twórczość była więc powszechnie znana i szanowna.

O niedoli i wyzysku

Lata I wojny światowej były dla pisarza czasem pracy w Centralnym Komitecie Obywatelskim, Warszawskiej Kasie Przezorności i pomocy dla Literatów i Dziennikarzy. Wydał wtedy kilka utworów traktujących o niedoli i wyzysku chłopa. Po zakończeniu wojny, jako delegat Ministerstwa Spraw Zewnętrznych, wyjechał do Berna, Paryża i Stanów Zjednoczonych, gdzie spotykał się z Polonią. „Z każdej nowej wyprawy wracał Reymont "mocno rozbity", ale również nie mniej mocno zadowolony. Jeździł po miastach, wsiach i farmach, docierał wszędzie tam, gdzie byli Polacy. W czasie kontaktów, rozmów i spotkań z nimi zakiełkowała nowa myśl, którą pisarz utrwalił w postaci bardzo luźnych zapisków. Był to pomysł nowej powieści o polskich chłopach, o tych, co wyjechali szukać chleba na obcej ziemi” [2, s. 241].

Po powrocie z Ameryki, W. S. Reymont nabył niewielką posiadłość ziemską – Kołaczkowo, gdzie miał odpocząć po trudach podróży. Zarządzanie majątkiem ziemskim nie szło mu jednak najlepiej, głównie ze względu na stale pogarszający się stan zdrowia. Choroba zmusiła go wreszcie do wyjazdu na roczne leczenie do Nicei. Prawdopodobnie ze względów zdrowotnych, Noblista nie przyjął też nominacji na Prezesa Oddziału Poznańskiego Związku Zawodowego Literatów Polskich. Działał jednak w Warszawskim Towarzystwie Literatów i Dziennikarzy Polskich. We Francji W. S. Reymont odzyskał siły i zaczął planować wydanie kolejnych powieści. W tym jednak – niestety – przeszkodził mu powrót choroby.

Nobel

13 listopada 1924 r. W. S. Reymont otrzymał Literacką Nagrodę Nobla. Ze względu na stale pogarszający się stan zdrowia, nie mógł jednak osobiście odebrać przyznanego wyróżniania. W liście do swojego przyjaciela Alfreda Wysockiego pisał: „(…) Czy nie mógłby Pan, jako przedstawiciel naszego rządu i mój, odbyć za mnie te ceremoniały? Odebrać co mają mi dać w moim imieniu i przysłać do Nizzy (…) W Paryżu będę incognito, aby jak najspieszniej dosięgnąć południa i tam się znów leczyć. Okropne! Nagroda Nobla, pieniądze, sława wszechświatowa i człowiek, który bez zmęczenia wielkiego nie potrafi się rozebrać. To ironia życia (…)” [1, s. 791]. Od czasu otrzymania wyróżnienia, ze względu na stale postępującą chorobę, W. S. Reymont pracował już bardzo mało. Jego ostatnią powieścią był „Bunt” (1924 r.).

S. Reymont zmarł 5 grudnia 1925 roku o godzinie 2:40 w swoim mieszkaniu przy ul. Górnośląskiej 16 w Warszawie [2, s. 1]. Jego pogrzeb miał charakter państwowy i odbył się kilka dni później, 9 grudnia. Msza św. żałobna w Katedrze św. Jana sprawowana była pod przewodnictwem bp Antoniego Szlagowskiego. Udział w niej wzięli m. in. Leopold Staff, Jarosław Iwaszkiewicz i Wincenty Witos. W. S. Reymont został pochowany w Alei Zasłużonych na Cmentarzu Powązkowskim, a urnę z jego sercem wmurowano w kościele Św. Krzyża w Warszawie. Nad jego grobem widnieje epitafium: „Bogiem zbrojny, ojczyźnie duchem zaprzysięgły, piśmiennictwa polskiego chwała, ziemię plemienną niebem mieć nauczał, Władysław Stanisław Reymont twórca "Chłopów", roku 1894, "Ziemi Obiecanej", "Ave Patria" i innych. Laureat Nagrody Nobla, Kawaler Wielkiej Wstęgi Orderu Polonia Restituta, Komandor Orderu Legii Honorowej”.

Rok Reymontowski

Sejm Rzeczypospolitej Polskiej ogłosił rok 2000 Rokiem Reymontowskim. Nobliście przyznane zostały również inne liczne polskie i zagraniczne odznaczenia państwowe (został np. uhonorowany francuską Legią Honorową, Krzyżem Komandorskim Orderu Odrodzenia Polski, Wielką Wstęgą Orderu Odrodzenia Polski oraz Krzyżem Oficerski tegoż Orderu). Po śmierci pisarza, jego imię przyjęło wiele szkół, ulic, organizacji i budynków użyteczności publicznej. Muzea jemu poświęcone znajdują się m. in. w Kołaczkowie i Małkowie oraz w Bielsku-Białej. Ponadto, wizerunek Noblisty wykorzystywany był na banknocie pieniężnym o nominale 1 000 000,00 zł (1991-1996). W 2017 r., w 150 rocznicę urodzin W. S. Reymonta, Poczta Polska wydała okolicznościowy znaczek i kopertę z wizerunkiem twórcy.

Podsumowanie dorobku

Wydaje się, że dorobek i wkład W. S. Reymonta w rozwój literatury krajowej bardzo dobrze podsumowuje krytyk literacki Zygmunt Falkowski: „Takie są dzieje światowej sławy Reymonta. Zdobyła ona dla naszego piśmiennictwa stanowisko mocarstwowe. Zmusiła Zachód do głębszego zajęcia się kulturą polską. Imię Reymonta uczyniła symbolem, skrótem niejako pewnego okresu narodowej cywilizacji, mianowicie tego okresu, który łączył lata osiemdziesiąte z początkiem istnienia Rzeczpospolitej wyzwolonej… Powieść Reymonta – to jakby wykres wszystkich sił, które działały wtedy w narodzie. Dzięki niej wchodzimy w istotę procesu rozwojowego, więc zgłębiamy zagadkę fenomenalnego rozrostu industrji, oraz jego wpływu na budowę społeczeństwa („Ziemia Obiecana”), docieramy do najpierwotniejszych instynktów rasy i oburącz próbujemy wytrwałości najszerszej demokratycznej postawy narodu – chłopstwa („Chłopi”), wreszcie, wstrząśnięci rokiem 1905 i męczeństwem unitów, uczymy się trzeźwej oceny wypadków bieżących, wiążąc je z całością dziejów narodowych i stwierdzając, że mimo najokropniejszych prześladowań, życie narodowe nie zamiera i nie zamrze, gdyż jest nieśmiertelne. W ten sposób w pismach Reymonta ma Europa obraz Polski heroicznej, niezłomnej w swym ustawicznym wysiłku do rozwijania pełni energii plemiennej, nawet w tych okolicznościach, które zagrażają wszystkiemu śmiercią” [3, s. 86].

Bibliografia:

Wł. St. Reymont korespondencja 1890-1925, oprac. Koc B., Warszawa 2002.
Władysław St. Reymont, „Gazeta Lwowska” 1926, nr 282.
Falkowski Z., Władysław Reymont: człowiek i twórczość, Poznań 1929.
Koc B., Wstęp, [w:] Wł. St. Reymont korespondencja 1890-1925, oprac. Koc B., Warszawa 2002.
Końcówna B., Opowieść biograficzna, Warszawa 1973.
Lichański S., Władysław Stanisław Reymont, Warszawa 1982.
Markiewicz H., Władysław Stanisław Reymont, ipsb.nina.gov.pl/a/biografia/wladyslaw-stanislaw-reymont-wlasciwie-stanislaw-wladyslaw-rejment, data dostępu: 25.06.2018.



TROCHĘ HISTORII, TROCHĘ KULTURY - INDEX


COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


DZIAŁ HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10065549   RAZY






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1470 TEMATÓW



×
NOWOŚCI ARCHIWUM DZIAŁANIA AGENCJI HISTORIA-KULTURA BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU