Mówiono o Nim „aktor intelektualny”, a On z właściwym sobie dystansem dodawał, że woli być „inteligentny”. Próbowano nie raz odkryć tajemnicę aktorskiego geniuszu Gustawa Holoubka. Bez dostatecznej satysfakcji, ale najbliżej powodzenia w tym względzie jest chyba Tadeusz Konwicki – pisarz, a prywatnie przyjaciel aktora
„Holoubek należy do tych aktorów, którzy nas czarują intelektem, osobowością i siłą wewnętrzną, swoim geniuszem aktorskim. Dużą częścią jego akumulatorów artystycznych jest jego prywatność, jego życie, jego sposób na życie. On prowadzi tryb życia taki jak my wszyscy – dosyć normalny, a nawet pospolity. Interesuje się sportem, interesuje się wieloma dziedzinami życia. I jest właściwie cały czas w stanie spoczynku, na luzie. Akumulator ma wyłączony. Holoubek nie lubi nawet próbować, to znaczy kolektywnie przygotowywać spektakl czy scenę filmową. Gdzieś tam, po swojemu, w jakichś chwilach uczy się roli, myśli o niej. Zresztą ja sądzę, że on myśli o pewnych rolach cały czas, ma je w sobie, ma je przygotowane do przedstawienia. Dlatego wymiguje się od normalnej, warsztatowej, rzemieślniczej roboty. Wykręca się żartem. Wykręca się bagatelizowaniem chwili. A wszystko to po to, żeby w momencie wejścia na scenę czy na plan filmowy uruchomić cały akumulator do końca”.
Aktor konsekwentnie twierdził, że nie lubi wspominać, a jeżeli już to o czasach przedwojennych, bo dla wielu ludzi z jego pokolenia życie liczy się od tego okresu. Podkreślał, jak ważny wpływ na dalsze życie ma miejsce dzieciństwa – w jego przypadku Kraków. Aktor uważał, że mimo zmian, duch tego miasta pozostał taki sam do dziś. Podkreślał, że właśnie w Krakowie znajduje się siedlisko polskiej kultury, kolebka awangardy i nowatorstwa. Chociaż jednocześnie dodawał, że jego dawnych miejsc już tam nie ma. Gustaw Holoubek podkreślał ciepło swojego rodzinnego domu, które dało mu energię na całe życie. Mówi, że przedwojenne życie było prawdziwsze – poukładane, niczym niezmącone, logiczne i sensowne. Tym silniej wojna wpłynęła na jego całkowitą przemianę.
Gustaw Teofil Holoubek urodził się 21 kwietnia 1923 roku w Krakowie. Był aktorem teatralnym i filmowym, reżyserem, dyrektorem teatrów, pedagogiem, prezesem Stowarzyszenia Polskich Artystów Teatru i Filmu, członkiem Polskiej Akademii Umiejętności, posłem na Sejm PRL VII i VIII kadencji, senatorem.
Był jedynym dzieckiem Czecha, który osiedlił się w Polsce po I wojnie światowej, żeniąc się z owdowiałą Polką z Krakowa Eugenią Estreicher. Wychowany w kulcie muzyki - jak mówił - „Ojciec mój szalał na temat opery, kupował płyty z muzyką operową, no i od dziecka wsłuchiwałem się… Znam kilkanaście co najmniej oper na pamięć, tak że mogę sobie podśpiewywać.” stał się wielbicielem polifonii barokowej ze względu na jej formalną dyscyplinę i swoiście rozumianą ponadczasowość: „Kończy się granie, a ja dalej ją słyszę”. Podobną dyscyplinę zachował później w czasie swojej pracy aktorskiej.
W 1939 roku zaciągnął się do wojska na ochotnika i uczestniczył w kampanii wrześniowej. Był jeńcem w obozach w Magdeburgu i Toruniu gdzie zachorował na gruźlicę . Został zwolniony w 1940 roku przez wzgląd na zasługi jego ojca, który służył w armii cesarskiej. W czasie okupacji mieszkając w Krakowie należał do konspiracyjnego kółka teatralnego. Do 1945 roku pracował w krakowskiej gazowni.
Po wojnie w 1947 ukończył studia w krakowskim Państwowym Studiu Dramatycznym (przekształconym później w Państwową Wyższą Szkołę Teatralną). Wcześniej uczęszczał do I Liceum Ogólnokształcącego im. Bartłomieja Nowodworskiego w Krakowie.
W teatrze zadebiutował 1 marca 1947 rolą Charysa w Odysie u Feaków Stefana Flukowskiego w Starym Teatrze w Krakowie. W pierwszych latach kariery scenicznej grał w teatrach krakowskich, które stanowiły wówczas jedną instytucję pod nazwą Miejskich Teatrów Dramatycznych (1947-1949). W latach 1947-1949 był również asystentem Władysława Woźnika w krakowskiej szkole teatralnej, gdzie nauczał gry aktorskiej. W 1949 roku został zaangażowany do Teatru Śląskiego im. Stanisława Wyspiańskiego w Katowicach, gdzie w latach 1954-1956 pełnił także funkcję kierownika artystycznego.
W 1956 roku musiał opuścić Katowice z powodu ciężkiej choroby płuc i konieczności zmiany klimatu. W 1957 roku przeniósł się do Warszawy. Od 1958 roku grał w Teatrze Polskim (1958-1959), Teatrze Dramatycznym (1959-1963), Teatrze Narodowym (1964-1968). W 1968 roku powrócił do Teatru Dramatycznego, którym kierował jako dyrektor w latach 1971-1982.
W Warszawie - mówił Holoubek - postanowiłem zrobić coś odwrotnego niż to, co robiłem do tej pory: z pomocą swojego zawodu określić samego siebie. Skorzystać z okazji, jaką może być każda rola, żeby powiedzieć to, co ja osobiście mam do powiedzenia za pośrednictwem takiej czy innej postaci; powiedzieć, jaki jest mój pogląd na świat, na życie, na moralność, jaka jest moja estetyka - do tego celu służy mi moje aktorstwo.
W 1968 wcielił się brawurowo w postać Gustawa-Konrada w historycznych dejmkowskiech Dziadach (1968). Po odwołaniu przez władze Dejmka ze stanowiska dyrektora, Holoubek solidarnie z grupą aktorów opuścił teatr.
W 1969 roku ponownie związał się, tym razem na długie lata, z Teatrem Dramatycznym. Jako dyrektor tej sceny, stworzył teatr o wysokiej randze artystycznej, dbał o repertuar współczesny, współpracował ze znakomitymi twórcami, reżyserami.
W latach 1970-1981 był prezesem SPATiF-u. W latach 1976-1982 zasiadał w sejmie PRL, zrezygnował z mandatu po wprowadzeniu stanu wojennego. W 1981 roku na Zjeździe, przywracającym nazwę Związku Artystów Scen Polskich, został wybrany honorowym prezesem tego stowarzyszenia, rozwiązanego w 1982 roku.
W 1982 roku został ponownie zaangażowany do Teatru Polskiego. Stabilizacja Teatru Dramatycznego, ze względów politycznych zaczęła się chwiać. W 1983 roku Holoubek został usunięty ze stanowiska dyrektora, wcześniej władze rozwiązały ZASP, którego Holoubek był prezesem. Władza odpowiedziała w ten sposób na bojkot aktorów reżimowej telewizji i radia po 13 grudnia 1981. Poza tym Holoubek naraził się władzom tuż po wprowadzeniu stanu wojennego, na znak protestu zrezygnował z mandatu poselskiego.
Podsumowując czasy do upadku socjalizmu mówił: “Cała ideologia polityki repertuarowej przed 1989 r. polegała na nieustannym sporze z ideologią oficjalnie panującą i raptem nagle straciliśmy przeciwnika. Ale przerobiliśmy to i w końcu porzuciliśmy w teatrze odnoszenie się do kondycji naszego narodu. Pojawiło się zainteresowanie ludzkim indywiduum, jego prywatnością, penetracją jego tajemnicy.”
Od 1989 roku był związany z Teatrem Ateneum. W 1997 roku został kierownikiem artystycznym tej sceny. Od 1973 roku zajmował się także pracą pedagogiczną. Był wykładowcą Państwowej Wyższej Szkoły Teatralnej, od 1989 roku profesorem tej uczelni (Akademia Teatralna). W latach 1989-1991 senatorem I kadencji Rzeczypospolitej Polskiej. W latach 1992-93 zasiadał w Radzie ds. Kultury przy Prezydencie RP Lechu Wałęsie, od 1994 był członkiem Polskiej Akademii Umiejętności.
Zagrał w blisko 100 przedstawieniach Teatru Telewizji i wielu polskich filmach. Wymienienie ich zajęłoby wiele miejsca. W trakcie swojej kariery teatralnej Gustaw Holoubek wcielił się m.in. w rolę doktora Ranka, w dramacie “Dom Lalki” autorstwa Henrika Ibsena. Główną rolę żeńską w tejże sztuce (reżyserowanej przez aktora) zagrała wtedy jego żona Danuta Kwiatkowska. Zagrał on także rolę tytułową w ramach sztuki “Fantazy” Juliusza Słowackiego, a to we własnej reżyserii. Później pojawił się na deskach jako sędzia Cust w “Trądzie w pałacu sprawiedliwości”, następnie jako Goetz w sztuce “Diabeł i Pan Bóg” Jeana-Paula Sartre’a, oraz w kilku innych kreacjach, jak na przykład Skrzypek w “Rzeźni” autorstwa Sławomira Mrożka (1975), czy też w tytułowej roli w “Królu Learze” Williama Szekspira (1977). W 1989 Holoubek wystąpił z kolei w przedstawieniu “Mała apokalipsa” na podstawie powieści Tadeusza Konwickiego. Nnajbardziej znaną rolą było wcielenie się w Gustawa-Konrada w “Dziadach” autorstwa Adama Mickiewicza, inscenizowanych w roku 1967 przez Kazimierza Dejmka na deskach Teatru Narodowego.
Zagrał w niemal stu przedstawieniach w Teatrze Telewizji, współpracując z wieloma reżyserami, do których należeli: Adam Hanuszkiewicz, Zygmunt Hübner, Andrzej Łapicki, Olga Lipińska, Jerzy Gruza, Jan Englert, Andrzej Wajda i Krzysztof Kieślowski. Jako reżyser przeniósł na ekran Teatru Telewizji m.in. dzieła takie jak “Fantazy” (1971) i “Kordian” (1980) Juliusza Słowackiego, “Hamlet” Williama Szekspira (1974), czy też “Król Edyp” Sofoklesa (2005).
W filmie Holoubek debiutował rolą Feliksa Dzierżyńskiego w filmie o charakterze biograficznym pt. “Żołnierz zwycięstwa” (1953). Pod koniec lat 50. aktor stworzył głośne kreacje, m.in. w “Pętli” (1957) oraz w “Pożegnaniach” (1958), jak również w surrealistycznym “Jak daleko stąd, jak blisko” (1971) oraz w “Lawie” (1989)., czyli w dziele Tadeusza Konwickiego, z którym Holoubek przez wiele lat przyjaźnił się, a także zagrał w filmie “Prawo i pięść” (1964) w reż. Jerzego Hoffmana. Do jego bardzo znaczących ról należały takie występy jak choćby w “Rękopisie znalezionym w Saragossie” (1965) oraz w dziele pt. “Sanatorium pod Klepsydrą” (1973) Wojciecha Hasa. W ciągu całego swojego życia Gustaw Holoubek zagrał przeszło 50 ról filmowych.
Był autorem dwóch pozycji książkowych – “Teatr jest światem” (1986) oraz książki “Wspomnienia z niepamięci” (1999).
Zmarł w Warszawie w nocy z 5 na 6 marca 2008 roku i został pochowany na Cmentarzu Powązkowskim.
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.