1866-11-02     1918-05-17

Bronisław Piłsudski

Urodził się 2 listopada 1866 roku w Zułowie, na Litwie. W księdze metrykalnej rzymskokatolickiego kościoła w Sorokpolu, w roku 1866, na stronie 580 pod nr 53 zapisany jest akt urodzenia i chrztu. Zułowski dwór był skromny, acz wyśmienity. Niestety eksperymenty gospodarcze ojca zubożały z każdym rokiem stan dworskich zasobów. Z opinii Józefa Piłsudskiego wyrażonej po latach wynika, że jego ojciec był „wspaniałym agronomem, ale taki ogromny majątek, jak Zułów, przy końcu jego życia wyglądał, jak Smorgonie po rozstrzelaniu − był na dziedzińcu las słupów kamiennych, ale nie wiadomo po co. Bóg wie czego on tam nie narobił, bo nie był administratorem”. Mimo tego w rodzinie panowały dostatek i dbałość o należyte wychowanie wpajające dzieciom ważne w przyszłym życiu zasady postępowania.

W domowym wychowaniu, pilnie, acz dyskretnie kształtowanym przez matkę, było wiele z prawdziwej patriotycznej lekcji. Wiemy bowiem, że dzięki troskliwej opiece rodziców, a przede wszystkim matki, zapoznawano dzieci z zakazaną wówczas literaturą polską, zaś guwernantka uczyła ich języka francuskiego i niemieckiego. Zawsze w trakcie nauki obecne były ulubione wiersze matki, autorstwa Zygmunta Krasińskiego, Adama Mickiewicza czy Juliusza Słowackiego. Tak mijało dzieciństwo Bronisia, jak go nazywano w domu. Z całą pewnością było ono szczęśliwe, z wpajanym poczuciem zasad moralnych, patriotyzmu, czyli inaczej rzec można umiłowania rzeczy ojczystych. Nieobca mu też zapewne była wiedza o narodowej tragedii związanej z upadkiem Powstania Styczniowego. Nadal szalał okrutny terror zaborcy, choć od powstania upłynęło już parę lat. Konfiskowano majątki za działalność patriotyczną. Syberyjski szlak wchłaniał coraz to nowe pokolenia niepokornych. Z pewnością rezonowało to głośno w rodzinie Piłsudskich, bowiem z okolic bliższych i dalszych, z dworów i zamków, a nawet z nędznych chłopskich chat szli chłopcy do powstania, a potem na Sybir. To było powszechne, wszakże „Ojczyzna była w potrzebie”! Nie było wtedy zakątka polskiej ziemi, który by nie znał nazwy Sybir i jego ciernistego szlaku.

Bronisław miał wówczas niespełna osiem lat. We wrześniu 1877 roku rozpoczął, wraz z Józefem, naukę w gimnazjum. Odbywała się ona w języku rosyjskim, a za mówienie po polsku groziła uczniom kara. Ponadto podczas świąt zmuszano uczniów, by chodzili na nabożeństwa do cerkwi i tam modlili się za cara. Budziło to naturalny sprzeciw uczniów i niejeden z nich srogo odpokutował za nienależyte wywiązywanie się z tego obowiązku.

Totalna rusyfikacja i niszczenie wszystkiego, co polskie, łącznie ze wspomnianym zawłaszczeniem obrazu Matki Boskiej Ostrobramskiej, budziło naturalny sprzeciw niepokornych gimnazjalistów. Tak więc bracia Bronisław i Ziuk uczęszczający do tego samego gimnazjum wchłonięci zostali w krąg patriotycznego oporu i rozpoczęli tajną działalność samokształceniową, ukierunkowaną na zachowanie polskości i walkę z wynaradawianiem. oraz prześladowaniem polskiej kultury. W 1882 roku dwaj niepokorni bracia Piłsudscy zorganizowali samokształceniowe kółko „Spójnia”. Jego członkowie spotykali się konspiracyjnie i czytali zakazaną literaturę polską, dzieła filozofów i myślicieli.

Obowiązki te, które pochłaniały wiele czasu, umiejętnie godził Bronisław z nauką w szkole, koleżeństwem i życiem domowym. Matka, która była powierniczką jego spraw, nauczycielem patriotyzmu i głębokich zasad moralnych zaczęła jednak coraz bardziej podupadać na zdrowiu. 2 września 1884 roku zmarła.

Śmierć ta zbiegła się jeszcze z jednym przykrym wydarzeniem w życiu Bronisława. Ochrana carska zaniepokojona patriotyczną atmosferą zebrań uczniowskiej organizacji „Spójnia”, śledząc pilnie jej rozwój i patriotyczny wpływ na młodzież, nakazała zaprzestania jej działalności. Bronisława relegowano ze szkoły. W sierpniu 1885 roku wyjechał do Petersburga, gdzie zdał maturę. Wyjeżdżał tam z mieszanymi uczuciami. Do Sankt Petersburga przybył Bronisław 19 sierpnia 1885 roku. Mając listy polecające do różnych osób zatrzymał się u nich i przystąpił do załatwiania formalności związanych z przyjęciem do gimnazjum, znalezieniem stałej kwatery i poznawaniem miasta.

Petersburg, miasto nad Newą, Paryż Północy, jak często mówiono wówczas o nim, urzekło Bronisława. W rok po przybyciu zdał maturę i wstąpił na Wydział Prawa miejscowego Uniwersytetu. Nie wiadomo jak potoczyłyby się dalsze losy Bronisława gdyby nie splot różnych okoliczności, które łączyły się z planowanym zamachem na cara Aleksandra III. Pojawiające się w różnych publikacjach informacje, jakoby Bronisław Piłsudski został przypadkowo zamieszany w te wydarzenia należy zdecydowanie odrzucić. Konspiracja bowiem ma to do siebie, że nie wtajemnicza się w nią ludzi niepewnych, słabych psychicznie i innych wszelkich nieudaczników. Wiemy już z wileńskiego okresu jego życia, że z dezaprobatą odnosił się on do różnych znamion rusyfikacji polskiej kultury i prześladowań działaczy niepodległościowych. Sam zresztą za działalność w „Spójni” został relegowany z gimnazjum i szukać musiał innego środowiska, by uzyskać maturę i kształcić się dalej. Już po przybyciu do Sankt Petersburga spotkał się Bronisław z dawnymi znajomymi z Wilna, którzy tu studiowali.

Lata siedemdziesiąte XIX stulecia w Rosji carskiej, to okres uaktywnienia się nastrojów rewolucyjnych inspirowanych przez tzw. ruch narodnicki, będący emanacją programu politycznego Narodnej Woli. Kulminacyjnym wydarzeniem w dziejach tego ruchu był skuteczny zamach na cara Aleksandra II. Zginął on w marcu 1881 roku od bomby rzuconej przez Polaka Ignacego Hryniewieckiego. Wkrótce po tym wydarzeniu powstała w Petersburgu tzw. frakcja terrorystyczna Narodnej Woli, stawiająca sobie za cel przygotowanie zamachu na cara Aleksandra III, uznając terroryzm za jedynie skuteczną formę walki politycznej, z carobójstwem włącznie! Głównym organizatorem tego spisku był Aleksander Uljanow, starszy brat Włodzimierza Lenina, wówczas student uniwersytetu w Petersburgu, na którym studiował także Bronisław Piłsudski. W roku 1886 poprzez znajomość z wilnianinem Józefem Łukaszewiczem, wówczas studentem Petersburskiego Uniwersytetu, wszedł Bronisław Piłsudski w krąg przyszłych zamachowców na cara Aleksandra III.

Zamachu chciano dokonać 1 marca 1887 roku, gdy car będzie wracał przez Newski Prospekt z nabożeństwa żałobnego odprawianego w szóstą rocznicę śmierci Aleksandra II w Katedrze Pietropawłowskiej. Jak zwykle, tak i tym razem, przy okazji przejazdu monarchy przedsięwzięto szczególne środki ostrożności. Niedaleko Mostu Aniczikowa na Newskim Prospekcie policjanci zwrócili uwagę na podejrzanie wyglądających młodych mężczyzn. Aresztowano ich i okazało się, że są to niedoszli zamachowcy na życie Imperatora. Przedsięwzięto intensywne śledztwo aresztując kolejnych spiskowców. Już w kwietniu tego roku przed Sądem Senackim w Sankt Petersburgu zapadły surowe wyroki. W gronie represjonowanych znalazło się także, oprócz Bronisława Piłsudskiego, kilku innych Polaków. Józef Łukaszewicz, Tytus Paszkowski, Konstanty Homolecki. J. Łukaszewicz i B. Piłsudski zostali pierwotnie skazani na karę śmierci, którą zamieniono im później: dla J. Łukaszewicza na dożywotnie uwięzienie w Twierdzy Szlisselburskiej, a dla Bronisława Piłsudskiego na 15 lat katorgi na Sachalinie.

W świetle najnowszych materiałów źródłowych wiadomo, że Bronisław Piłsudski wiedział o spisku przygotowywanym na życie cara. W jego petersburskim mieszkaniu Aleksander Uljanow drukował manifest programowy frakcji terrorystycznej „Narodnej Woli”. On też użyczył adresów do znajomych w Wilnie, gdzie spiskowcy nabyli różne materiały chemiczne potrzebne do wykonania bomby.

Niewielki odstęp czasu między uwięzieniem Bronisława Piłsudskiego (3 marca 1887), a wysłaniem go na Sachalin (czerwiec 1887) obfitował w wiele zabiegów ze strony ojca, mających na celu złagodzenia wyroku i warunków odbywania orzeczonej kary. Jak szeroki był to zakres działań trudno obecnie dokładnie powiedzieć, wiadomo jedynie, że oprócz oficjalnych próśb składanych na ręce cara i ministra sprawiedliwości objęły one kręgi dalszej rodziny ojca Bronisława, skoligaconej z osobami mającymi wpływy na carskim dworze, w policji i sądownictwie. Szczególną rolę miał tu odegrać Zygmunt Piłsudski, który w okresie poprzedzającym wybuch Powstania Styczniowego pełnił funkcję warszawskiego oberpolicmajstra. Prośby kierowane do cara i ministra sprawiedliwości pozostały bez odpowiedzi. Ostatecznie nie odniosły one zapewne jakiegokolwiek wpływu na końcowe rozstrzygnięcie dotyczące złagodzenia kary. W końcu car skorzystał z prawa łaski wobec Bronisława Piłsudskiego i innych podsądnych, a orzeczona pierwotnie kara śmierci zamieniona mu została na 15 lat katorgi.

Bronisław Piłsudski, po czasowym pobycie w więzieniach petersburskich, wysłany został w czerwcu 1887 roku na Sachalin. Opis tej drogi, wiodącej z Odessy na statku „Niżny Nowgorod” znany jest z jego listów pisanych do ojca, odnalezionych niedawno w zbiorach Biblioteki Litewskiej Akademii Nauk w Wilnie. Literackie echo tej podróży zawarte jest w trzeciej części powieści Uroda życia Stefana Żeromskiego, w której Bronisław Piłsudski występuje pod postacią Gustawa Bezmiana, zesłańca powracającego przez Amerykę do kraju i opowiadającego współpasażerom o swoim pobycie na Sachalinie.

Sachalin w owym czasie był wyspą katorżniczą, na której osadzano kryminalistów i recydywistów. Rządowa służba na tej odległej wyspie też nie była traktowana jako wyróżnienie. Częstokroć kierowano tam do straży więziennej i do tamtejszych garnizonów żołnierzy oraz ofi cerów, z których niejeden miał na sumieniu wykroczenia przeciw prawu w europejskiej części Rosji. Antoni Czechow, który z ramienia rządu rosyjskiego udał się z misją na Sachalin, by poznać warunki odbywania kary przez więźniów, napisał potem w niewielkiej książeczce Sachalin, iż „jest to miejsce największej męki, jaką potrafi znieść człowiek wolny lub uwięziony”.

Bronisław Piłsudski przybył na Sachalin 9 sierpnia 1887 roku na statku „Niżny Nowgorod”, który zawinął do wojennego portu Aleksandrowsk, stamtąd piechotą wyruszył do wsi Rykowskoje w tymowskim okręgu. Była to kolonia katorżnicza odległa od tego portu około 40 kilometrów. Został przydzielony do pracy w lesie, potem w stolarni, następnie do prac ciesielskich przy budowie cerkwi. Z czasem powierzono mu jakieś prace biurowe w więziennej kancelarii, a nawet udzielanie lekcji dzieciom miejscowych urzędników. Rozpoczął też na zlecenie miejscowych władz prowadzenie obserwacji meteorologicznych. Pierwsze jego publikacje dotyczą właśnie meteorologii i noszą tytuł "Obzor pogody w selenii Rykowskoje tymowskogo okruga". Wiadomo też z zachowanych materiałów, że w pewnym okresie zlecono mu wybudowanie stacji meteorologicznych na Sachalinie, z czego wywiązał się znakomicie. Rejon, w którym przebywał zasiedlony był przez lud tubylczy zwany Giliakami. Oni też zwrócili jego uwagę ze względu na oryginalną kulturę, ciekawy folklor, zwyczaje i obyczaje.

Sachalińska katorga uważana była za najcięższą, a surowe warunki regulaminowe pogarszał fakt powszechnego na wyspie bezprawia. Analizując sytuację rodzinną Piłsudskich nie należy zapominać, że jego brat Józef znajdował się w tym samym czasie na zesłaniu w Kireńsku. Józef powziął nawet starania o połączenie się z bratem i 5 października 1888 roku zwrócił się w tej sprawie do ministra spraw wewnętrznych. Prośba ta nie odniosła oczekiwanego rezultatu.

Sprawy tubylczej kultury zaczęły pochłaniać go i gdy tylko mógł udawał się do tubylczych osiedli. Wówczas też poznał Lwa Szternberga, który odbywał na Sachalinie katorgę. Był to Żyd z Żytomierza, działacz Narodnej Woli. Gdy zakończył odbywanie katorgi zamieszkał w Petersburgu. Tam wszedł w bliższe kontakty z pracownikami muzeum, którzy byli zainteresowani napływem informacji o kolekcji dotyczącej tubylców z wyspy Sachalin. Wybór padł na Bronisława. W ślad za listami rekomendującymi do gubernatora wyspy szły zamówienia na kolekcje muzealne oraz opisy tubylczej kultury. Gromadził więc Bronisław Piłsudski zapisy terenowe i kolekcje etnograficzne, które wysyłał do Petersburga.

W 1894 roku, na zlecenie gubernatora wojskowego wyspy, udał się w teren, by zgromadzić kolekcje etnograficzne do powstającego muzeum w Aleksandrowsku. Z zadania tego wywiązał się znakomicie, za co otrzymał imienny list gratulacyjny. Wówczas, podczas tych podróży, nie krępowany policyjnym nadzorem Bronisław Piłsudski bliżej poznał Ajnów. Niedługo po tym, przeniesiony do Władywostoku, dzięki rekomendacji z Petersburga otrzymał stanowisko kustosza zbiorów istniejących przy Oddziale Towarzystwa Geograficznego. Porządkowaniem zbiorów etnograficznych, opracowywaniem materiałów terenowych, organizowaniem naukowej biblioteki zajmował się do 1902 roku. Zainicjował również naukową wymianę wydawnictw, zwłaszcza z naukowymi placówkami ze Stanów Zjednoczonych oraz zajmował się publicystyką na łamach władywostockiej gazety.

Ponieważ nauka rosyjska była wówczas zainteresowana pełniejszym poznaniem ludów mieszkających na rubieżach azjatyckiego kontynentu. Zaproponowano więc Bronisławowi Piłsudskiemu ponowny wyjazd na Sachalin w celu zgromadzenia kolekcji etnograficznej dotyczącej Ajnów i systematycznych badań na ich kulturą. Piłsudski przyjął tę propozycję. I tak to od 1902 roku ponownie zajmował się ich folklorem, obrzędowością rodzinną, wierzeniami, językiem, gromadził zabytki kultury materialnej. Do badań tych był już dobrze przygotowany. Wykonywał dokumentację fotograficzną, liczącą setki zdjęć. Nagrywał na wałki woskowe folklor tubylczy, korzystając z dostarczonego mu fonogramu marki Edison, sprowadzonego specjalnie ze Stanów Zjednoczonych.

Pobyt na Sachalinie trwał do 1905 roku, kiedy to Piłsudski na zawsze opuścił wyspę i wyjechał do Japonii, a potem, przez Amerykę i Europę, przybył do Krakowa. Drugi sachaliński pobyt przerwany był krótką wyprawą na Hokkaido, pozwolił poznać kulturę mieszkających tam Ajnów. Była to wyprawa zorganizowana przez Rosyjskie Towarzystwo Geograficzne dla Wacława Sieroszewskiego. o. Jej pokłosiem jest niewielka książeczka autorstwa W. Sieroszewskiego, zatytułowana "Wśród kosmatych ludzi", z której wyłania się obraz wielkiego zainteresowania Bronisława problematyką kultury Ajnów i umiejętność prowadzenia badań terenowych, w trakcie których zjednywał on sobie ludność tubylczą.

W odróżnieniu od innych badaczy antropologów Piłsudski zaangażował się bezpośrednio w życie tubylców. Zakładał dla nich szkoły z elementarnym programem nauczania. Układał programy dla tych szkół, w których oprócz czytania i pisania po rosyjsku uczono także tradycyjnych rzemiosł, dbano o kultywowanie własnych tradycji. Tym samym zyskał przyjaźń Ajnów, którzy powierzyli mu wiele tajemnic ze sfery obrzędowości. Uczestniczył w ceremoniach związanych z kultem niedźwiedzia, obrzędach szamańskich, poznał praktyki znachorów.

Znając osiągnięcia naukowe Bronisława Piłsudskiego, gubernator wyspy zlecił mu opracowanie projektu ustawy o statusie Ajnów. Zadanie zlecone przez gubernatora wykonał Bronisław Piłsudski wzorowo, wkładając w nie całą swoją wiedzę o kulturze Ajnów, warunkach ich życia i tradycji. W dokumencie znalazły się sprawy samorządu lokalnego Ajnów, kwestie podatkowe, zagadnienia rybackie i łowieckie, propozycje związane z własnością ziemską, opieką zdrowotną, szkolnictwem, sądownictwem i praworządnością. Wykonując tę pracę miał nadzieję, że w jakimś stopniu przyczyni się ona do polepszenia sytuacji Ajnów. Niestety, wybuch wojny rosyjsko-japońskiej i zajęcie Sachalinu przez Japończyków uniemożliwiły wdrożenie tego dokumentu do praktyki administracyjnej.

Efektem dodatkowym tego zaangażowania było uczucie Bronisława do Chuhsammy - siostrzenicy wodza jednej z wiosek, z którą założył rodzinę. Ze związku z ajnuską urodził się mu w roku 1903 syn Sukezo, a w dwa lata później (1905), już po opuszczeniu przez Piłsudskiego Sachalinu, córka, której nadano imię Kiyo. Jesienią 1905 roku Piłsudski przybył do wsi Ai, by zabrać swą rodzinę, najprawdopodobniej do Japonii, gdzie wkrótce udał się sam opuszczając nielegalnie Rosję. Krewni żony odmówili zgody na wyjazd, bowiem była ona wówczas w ciąży, a ich córka przyszła na świat w grudniu 1905 roku, a więc już po opuszczeniu Rosji przez ojca. Po opuszczeniu Sachalinu urwały się kontakty Bronisława z żoną i dziećmi.

Dzisiaj na Sachalinie nie ma już Ajnów, ostali się jedynie na Hokkaido, gdzie przesiedleni zostali po zakończeniu II wojny światowej, gdy południowy Sachalin włączony został w skład ZSRR. Wtedy też przesiedliła się na Hokkaido ajnuska rodzina Bronisława Piłsudskiego, której potomkowie mieszkają do chwili obecnej w Japonii i dwukrotnie bywali w Polsce, goszcząc między innymi u rodziny marszałka Józefa Piłsudskiego.

Wiadomo, że Bronisław Piłsudski pozostawał w Japonii przez osiem miesięcy. Nawiązał wówczas wiele kontaktów o charakterze naukowym i politycznym. Zaangażowany był w propagandę antyrosyjską, zwłaszcza wśród żołnierzy rosyjskich znajdujących się w obozach jenieckich na terenie Japonii. Miewał bliskie kontakty z wybitnymi chińskimi rewolucjonistami: Sun- -Yat- Senem i Sung Chiao-jenem. Wiadomo też, że kontaktował się wówczas z japońskimi antropologami i etnografami, znawcami Ajnów. Japonię opuścił 30 lipca 1906 roku, wyruszając z Nagasaki na statku „Dakota”, którym poprzez Kobe i Yokohamę popłynął do Stanów Zjednoczonych. Tam przebywał przez parę miesięcy i już jesienią 1906 roku przybył do Krakowa.

Dokładna dzienna data tego przyjazdu nie jest znana. Wiadomo natomiast, że już w początkach listopada tego roku wysłał listy z krakowskim adresem zwrotnym. Zamieszkał wówczas w mieszkaniu leżącym piętro wyżej nad lokalem zajmowanym przez jego brata w Krakowie, przy ul. Topolowej 16. Przyjechał do Krakowa, bo tutaj, w Królewskim Mieście przebywał jego brat Józef, a ponadto zdawał sobie sprawę z akademickiej rangi tego miasta i liczył zapewne na to, że znajdzie tam odpowiednie warunki do opracowania materiałów zgromadzonych na Sachalinie i spożytkowania swojej wiedzy o zwyczajach i obyczajach autochtonicznych etnosów tej odległej wyspy. I dodajmy jednocześnie, że opuścił samowolnie Daleki Wschód zatem powrót na Litwę lub w inne strony zaboru rosyjskiego nie był raczej wskazany.

Pobyt w Krakowie, Zakopanem i we Lwowie w okresie przypadającym na lata 1906−1914 przerywany był wyjazdami do Austrii, Belgii, Francji, Szwajcarii i Anglii. Wiele wówczas publikował, wiele działał na polu organizacji życia ludoznawczego na Podhalu, a w słynnych wówczas Polskich Atenach pod Giewontem, jak nazywano Zakopane, był postacią powszechnie znaną i pozostawał w kontakcie między innymi ze Stanisławem Ignacym Witkiewiczem oraz Bronisławem Malinowskim, późniejszym etnologiem, słynnym badaczem kultury autochtonicznych mieszkańców Wysp Triobrandzkich, położonych na wschód od Nowej Gwinei, badania które w zasadniczy sposób zdeterminowały jego dalszą drogę naukową, aż do słynnego funkcjonalizmu Malinowskiego. Ze względów formalnych, jakim był brak wyższego wykształcenia Bronisław nie mógł otrzymać pracy na Uniwersytecie Jagiellońskim, co dawałoby mu stałe dochody, a więc i jako taką stabilizację. Przez pewien okres był etatowym sekretarzem Sekcji Etnograficznej Komisji Antropologicznej Polskiej Akademii Umiejętności.

Od 1908 roku związał się Bronisław Piłsudski z Zakopanem. Rozpoczął tam badania nad góralszczyzną Podhala. Dla Muzeum Etnograficznego w Petersburgu zebrał kolekcję charakteryzującą kulturę Podhala. Współpracował ze Stanisławem Witkiewiczem nad założeniami projektowymi nowego gmachu Muzeum Tatrzańskiego. Napisał na ten temat wartościowy artykuł o muzealnictwie etnograficznym. Był inicjatorem „Rocznika Podhalańskiego”. Niestety, przygotowany przez niego pierwszy tom tego pisma ukazał się po jego śmierci.

Ostatecznie jesienią l9l4 roku opuścił Kraków i udał się do Wiednia - z daleka od działań I wojny światowej. Wyjazd Bronisława Piłsudskiego z Krakowa był swego rodzaju ucieczką od braku perspektyw na życie w tym mieście, a zarazem nadzieją na pełniejszą samorealizację zawodową − niewyzbyty złudzeń szukał przyjaznych mu ludzi. Przypomnijmy, że był to okres aktywnej politycznie i militarnej działalności Józefa Piłsudskiego. Gdy wybuchła pierwsza wojna światowa stworzył on z podległych mu organizacji paramilitarnych istniejących na terenie Galicji, tj. „Strzelca” i „Drużyn Strzeleckich”, kompanię kadrową, która 6 sierpnia wyruszyła w stronę Miechowa, obalając po drodze, w Michałowicach graniczne słupy i już 9 sierpnia wkroczyła do Kielc, miasta znajdującego się wówczas w zaborze rosyjskim. W tym samym czasie Bronisław włącza się do różnych form pokojowej pracy na rzecz odzyskanie niepodległości. Jej początki wiążą się z okresowym pobytem w Wiedniu, gdzie po rozpoczęciu wojny, przebywało wielu Polaków, którzy uszli z ogarniętej działaniami zbrojnymi Galicji. Brat Komendanta rozwijał też aktywną działalność w wiedeńskim środowisku Naczelnego Komitetu Narodowego, organizacji politycznej utworzonej w sierpniu 1914 roku w Krakowie z inicjatywy polityków o orientacji proaustriackiej.

Kolejnym doświadczeniem i polem aktywności byłą Szwajcaria. Wielość ról pełnionych przez emigracyjne środowiska polskie w Szwajcarii dawała Bronisławowi Piłsudskiemu, stroniącemu od polityki, możliwość działania na innych polach. Związał się z organizacjami zajmującymi się różnymi formami działalności charytatywnej, m. in. na rzecz dzieci w Galicji, które dotknięte wojną cierpiały głód i trapione były przez różne choroby. Wiadomo też, że wiele czasu pochłaniała praca w Komitecie Pomocy Ofi arom Wojny w Polsce, utworzonym przez Henryka Sienkiewicza, zwanego też Komitetem Vaveyskim, którego działalność wspierał ówczesny papież Benedykt XV. Warto może wspomnieć jeszcze inny obszar działalności Bronisława Piłsudskiego związany z jego zabiegami na rzecz utworzenia w Szwajcarii komitetu mającego formułować warianty rozwiązania sprawy litewsko-polskiej po zakończeniu wojny, w skład którego wchodzili zarówno pochodzący z Litwy Polacy, jak i Litwini. Dostrzegał bowiem wyraźnie, że wówczas gdy rozstrzygały się sprawy przyszłości Polski i jej niepodległości, ważne było patrzenie na ten problem poprzez pryzmat jej przyszłego terytorium i związku międzypaństwowego z Litwą.

Praca naukowa Piłsudskiego związana była w tym czasie edycją wydawnictw encyklopedycznych o Polsce. Ich idea pojawiła się już w 1914 roku, a jej twórcą był Erazm Piltz. Wiadomo, że już na początku listopada tegoż roku odbyło się w tej sprawie redakcyjne spotkanie w Vavey, któremu przewodniczył H. Sienkiewicz. W toku prac przygotowawczych projekt edytorski ulegał wielokrotnym zmianom, wiele było nieporozumień merytorycznych i programowych. Jeśli zaś idzie o Bronisława Piłsudskiego, to wiadomo, że po wyjeździe z Wiednia był on członkiem komitetu redakcyjnego tzw. encyklopedii lozańskiej, pisał do niej hasła, zajmował się redagowaniem tekstów i wyszukiwaniem autorów.

Zgodnie ze swoim optymistycznym nastawieniem i wiarą w ludzi Bronisław Piłsudski wyznawał zasadę zbliżania się do nich, wspomaganie ich we wszelkich rodzajach działalności, nic przeto dziwnego, że aż na tylu polach zaznaczył swoją obecność podczas pobytu w Szwajcarii. Sądzić należy, że nie miał wielkiego rozeznania w politycznych niuansach, jakie przepełniały emigracyjnych polityków osiadłych w tym kraju. Toteż gdy 15 sierpnia 1917 roku powstał w Lozannie Komitet Narodowy Polski, w skład którego weszli ludzie z grona jego znajomych dołączył do nich wierząc, że służy dobrej sprawie. Wkrótce wyjechał do Paryża, gdzie pracował w biurze Komitetu. Zajmował się przede wszystkim pracami redakcyjnymi i biurowymi. Krąg jego znajomych powiększył się o ludzi z grona Polaków przebywających wówczas w mieście nad Sekwaną. Zabiegał o pojednanie zwaśnionych stron, wzywał do zgody narodowej starając się tworzyć po temu sprzyjające warunki. Marzeniem jego było powołanie spółki wydawniczej z kapitałem polsko-francuskim, której celem miało być promowanie polskiej kultury, historii, związków polsko-litewskich, gospodarki, polityki. W jej programie znalazły się takie zagadnienia, jak: dokumenty polsko-litewskie, bibliografia polska, bibliografia dzieł wydanych przez Polaków w języku francuskim, bibliografia Litwy, historia literatury polskiej, wybór opinii o Polsce autorstwa wybitnych Francuzów, historia Polaków na Syberii, historia Litwy, dzieje Żydów w Polsce itp. Wspomnijmy, że przy Komitecie Narodowym Polskim zorganizowano Wydział Studiów Politycznych, Wydawnictw i Propagandy, w którym wiele spraw załatwiał Bronisław Piłsudski.

Próbując uporządkować poglądy Bronisława Piłsudskiego związane z niepodległością Ojczyzny należy stwierdzić, iż leżała mu na sercu sprawa jedności Polski i Litwy. Opowiadał się za sojuszem z Francją i w nim upatrywał oparcia dla odradzającej się Ojczyzny. Wiedział, że ważną rolę w propagowaniu idei niepodległości mają różne formy upowszechniania spraw polskich.

Z chwilą przybycia Bronisława Piłsudskiego do Paryża jego status materialny stał się w miarę stabilny. Niestety, stan zdrowia ulegał pogorszeniu. Był świadkiem licznych swarów dziejących się w łonie tamtejszej emigracji polskiej. Doświadczał rozgoryczeń z powodu niemożliwości przebicia się ze swoimi ideami do wpływowych gremiów politycznych. Z różnych materiałów źródłowych wynika, że w okresie paryskim jego psychiczne nastroje miały nieraz charakter euforyczny, nieraz zaś ocierały się o długotrwałą apatię. Czy to doprowadziło Piłsudskiego do tragicznego końca? Stan chorobowy Bronisława Piłsudskiego i spowodowana nim depresja mogły być przyczyną samobójczej śmierci. Utonął w Sekwanie 17 maja 1918 roku.

Wedle policji francuskiej było to ewidentne samobójstwo. W jej dokumentach noszących charakter księgi „rejestrów zdeponowanych zwłok”, w zapisach dotyczących roku 1918 pod numerem porządkowym 598 znajduje się zapis: Ginet-Piłsudzki Bronisław, płeć − M; wiek − 51 lat, stan cywilny − wo lny; miejsce urodzenia − Zulow, Wilno, Polska, Rosja; zawód − bibliotekarz; miejsce pobytu − ulica: 11-bis Avenue Kléber; rejon − 16; ubiór − koszula biała z kołnierzykiem, sweter, kamizelka, kalesony, spodnie na szelkach, skarpety, buty sznurowane. Przy zmarłym znaleziono małą latarkę elektryczną oraz szczotkę w futerale. Przyczyna zgonu samobójstwo czy zabójstwo − samobójstwo; domniemana przyczyna − choroba.

Uroczystości pogrzebowe odbyły się 29 maja 1918 roku na cmentarzu Montmorency pod Paryżem. Tam do dzisiaj znajduje się mogiła Bronisława Piłsudskiego.






HISTORIA I KULTURA
W POLONIJNEJ AGENCJI INFORMACYJNEJ


Ten kto nie szanuje i nie ceni swej przeszłości nie jest godzien szacunku teraźniejszości ani prawa do przyszłości.
Józef Piłsudski

W DZIALE HISTORIA - KULTURA PAI ZNAJDZIECIE PAŃSTWO 1503 TEMATÓW





COPYRIGHT

Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.


ARTYKUŁY DZIAŁU HISTORIA/KULTURA PAI WYŚWIETLONO DOTYCHCZAS   10 079 889   RAZY



×
NOWOŚCI ARCHIWUM WIADOMOŚCI HISTORIA-KULTURA DZIAŁANIA AGENCJI BADANIA NAUKOWE NAD POLONIĄ I POLAKAMI ZA GRANICĄ
FACEBOOK PAI YOUTUBE PAI NAPISZ DO REDAKCJI

A+ A-
POWIĘKSZANIE / POMNIEJSZANIE TEKSTU