28 lutego 1992 r. w Missisaudze w Kanadzie zmarł Bolesław Orliński, pilot-oblatywacz, as lotnictwa, który dokonał brawurowego przelotu na trasie Warszawa-Tokio-Warszawa, uczestnik I wojny światowej i wojny polsko-bolszewickiej, w czasie II wojny światowej dowódca 305 dywizjonu bombowego.
Przyszedł na świat 13 kwietnia 1899 r. w Niwerce koło Kamieńca Podolskiego. Jego ojciec chciał, żeby syn przejął po nim rodzinne gospodarstwo. Jednak Bolesław miał inne plany: od kiedy zobaczył na niebie latające maszyny, wiedział, że jego przeznaczeniem jest zdobywać przestworza.
Młodość Bolesława Orlińskiego przypadła na burzliwy okres w dziejach Europy. W wieku 19 lat wstąpił do rosyjskiej armii, a następnie walczył w I Korpusie Polskim gen. Dowbór-Muśnickiego. Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości walczył w wojnie z bolszewikami.
W czerwcu 1921 roku ukończył Niższą Szkołę Pilotażu w Bydgoszczy, a następnie został instruktorem w Wyższej Szkole Pilotów w Grudziądzu. Już tam dały o sobie znać nieprzeciętna odwaga i talent pilota. Orliński wydawał się idealnym kandydatem do brawurowej misji.
Tą misją był pionierski przelot na trasie Warszawa-Tokio-Warszawa. Pilot razem z mechanikiem Leonardem Kubiakiem przebyli trasę o długości ponad 10 tys. kilometrów w samolocie pozbawionym radia i spadochronów.
W Japonii Orliński został przyjęty na audiencji u cesarza i odznaczony Orderem Wschodzącego Słońca – trzecim w hierarchii ważności odznaczeniem japońskim. Jakby tego było mało, obaj piloci postanowili wrócić do kraju tak, jak z niego przylecieli – samolotem.
W drodze powrotnej silnik maszyny zaczął gubić olej – pilot i mechanik musieli go uzupełniać…olejem rycynowym. Na domiar złego, samolot stracił część skrzydła i został zmuszony do lądowania w Mongolii.
- Zwykłym klejem stolarskim dokonali naprawy uszkodzonego skrzydła. Buriackie kobiety pozszywały podarte płótno, które stanowiło poszycie samolotu.
Po powrocie do kraju Orliński został pilotem oblatywaczem. Testował m.in. maszyny ze słynnej serii PZL. Po agresji Niemiec na Polskę zgłosił się do służby. Został wysłany do Rumunii, skąd miał przetransportować myśliwce dla polskiego lotnictwa. Do kraju już nie wrócił. Walczył w Polskich Siłach Zbrojnych na Zachodzie najpierw jako instruktor, potem jako dowódca skrzydła bombowego.
Po wojnie pozostał na emigracji. Szukał swojego miejsca w Wielkiej Brytanii, a następnie w RPA, w końcu zamieszkał w Kanadzie. Zmarł 28 lutego 1992. Do końca życia w rocznicę lądowania w Tokio odwiedzał go ambasador Japonii.
Bolesław Orliński latał na 106 typach samolotów spędzając w powietrzu około 8100 godzin. Był pilotem wojskowym, wywiadowczym, myśliwskim, bombowym, sportowym, komunikacyjnym, doświadczalnym, instruktorem lotniczym wojskowym i cywilnym. W 10 wypadkach lotniczych (samoloty rozbite) wychodził cało (raz tylko złamał nogę), wykonał dwa skoki ratownicze na spadochronie. Pracował zawodowo 61 lat, w tym 20 lat służby wojskowej (8 lat i 10 miesięcy udziału w działaniach wojennych). Nadano mu 33 odznaczenia przez 8 państw, w tym: Krzyż Walecznych, Virtuti Militari, japoński Order Wschodzącego Słońca, francuski Order Legii Honorowej, brytyjski Krzyż Wybitnej Służby Lotniczej. Żył 93 lata, z tego 53 na emigracji.
Wszelkie materiały zamieszczone w niniejszym Portalu chronione są przepisami ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych oraz ustawy z dnia 27 lipca 2001 r. o ochronie baz danych. Materiały te mogą być wykorzystywane wyłącznie na postawie stosownych umów licencyjnych. Jakiekolwiek ich wykorzystywanie przez użytkowników Portalu, poza przewidzianymi przez przepisy prawa wyjątkami, w szczególności dozwolonym użytkiem osobistym, bez ważnej umowy licencyjnej jest zabronione.